
Podopieczni Marka Krawczyka na własnym stadionie zmierzyli się w niedzielę z rezerwami II-ligowego Znicza Pruszków. Rywale dobrze rozpoczęli rozgrywki i po trzech kolejkach mieli na swoim koncie sześć punktów. Dla Wilgi było to trzecie spotkanie na stadionie przy ulicy Sportowej, w pierwszych dwóch garwolinianie zremisowali.
Mecz nie rozpoczął się po myśli gospodarzy. Znicz od pierwszych minut zastosował wysoki pressing, opanowując również środek boiska. Miejscowi zawodnicy nie mieli pomysłu na konstruowanie ataków, które były niedokładne. W ciągu zaledwie 20 minut Znicz aż dwukrotnie pokonał Łukasza Mariaka. Kibice liczyli jednak, że ich ulubieńcy się odbudują i zaprezentują futbol, który pokazywali podczas ostatnich meczów. W pierwszej części garwolinianie stworzyli kilka akcji na zdobycie gola, ale nie były to typowe „setki”, po których piłka powinna znaleźć miejsce w siatce. Do przerwy Znicz II Pruszków prowadził 2:0
Wielkie emocje do samego końca
Marek Krawczyk musiał dobrze zmotywować swoich podopiecznych podczas przerwy, ponieważ w drugiej odsłonie kibice zobaczyli Wilgę, którą chcieli oglądać. Piłkarze zagrali z większym zaangażowaniem i przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Dzięki szybkiej grze oraz długim przytrzymywaniu futbolówki miejscowi stworzyli sobie kilka bardzo dobrych sytuacji strzeleckich. Dwadzieścia minut przed końcem potyczki gospodarze zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Najlepiej po rzucie wolnym w szesnastce rywala odnalazł się Kamil Zawadka, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Gospodarze nadal atakowali. W doliczonym czasie gry wprowadzony na boisko Paweł Pyra został sfaulowany w polu karnym, a sędzia wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Łukasz Korgul i zdobył drugiego gola dla podopiecznych Marka Krawczyka. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2 i podziałem punktów.
- W pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała tak, jak sobie zakładaliśmy. Rwaliśmy ataki, rywal przejął panowanie w środku. Powiedziałem chłopakom w szatni, aby grali swoje, dłużej przytrzymywali się przy piłce. Wiedziałem, że jak na razie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani kondycyjnie i potrafimy grać piłką – komentuje szkoleniowiec Wilgi.
W środę Wilga zagra wyjazdowy mecz z Szydłowianką Szydłowiec, a już w sobotę w Garwolinie o godzinie 11 podejmie Pilicę Białobrzegi.
{jb_greenbox}Wilga Garwolin – Znicz II Pruszków 2:2 (0:2)
Bramki: Kam Zawadka, Korgul (k)
Wilga: Mariak – Karol Zawadka, Szczęśniak, Korgul, Mianowski – Dróżdż, Kamil Zawadka, Bogusz, Puciłowski, Wachnicki – Kajtowski, a także Edyk, Pyra, Baranowski{/jb_greenbox}
(ŁS) 2012-09-03 08:29:08
fot. archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Faulowany był Kamil Zawadka. :)
Zgadza się po 5 zł .Ale Panie wchodzą za darmoszkę .
5zł
5 złociszy
Powiedzcie po ile są bilety na mecze w Garwolinie to bym sobie popatrzyła.