
Co zrobiono od grudnia ubiegłego roku do teraz, aby Sąd Rejonowy w Garwolinie nie został przekształcony w wydział zamiejscowy sądu w Mińsku Mazowieckim? Starosta w skrócie przedstawił podjęte działania mające na celu pozostawienie garwolińskiego sądu w niezmienionej strukturze.
Starosta Marek Chciałowski podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji rady powiatu przedstawił historię walki o Sąd Rejonowy w Garwolinie. Prace nad przygotowaniem stanowiska rady powiatu w sprawie planowanej reorganizacji w sądownictwie rozpoczęły się 27 grudnia minionego roku. 29 grudnia podczas sesji rada przegłosowała uchwałę intencyjną, w której wyraziła swój zdecydowany sprzeciw wobec zmian, które zakładałyby przekształcenie Sądu Rejonowego w Garwolinie w wydział zamiejscowy sądu w Mińsku Mazowieckim.
Pismo, potem spotkanie z ministrem
2 stycznia do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina oraz wszystkich posłów z okręgu zostało wysłane pismo od starosty Marka Chciałowskiego, burmistrza Garwolina Tadeusza Mikulskiego oraz włodarzy miast i gmin powiatu, którzy nie zgadzają się na zmianę struktury garwolińskiego sądu. Dwa tygodnie później, 16 stycznia, doszło do spotkania samorządowców z terenu województwa mazowieckiego i lubelskiego z ministrem Gowinem i podsekretarzem stanu Grzegorzem Wałejką. Powiat garwoliński reprezentowali starosta Chciałowski i burmistrz Mikulski. W walkę o sąd angażowali się również parlamentarzyści. Na zapytanie posłanki Stanisławy Prządki odpowiadał w Sejmie podsekretarz Wałejko. Wówczas okazało się, że księgi wieczyste zostaną w Garwolinie, ale sąd zostanie wydziałem zamiejscowym sądu w Mińsku Mazowieckim.
Spotkania kolejne - indywidualnie
Drugie spotkanie, tym razem indywidualne, miało miejsce 26 stycznia. Starosta wraz z wójtem gminy Borowie Wiesławem Gąską oraz posłem Krzysztofem Borkowskim przekonywali ministra, że zmiany w sądownictwie powinny ominąć Garwolin. - Przedstawiliśmy istotne argumenty. Myślę, że minister wziął je pod uwagę i uznał ich zasadność – mówił starosta. 31 stycznia z podsekretarzem Wałejko spotkał się wicestarosta Stefan Gora, który ponownie przedstawił argumenty przemawiające za pozostawieniem garwolińskiego sądu w niezmienionej strukturze.
Sojuszniczy konwent starostów i marszałek
- Stałe są kontakty z prezesem sądu. Rozmawiamy minimum raz, dwa razy w tygodniu – informował starosta. Konwent starostów województwa mazowieckiego również wyraził negatywną opinię o planowanej reorganizacji w sądownictwie. Do propozycji zmian przychyla się natomiast Związek Powiatów Polskich, pod warunkiem, że reorganizacja nie utrudni mieszkańcom dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Radny wojewódzki Krzysztof Żochowski informował, że przeciwnicy reformy mają sojusznika w osobie marszałka województwa Adama Struzika.
Czy zdecydowana postawa samorządowców i argumenty wskazujące na dobre funkcjonowanie Sądu Rejonowego w Garwolinie pozwolą na zachowanie jego obecnej struktury?
(ur) 2012-02-08 07:30:00
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="staś"]I dobrze, niech zlikwidują sąd, pogotowie, energetykę i co tam jeszcze zostało, potem PSLaki zaorzą pozostałości i coś tam zasieją lub posadzą i wszyscy będą zadowoleni. Jak patrzę na rosnący dług publiczny to mam wrażenie, że tak się to skończy :cry:[/quote]Tylko ze orać już nie będzie Polak.Tuska pod trybunał.
;-) Dług publiczny a raczej jego wysokość nie jest aksjomatem kłopotów jeżeli państwo aby go pokryć sprzedaje obligacje nie LICHWIARZOM (rynkom kapitałowym ,jak kto woli)tylko własnym obywatelom WOLNEGO ,SWOJEGO kraju vide Japonia, ma 230% długu publicznego,czy ktoś słyszał o bankructwie tego kraju ,nie ,ponieważ ma potężny innowacyjny przemysł i dług prawie w całości w rękach swoich ŚWIADOMYCH obywateli. Pozdrawiam!!!!konio
I dobrze, niech zlikwidują sąd, pogotowie, energetykę i co tam jeszcze zostało, potem PSLaki zaorzą pozostałości i coś tam zasieją lub posadzą i wszyscy będą zadowoleni. Jak patrzę na rosnący dług publiczny to mam wrażenie, że tak się to skończy :cry: