Reklama

W szpitalu w Garwolinie wykonano pierwsze w historii koronarografie!

W czwartek 16 listopada, w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie, po raz pierwszy w historii zostały przeprowadzone dwie koronarografie. Zabiegi z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu pozwalają na szybką diagnostykę i leczenie pacjentów z chorobami układu krążenia. Jak podkreśla dyrektor Krzysztof Żochowski, to nowy rozdział w historii garwolińskiej medycyny i ogromna szansa dla chorych.

Zabiegi zostały przeprowadzone w nowo powstałej w SPZOZ w Garwolinie pracowni hemodynamiki, której oficjalne, uroczyste otwarcie odbędzie się już w sobotę 18 listopada.

 

Każdy zabieg trwał około pół godziny. Koronarografii zostali poddani pacjenci zakwalifikowani przez garwolińską poradnię kardiologiczną. Historycznym zabiegom poddali się blisko 80-letni mężczyzna i ponad 30-letnia kobieta. Oboje są mieszkańcami powiatu garwolińskiego. Zabieg przeprowadził specjalista kardiolog dr. Karol Wrzosek. W jego zespole znaleźli się: pielegniarka Grażyna Gazda, pielegniarz Karol Sawejko, technik Hubert Zadrożny oraz koordynator pracowni hemodynamiki Jolanta Dziwiszek. – Pracownia jest sprawna. Zespół się gromadzi. Oba zabiegi przeszły bez powikłań. Skończyły się dobrze. Rozpoczęliśmy nowy rozdział w historii garwolińskiej medycyny – informuje dyrektor SPZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski.

 

Diagnostyka i leczenie

Jak wygląda zabieg koronarografii? – Z dostępu przez tętnicę udową albo promieniową, u nas w szpitalu zrobiliśmy z dostępu przez tętnicę promieniową, wchodzi się do pnia tętniczego. Później, przez aortę dochodzi się do serca. Znajduje się odejście od aorty, czyli głównej tętnicy naczyń wieńcowych i tam się wprowadza specjalny cewnik, do którego podaje się kontrast, który jest nieprzepuszczalny dla promieni rentgenowskich, w związku z tym na promieniu rentgenowskim widoczny jest jakby „odlew” tych tętnic i wtedy widać czy są one prawidłowe czy są ubytki, mogące świadczyć o tym, że te tętnice są na przykład zmienione miażdżycowo. Jeżeli jest zwężenie, to wtedy można z części diagnostycznej przejść w część zabiegową i założyć stent czy w jakiś inny sposób poszerzyć zwężenie i przywrócić własciwe krążenie w naczyniach wieńcowych w sercu – wyjaśnia Krzysztof Żochowski.

 

Chcą pomagać chorym w ostrych zespołach wieńcowych

Zabieg koronarografi jest dedykowany dla osób z chorobą wieńcową. Pierwsze koronarografie wykonane w garwolińskim szpitalu miały cel diagnostyczny. Przeprowadzający je lekarz oceniał, czy pacjent ma chorobę wieńcową czy nie.

– Jeśli są widoczne zmiany miażdżycowe, pozostaje do ustalenia czy jest to choroba stabilna czy niestabilna. Skrajnym przykładem niestabilnej choroby wieńcowej jest ostry zespół wieńcowy, który jeżeli nie podejmie się w ciągu krótkiego czasu leczenia, przechodzi w zawał serca. W sytuacji stabilnej choroby wieńcowej jest czas na zaproponowanie leczenia pacjentowi w trybie planowym. Klu programu, do jakiego chcemy za jakiś czas dojść to jest pomoc chorym w ostrych zespołach wieńcowych, kiedy dochodzi do gwałtownego niedokrwienia mięśnia sercowego. (…) Gdy rozpoczyna się ostry zespół wieńcowy, wtedy najczęściej jest wzywana karetka i ona wiezie chorego do pracowni hemodynamicznej, która też już mamy w Garwolinie. Nie posiadamy jeszcze ostrego dyżuru hemodynamicznego, na który trzeba mieć kontrakt z NFZ, ale jesteśmy już bliżej jak dalej. W pracowni można wykonać zabieg wewnątrznaczyniowy, czyli albo włożyć protezę albo rozszerzyć to zwężenie, przywrócić perfuzję mięśnia sercowego i wtedy ostry zespół wieńcowy kończy się na ostrym zespole wieńcowym i pacjent po 2-3 dniach wraca do domu jak nowy do swoich zajęć. Jeżeli nie ma możliwości podjęcia takiej interwencji, wtedy przechodzi to w zawał mięśnia sercowego, czyli obszar mięśnia sercowego, zaopatrywany przez dane naczynie wieńcowe obumiera – tłumaczy dyrektor SPZOZ w Garwolinie. Krzysztof Żochowski dodaje, że w zależności od wielkości obszaru, który obumarł, takie sytuacje mogą zakończyć się śmiercią pacjenta lub blizną w tym miejscu, co oznacza zmniejszoną wydolność mięśnia sercowego.

 

Z powodu oczekiwania na uzyskanie kontraktu z NFZ, pacjentów, którzy mieli przeprowadzoną koronarografię, na oddział wewnętrzno-kardiologiczny przyjął ordynator Marek Niedźwiedź. W ten sposób placówka rozliczy ten zabieg. – Docelowo będziemy tworzyli oddzielny oddział kardiologiczny, ale żeby go utworzyć, musimy mieć gwarancję jego finansowania, czyli czekamy z nadzieją na ogłoszenie postępowania konkursowego przez mazowiecki oddział NFZ – dodaje Krzysztof Żochowski.

 

Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości dyrektora SPZOZ w Garwolinie Krzysztofa Żochowskiego.

 

ur

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-11-18 18:46:22

    A gdzie ortografia. Po tytule doktor nie pisze się kropki.!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-11-19 18:02:45

    Jak to nie ...chce ktoś to napisze a tobie nic do tego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do