W miejskich przedszkolach zabrakło miejsc dla ponad stu dzieci

Zakończyło się postępowanie rekrutacyjne przyjęć dzieci do przedszkoli i oddziałów „zerowych” działających w szkołach w mieście Garwolin na rok 2016/2017. Na dzień dzisiejszy zabrakło miejsc dla 114 dzieci, z czego największą grupą, dla której zabrakło miejsc są 3-latki.

W roku szkolnym 2016/17, w czterech przedszkolach prowadzonych przez miasto Garwolin, jest 700 miejsc dla dzieci, ponadto jest 75 miejsc dodatkowych w dwóch oddziałach „zerowych” działających w Zespole Szkół nr 1 i 5 w Garwolinie. Pomimo takiej ilości miejsc, ponad 100 dzieci nie dostała się do przedszkoli miejskich.

Problem nie tylko w Garwolinie

Ponieważ zmienione zostały przepisy odnośnie rekrutacji, w tym roku rekrutacja podzielona była na pewne etapy. – W tym roku mieliśmy cały harmonogram rekrutacji do przedszkoli czy szkół. W ubiegłym roku mieliśmy sytuację bardzo klarowną, ponieważ dzieci chętne dostały się do przedszkoli, oczywiście było to związane z tym, że sześciolatki poszły do szkół. W tym roku, kiedy na koniec grudnia, zmieniono ustawę o systemie oświaty, która weszła w życie w styczniu, stanęliśmy przed nowym problemem, ponieważ sześciolatki musiały wrócić do przedszkoli, a dopiero siedmiolatki idą do szkół – informuje kierownik wydziału oświatowo-społecznego garwolińskiego magistratu Jadwiga Mańkowska, która dodaje, iż problem ten występuje w całej Polsce. – Samorządy się buntują i okazują swoje niezadowolenie, ponieważ nikt nie jest w stanie, w przeciągu krótkiego czasu, przygotować kilku miejsc do pracy. Na samorządy nakłada się zadania, natomiast nie idą za tym równocześnie środki finansowe. W tym roku ze względu na obniżenie wieku szkolnego wróciliśmy do stanu poprzedniego, gdzie nam zawsze około 100 miejsc brakowało. Oczywiście jest to wszystko związane z demografią, ile jest w roczniku dzieci – dodaje kierownik wydziału.

Zaledwie 80 miejsc dla nowych przedszkolaków

W tym roku rodzice mogli złożyć wnioski o przyjęcie dziecka do trzech przedszkoli, w związku z tym kart złożonych do przedszkoli było 260, przy czym kierownik Jadwiga Mańkowska zaznacza, iż nie jest to liczba zgłoszonych dzieci, a podań. Ponadto wśród tej ilości kart, około 25 kart było wnioskami o przyjęcie dzieci, które nie ukończyły trzech lat, czyli dzieci nieobjętych jeszcze wiekiem przedszkolnym. – Na pierwszym etapie rozpatrywań rekrutacyjnych były brane pod uwagę kryteria czy dziecko kwalifikuje się do przyjęcia. Na tamtym etapie komisje rekrutacyjne zweryfikowały wszystkie kryteria, które obowiązują w tym roku, te ustawowe i te, które Rada Miasta ustaliła. Wszystkie te kryteria były brane pod uwagę. Kolejnym etapem było to, że rodzice musieli się wypowiedzieć, określić, które przedszkole docelowo wybierają, ponieważ dziecko mogło zostać zakwalifikowane do dwóch czy trzech przedszkoli – wyjaśnia Jadwiga Mańkowska. Dzieci, które kontynuowały wychowanie przedszkolne nie składały dodatkowych wniosków rekrutacyjnych, ponieważ one już tę procedurę przeszły wcześniej i automatycznie przechodzą do kolejnej grupy przedszkolnej. – W związku z tym zostało nam około 80 miejsc wolnych i te miejsca zostały obsadzane. Na dzień dzisiejszy mamy w sumie nieprzyjętych 114 dzieci, są to w większości trzylatki – mówi kierownik wydziału. W czterech przedszkolach miejskich na dzień dzisiejszy zostało jeszcze dwanaście miejsc wolnych, które niebawem zostaną obsadzone, ponadto miejsca dla dzieci są jeszcze w oddziałach „zerowych” działających w szkołach miejskich. – Ten problem był w latach poprzednich i jest w tym roku. Sytuacja zmieni się, kiedy obowiązkiem będzie zapewnienie wszystkim dzieciom w wieku od trzech lat wychowania przedszkolnego. Wówczas miasto będzie musiało się po prostu tym tematem zająć w niedługim czasie i te miejsca na najbliższe lata zapewnić – puentuje kierownik wydziału Jadwiga Mańkowska.

(dw) 2016-04-26 11:31:30

fot. archiwum eGarwolin