
Młody mieszkaniec naszego powiatu odpowiedział na prośbę swojej znajomej z portalu społecznościowego i trzykrotnie podał jej kod BLIK. Niestety okazało się, że na konto kobiety dokonano włamania. O kod BLIK prosili oszuści.
W niedzielę 17 listopada na policję wpłynęło zgłoszenie o oszustwie na BLIK-a.
– Nieznany sprawca, włamał się na portal społecznościowy 31-letniej mieszkanki powiatu garwolińskiego, a następnie podając się za pokrzywdzoną wysłał wiadomości do około 20 osób z prośba o udostępnienie kodu BLIK. Na wiadomość odpowiedział 22-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego, któty trzykrotnie udostępnił kod. Straty jakie powstały na koncie mężczyzny to kwota 2000 złotych – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Jak nie dać się oszukać?
Absolutnie nie należy przekazywać kodów, nawet jeśli osoba, która do nas napisze jest nam znana i bliska. Trzeba mieć świadomość, że ktoś mógł włamać się na konto naszego znajomego i wykorzystując znajomość chce nas oszukać i okraść. Warto wiedzieć, że w przypadku przekazania kodu BLIK, jeśli w ustawieniach aplikacji bankowej nie zostało zaznaczone, że operacja wymaga zatwierdzenia przez właściciela konta, osoba która go otrzyma może praktycznie z każdego bankomatu wypłacić pieniądze bez użycia karty.
Aby nie paść ofiarą oszustów policjanci radzą, by weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomości z prośbą o pożyczkę. Bezwzględnie trzeba dbać o bezpieczeństwo swoich danych oraz hasła, tak aby inne osoby nie mogły wejść w ich posiadanie.
oprac. ur
Zdj. poglądowe: Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie