
W 10. kolejce rozgrywek IV ligi Wilga Garwolin podejmowała dziś dotychczasowego lidera tabeli Mszczonowiankę Mszczonów. Gospodarze wygrali to spotkanie 3:0.
Mszczonowianka nie przegrała do tej pory ani jednego spotkania. Do Garwolina przyjechała z siedmioma zwycięstwami i dwoma remisami na koncie. Dobrą passę lidera przerwała dopiero Wilga Garwolin.
Do przerwy 2:0
Na pierwszą bramkę swojej drużyny kibice Wilgi nie musieli długo czekać. W 5. minucie do bramki rywala trafił Łukasz Korgul. Kilkanaście minut przed końcem pierwszej połowy wynik podwyższył Łukasz Puciłowski, strzelając z rzutu karnego. Druga połowa meczu także upływa pod dyktando gospodarzy. Piotr Talar, wykorzystując podanie z rzutu wolnego, zdobył trzecią bramkę dla Wilgi. Rywal kończył spotkanie z dziewięcioma zawodnikami na boisku. Dwóch piłkarzy Mszczonowianki ukaranych czerwonymi kartkami musiało opuścić plac gry.
Wildze po raz drugi w tym sezonie udało się pokonać lidera. Nasi piłkarze najpierw wygrali z pierwszą w tabeli Józefovią Józefów, a dziś powtórzyli tę sztukę w meczu z faworyzowaną Mszczonowianką.
{jb_greenbox}Wilga Garwolin - Mszczonowianka Mszczonów 3:0 (2:0)
Bramki: Korgul, Puciłowsi (k), Talar
Wilga: Nurzyński – Karol Zawadka, Korgul, Szczęśniak, Talar – Baranowski, Kamil Zawadka, Puciłowski, Bogusz, Wachnicki (Pyra) – Kajtowski (Makulec){/jb_greenbox}
(ma, fot. KK) 2012-10-07 16:20:40
Aktualizacja 2012-10-07 17:23:47
Wilga bije lidera
Wilga po raz kolejny pokazała swoją siłę podczas gry przed własną publicznością. W niedzielę na stadion przy ulicy Sportowej przyjechał lider rozgrywek IV ligi – Mszczonowianka Mszczonów, która przed ostatnią kolejką była jedynym zespołem w ligowym zestawieniu niemającym na swoim koncie ani jednej porażki.
Trzy bramki, dwie czerwone kartki
Podopieczni Marka Krawczyka już od pierwszych minut rzucili się na bramkę rywala. W piątej minucie gry padł pierwszy gol tego pojedynku. Dośrodkowanie z rzutu rożnego dobrze na długim słupku zamknął Łukasz Korgul, który mierzonym strzałem nie dał golkiperowi rywali najmniejszych szans. Później delikatna przewaga była po stronie gości, ale nie przełożyło się to na sytuacje strzeleckie.
W 32. minucie w pole karne ekipy przyjezdnej wbiegł Jakub Wachnicki, który został delikatnie wytrącony z biegu, po czym upadł, a sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykorzystał Łukasz Puciłowski i gospodarze prowadzili 2:0. W końcówce pierwszej części Mszczonowianka miała sytuacje do zdobycia gola, ale między słupkami dobrze prezentował się zastępujący kontuzjowanego Łukasza Mariaka Piotr Nurzyński.
Pierwsze minuty drugiej odsłony spotkania to przede wszystkim walka w środkowym rejonie boiska. W 75. minucie zawodnik lidera rozgrywek otrzymał czerwoną kartkę za nieprzepisowe zachowanie wobec piłkarza Wilgi i przyjezdni musieli grać w osłabieniu. Wykorzystali to miejscowi i chwilę później pięknym strzałem zza pola karnego Piotr Talar podwyższył wynik meczu na 3:0.
Tuż przed końcem meczu ekipa z Mszczonowa wyraźnie nie mogła pogodzić się ze swoją beznadziejną sytuacją w tym meczu, co wyładowywała w groźnych zagraniach. Po jednym z nich pomocnik Mszczonowianki otrzymał drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę i goście kończyli ten pojedynek w dziewięciu.
Trener chwali Nurzyńskiego
Wilga, zwyciężając z wyżej klasyfikowanym rywalem, po raz kolejny pokazała, że ma bardzo duży potencjał. Między słupkami kibice nie zobaczyli Łukasza Mariaka, którego wyeliminował uraz pachwiny. Dobrze pod jego nieobecność zaprezentował się Piotr Nurzyński, choć nie obyło się bez kilku błędów. – Myślę, że Piotrek bardzo dobrze zastąpił Łukasza. Wykorzystał sytuację, w której Łukasz miał kontuzję i bardzo dobrze się zaprezentował. Tylko się cieszyć, że mamy dobrych bramkarzy. Na razie fajnie to wygląda, potrzeba jeszcze parę punktów, aby spokojnie przepracować zimę – mówi trener Wilgi Marek Krawczyk.
(ŁS) 2012-10-08 12:05:29
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
masz racje:)
dzieki konio za wyjaśnienie kibicowi:)
:lol: Czytaj ze zrozumieniem Bak napisał wyraźnie -PRZYPADKOWO, czyli czy przypadkiem ktoś w tym czasie nie nagrywał komórką czy kamerką tego strzału ,gdyby ironizował na temat gola napisał by przypadkow-Ą.Pozdrawiam!!!!konio
czemu twierdzisz ze przypadkowa? czyżby zazdrosc przez ciebie przemawiała? nie rozumiem takich ludzi jak ty, zamiast pogratulowac i cieszyc sie ze zwyciestwa wilgi ty doszukujesz sie nie wiadomo czego...???
Ma ktoś może nagraną przypadkowo bramkę Talara?
:lol: Zdjęcie numer 20 mam opaskę na głowie...z tego co wiem ,to konie są udomowione więc nie wiem po co to polowanie jak na zwierzynę łowną.no chyba ,że uważasz mnie za tarpana albo konia Przewalskiego.Ad Rem- bramka Piotra Talara to rzadko widziane "zjawisko " na boiskach niższych klas rozgrywkowych,dodatkowo jego drybling z początków pierwszej połowy kiedy to na lewym skrzydle przeszedł dwóch przeciwników operując piłką w powietrzu można pokazywać wszystkim koneserem gały kopanej.Słowem -kapitalnie wyszkolony technicznie zawodnik i oby zdrowie Mu dopisywało a Wilga będzie miała podporę w tym piłkarzu.Cały zespół zasługuje na pochwałę szczególnie za walkę nieustępliwość tak grająca Wilga to miód na serce kibica.Pozdrawiam!!!!konio
Pięknie chłopaki, normalnie lepiej się wstaje rano do pracy po takim meczu :lol: Gratulacje dla wszystkich a szczególnie dla Piotrka Talara za super gola!!!
No to poszukiwania Konia można zawęzić do ok. 300 osób przebywających dziś na trybunach :), jakieś typy? :)
:lol: Kapitalny mecz, wielkie dzięki za zwycięstwo ,czas przełamać serię jednobramkowych porażek na wyjeździe ...może w Sulejówku.Pozdrawiam!!!!konio
WILGA NAJLEPSZA JEST !!!Za tydzień wszyscy widzimy się w Sulejówku !