Reklama

Urban ten raper wydał płytę: "Papier przyjmuje ból bez oceniania"

Do pisania tekstów i opowiadań ciągnęło go od zawsze. Pierwsze linijki w zeszycie miał zapisane, gdy miał 7 lat. Teraz ma lat 16 i niedawno wydał pierwszą płytę. „Urban ten raper", czyli Szymon Urbański z Garwolina opowiada o swoich niełatwych początkach z hip-hopem i publikowaniem w sieci, tym, co go kształtuje, o szacunku dla rodziny i o przelewaniu emocji na papier, który przyjmuje ból bez oceniania.

eGarwolin: Jak to wszystko się zaczęło?

Urban ten raper: Od zawsze coś mnie ciągnęło w stronę pisania tekstów czy opowiadań. Ciężko mi powiedzieć, kiedy napisałem pierwszy tekst, bo pamiętam, że mając 7 lat, miałem w zeszycie już pierwsze linijki. Jest to więc już długa podróż.

Pierwszy kawałek,  jaki wrzuciłem dla szerszej publiki, pojawił się w sieci 5 lat temu. To był 2017 rok. Miałem wtedy 11 lat. Nie brzmiało to najlepiej. Wiadomo, że opinie były generalnie dosyć mieszane i wydaje mi się, że później przylgnęła do mnie łatka „śmiesznego rapera”

eG: To musiało zaboleć... Nie powstrzymało Cię to jednak przed dalszym tworzeniem...

Urban ten raper: Stwierdziłem, że jeśli zacząłem w tak ciężkim punkcie, bo można powiedzieć, że od razu ludzie mnie kojarzyli z tej śmieszniejszej, gorszej strony, to stwierdziłem, że jeżeli tak zaczyna się moja droga i ją przejdę, to będzie tylko lepiej. I po tym wniosku, który wysnułem, pracuję do dzisiaj.

eG: Kto pomaga Ci w tej pracy i tworzeniu muzyki?

Urban ten raper: Wspiera mnie wiele osób. Są to ludzie tak samo mało znani jak ja. Generalnie, zdarza się, że ludzie w internecie wystawiają swoje instrumentale różne, za które nie chcą pieniędzy, tylko metryczkę: produkcja i ksywka, bo zależy im na promocji. Korzystam i oznaczam ich, jako wykonawców. Są też znajomi.


eG: Czy jest to środowisko otwarte na współpracę?

Urban ten raper: Zależy na kogo się trafi, bo ja nie miałem specjalnych problemów, ale można powiedzieć, że hip hop jest podzielony na dwie szkoły. Jest „nowa szkoła” i „stara szkoła”. Ci starzy wyjadacze, jeśli można ich tak określić, próbują powiedzieć, że to, co jest teraz to czysta komercja i to jest nie w porządku. Z kolei „nowa szkoła” ma nowe zasady i ci młodsi, którzy zaczynają, chcą pokazać, że też coś znaczą. Można powiedzieć, że jest taki konflikt pokoleniowy. Ci starsi twórcy, którzy w latach 90’ nagrywali na kasety, teraz nie dają czasami dość do głosu młodszym, ale ja się nie spotkałem z czymś takim. Wiem tylko, że jest takie zjawisko.

eG: Jak powstaje kawałek? To spontaniczna chwila czy wymaga konkretnej pracy?

Urban ten raper: To jest różnie, bo jest i tak i tak. Nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi. Przykładem może być numer „Wieczory monotonne”, który powstał dosłownie w jeden wieczór. Siadłem sobie bodajże w grudniowy albo styczniowy wieczór i opisałem po prostu to, co czuję. Tak samo, jak mam gorszy dzień, próbuję napisać jakiś mocniejszy kawałek i wylać z siebie jakąś frustrację. Można powiedzieć, że czasami to działa jak taka terapia, gdy się ma gorsze momenty w życiu. Ja to też tak traktuję, bo można powiedzieć, że papier przyjmuje ból bez oceniania. Zdarza się jednak też i tak, że myślę, że w tym miesiącu nic nie napisałem, powinienem popracować i po prostu się podszkolić, poszukać jakichś nowych technik i tak dalej. I właśnie tak powstaje tekst – albo pod wpływem chwili, albo jest to bardziej przemyślane.

eG: Gdzie nagrywasz?

Urban ten raper: Studio można powiedzieć zbudowałem sobie w pokoju. Nie mam takich pieniędzy, żeby dostać się do studia i kupować godziny. Przyinwestowałem sobie w kabinę akustyczną. Zbudowałem jedną prostą konstrukcję. To jest panel akustyczny z piankami, które wygłuszają. W środku wstawiłem statyw z mikrofonem. To wszystko jest podpięte do komputera. Proces masteringu jeżeli chodzi dźwięk, miks itd. to jest metoda prób i błędów. Ja też nie powiem, że bardzo się na tym znam. Wiem, co robi kompresor, wiem, co robi equalizacja. W stu procentach jestem samoukiem. Można powiedzieć, że nagrałem sporo słabych kawałków, żeby nagrać jeden dobry i raczej tak na to patrzę. Koledzy też czasami przychodzą nagrywać, próbować, ale jeszcze nic nie wyszło do sieci.

eG: Studio stworzone w pokoju to też wydatek. Chodzisz do szkoły, nie pracujesz. Masz wsparcie rodziny?

Urban ten raper: Tak, ale to nie działa na takiej zasadzie, że ja coś chcę i za chwilę to mam. Odkładam sobie pieniądze albo czasami coś dostanę w prezencie, dlatego szanuję swoją rodzinę, że jestem wspierany. Wydaje mi się, że bez tego nie miałbym, ani wsparcia mentalnego, ani studia tak naprawdę bym nie zrobił. Tak, jestem wspierany przez rodzinę. Niestety nie mam  jeszcze takich uprawnień, żeby na pełen etat pójść sobie na kasę czy do pracy. To dosyć ciężka sprawa.

eG: Garwolin jest twoim miastem rodzinnym. W kawałkach na twoim kanale YT pojawiły się ujęcia z miasta. To dla ciebie ważne?
Urban ten raper: Jako, że wychowuję się tutaj, jestem tutaj całe życie, to chciałbym reprezentować miejsce, z którego jestem. Dziadek, tata, mama zaszczepili u mnie ten lokalny patriotyzm od najmłodszych lat. Też za to ich szanuję bardzo i w tym kierunku chciałbym iść.

eG: Masz 16 lat i wydałeś własną płytę! Jak to zrobiłeś?

Urban ten raper: Wszystko robię własnym sumptem. Odłożyłem sobie potrzebne pieniądze, skontaktowałem się z tłocznią i tak – wydałem debiutancką płytę. Nakład jest nieduży. To 50 sztuk. Premiera była 20 sierpnia. Część płyt już się rozeszła.

Myślę, że to taki krok do przodu u mnie. Jest to postęp na pewno. Od kawałków wrzucanych do sieci przez fizyczne nośniki. Mam nadzieję, że ten krążek zostanie zapamiętany w Garwolinie.

eG: Co znajdziemy na płycie? Jaki nosi tytuł?

Urban ten raper: Tytuł płyty to „Polska Kronika Rapowa”. Poruszam w niej wiele kwestii i osobistych i można powiedzieć łamię niektóre stereotypy jeśli chodzi o hip hop, że trzeba albo rapować o pieniądzach, albo o biedzie, bo ja właściwie nie mam pieniędzy, ani nie jestem biedny. Dlatego PKR i ze względu na ten lokalny patriotyzm

Na płycie jest 11 kawałków. Wszystkie są spójne ze sobą, ale każdy jest inny. Są to kawałki, które powstawały na przestrzeni ostatniego pół roku. Powstało ich więcej, ale 11 się nadawało.

 

Kontakt w sprawie płyt poprzez wiadomość:  Facebook/Urban ten raper


Więcej nagrań możecie znaleźć na kanale rapera w serwisie YouTube: Urban ten raper
 

Rozmawiała: ur
Zdjęcia: Mateusz "Matius" Kozłowski

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do