Reklama

Utrzymanie na wyciągnięcie ręki

Po zwycięstwie nad Mazowszem Grójec, Wilga wydostała się ze strefy spadkowej. W ostatniej kolejce podopieczni Marka Krawczyka zmierzą się z Okęciem Warszawa.

 

Przed tygodniem, Wilga wygrała u siebie arcyważne spotkanie z Victorią Sulejówek. W sobotę na stadion przy ulicy Sportowej przyjechało Mazowsze Grójec. Pod nieobecność Marka Krawczyka, którego zatrzymały sprawy osobiste, na ławce trenerskiej GKS-u zasiadł kierownik drużyny Jacek Wielgosz.

 

Wilga wyraźnie przespała początek spotkania. Tylko bardzo dobra postawa Piotra Nurzyńskiego, uchroniła gospodarzy od utraty gola. W 3. minucie Piotr Nurzyński instynktownie obronił, mocny strzał Rafała Sobczaka. Chwilę później „Pepa” po raz kolejny udowodnił, że znajduje się w wysokiej formie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, odbił strzał i dobitkę Pawła Grodzkiego. Po kwadransie dominacji Mazowsza, do głosu doszli garwolinianie. Pierwszy celny strzał na bramkę rywala oddał Michał Kępka. Chwilę później 20-letni napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Piotrem Praskiem. W decydującym momencie zbyt daleko wypuścił sobie piłkę, czym ułatwił zadanie bramkarzowi. W 23. minucie Wilga wyszła na prowadzenie. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Sebastian Papiernik. Piłka przeszła przez niemal całe pole karne, po czym trafiła do Piotra Talara. Ten precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce. 120 sekund później, gospodarze podwyższyli prowadzenie. Nieprzepisowo w polu karnym rywala zatrzymany został Michał Kępka. Rzut karny pewnie wykorzystał Kamil Zawadka.

 

Kontrowersyjny rzut karny

Od początku drugiej połowy goście rzucili się do zdecydowanych ataków. W 53. minucie sędzia Rupniewski, przychylając się do sugestii bocznego, podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Mazowsza. Z jedenastu metrów nie pomylił się Daniel Złoch. Przez ostatnie pół godziny, ekipy prowadziły wyrównaną walkę. W 66. minucie Wilga miała znakomitą okazję, by podwyższyć rezultat. Piłkę w środkowej części boiska przejął Kamil Zawadka. Niestety w sytuacji trzech na dwóch, pomocnik Wilgi zbyt długo zwlekał z decyzją i ostatecznie atak zakończył się fiaskiem. Kwadrans przed końcem kapitalną interwencję zaliczył Piotr Nurzyński. Garwoliński bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczkę, po atomowym uderzeniu z rzutu wolnego Macieja Lesisza. W ostatnich minutach goście jeszcze dwukrotnie zagrozili bramce rywala, lecz wynik nie uległ zmianie. Ostatecznie Wilga pokonała Mazowsze 2:1. – Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie trudny, pełen emocji, trzymający w napięciu do ostatnich minut. Obecnie nasza sytuacja jest dużo lepsza, niż przed meczem z Sulejówkiem – mówi kierownik drużyny Jacek Wielgosz.

Po zwycięstwie nad Mazowszem, Wilga wydostała się ze strefy spadkowej. Zwycięstwo w ostatniej kolejce z Okęciem Warszawa da ekipie ze Sportowej utrzymanie w IV lidze.

Wilga Garwolin – Mazowsze Grójec 2:1 (2:0)
Bramki: Piotr Talar, Kamil Zawadka (karny)
Wilga: Nurzyński- Karol Zawadka Gac, Świder, Zalewski - Papiernik (Wachnicki), B. Kowalski, Kamil Zawadka, Puciłowski, Talar (K. Kowalski) - Kępka (Mianowski)


(ŁS) 2014-06-15 11:57:11


Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do