
To hasło skandowali garwolińscy kibice po wyjazdowym zwycięstwie nad Okęciem Warszawa. Trzy punkty wywalczone w stolicy dały podopiecznym Marka Krawczyka utrzymanie w IV lidze.
Niezwykle ciekawie zapowiadała się ostatnia kolejka tegorocznego sezonu IV ligi, w której rozegrała się decydująca walka o utrzymanie. W gronie zespołów zagrożonych spadkiem była Wilga Garwolin. Podopieczni Marka Krawczyka by zapewnić sobie ligowy byt, musieli na wyjeździe pokonać Okęcie Warszawa. Do stolicy z drużyną nie pojechał pauzujący za kartki Michał Kępka. W protokole meczowym zabrakło również Sebastiana Papiernika. W efekcie szanse na grę od pierwszych minut dostali: Kacper Kowalski i Jakub Wachnicki.
Piłkarze ze Sportowej mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców, którzy zorganizowaną grupą przybyli na stadion przy ulicy Radarowej. Od początku mecz nie należał do porywających. Akcja toczyła się w środkowym rejonie boiska, a zawodnikom obu drużyn przydarzało się wiele szkolnych błędów. Po raz pierwszy w polu karnym rywala garwolinianie pojawili się dopiero w 13. minucie. Piłka po uderzeniu Jakuba Wachnickiego przeleciała wysoko nad poprzeczką. Cztery minuty później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, z futbolówką minął się Kamil Zawadka. W pierwszej połowie, gospodarze tylko raz zagrozili garwolińskiej bramce. Sytuacji sam na sam z Piotrem Nurzyńskim nie wykorzystał Paweł Pytkowski. Tuż przed przerwą, Wilga zdobyła upragnione trafienie. Prawym skrzydłem przedarł się Łukasz Puciłowski, który wycofał piłkę na szesnasty metr do Bartłomieja Kowalskiego. Ten precyzyjnym strzałem, umieścił ją tuż pod poprzeczką.
Awans na dziesiąte miejsce
Drugą połowę podopieczni Marka Krawczyka rozpoczęli z wysokiego C. Po zaledwie 60 sekundach od wznowienia gry, Wilga podwyższyła prowadzenie. Jakub Wachnicki zagrał wzdłuż bramki do Łukasza Puciłowskiego, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Garwolinianie mając korzystny rezultat spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia. Od 66. minuty gospodarze musieli grać w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą kartkę na swoim koncie zgromadził Maciej Krawczyk. W tym momencie było już praktycznie jasne, że Wilga dowiezie zwycięstwo do końca i tym samym zapewni sobie utrzymanie w lidze. W 90. minucie wynik spotkania na 3:0 ustalił Karol Zawadka.
Dzięki trzem punktom wywalczonym w Warszawie, Wilga zakończyła rozgrywki na dziesiątej lokacie. Utrzymać w IV lidze nie udało się: Oskarowi Przysucha, Victorii Sulejówek, Drukarzowi Warszawa, UKS-owi Łady, Józefovii Józefów i PKS-owi Radość. – Trzy ostatnie mecze pokazały jaki potencjał tkwi w tym zespole. Cieszymy się z tego zwycięstwa i utrzymania, bo w pewnym momencie nasza sytuacja nie wyglądała dobrze. Kluczem do wygrania tego meczu były stałe fragmenty gry. Na razie nie myślimy o przyszłym sezonie, cieszymy się tym, co mamy – mówi Marek Krawczyk.
Kartofliskowa relacja z meczu Wilgi
Okęcie Warszawa – Wilga Garwolin 0:3 (0:1)
Bramki: Bartłomiej Kowalski, Łukasz Puciłowski, Karol Zawadka
Wilga: Nurzyński- Kar. Zawadka, Gac, Świder, Zalewski- Talar, B. Kowalski (Edyk), Kam. Zawadka, K. Kowalski (Pyra), Wachnicki (Grązka) – Puciłowski.
(ŁS) 2014-06-23 13:23:14
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie