
Pomysłodawcy referendum o losy Pralni otrzymali listy poparcia dla swojej inicjatywy utworzenia w tym budynku placówki muzealnej. Wsparcia udzielili m.in. radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Artur Czapliński, ekspert w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Czapliński oraz radny powiatu puławskiego Zbigniew Kiełb.
– Dziękuję za trzymanie ręki na pulsie i tak cenną inicjatywę. Ta referendalna walka ma wielki sens. Tym sensem jest podtrzymywanie ognia pamięci o naszych przodkach, o naszych korzeniach. Historia 1. PSK to piękna opowieść o jeszcze rycerskich pokoleniach, o wojsku jako jednym z filarów życia lokalnej społeczności. Pamięć o tamtych dniach i o tamtych chłopcach winna mieć godne miejsce w przestrzeni garwolińskiej. Nie ma lepszego miejsca niż ten piękny koszarowy „ostatek”. W pełni popieramy ideę stworzenia tam muzeum. Niech pamięć trwa! – napisali radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Artur Czapliński i ekspert w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Czapliński.
Pasjonatów wspiera także Zbigniew Kiełb – radny Rady Powiatu Puławskiego, historyk i badacz dziejów 2. Pułku Saperów Kaniowskich. – W 2012 r. po raz pierwszy przyszło mi przebywać na dłużej w Garwolinie, a nie tylko być w nim przejazdem, jak to czyni większość uczestników ruchu kołowego, kierujących się do Warszawy. Zadałem sobie wówczas pytanie, jak to jest, że tak historyczne miasto, które prawa miejskie uzyskało w 1423 r., ma tak niewiele zabytków. Przyjeżdżając do Garwolina przez następne lata nie tylko odnajdywałem różne elementy jego przeszłości, odnoszące się nie tylko do zabudowy miejskiej, ale też ludzi, którzy tworzyli to miasto. Z czasem poznałem publikacje dotyczące historii Garwolina oraz ludzi, którzy próbują ją ocalić. Poznałem również rekonstruktorów 1. Pułku Strzelców Konnych, z którymi jako rekonstruktor i badacz 2. Pułku Saperów Kaniowskich miałem przyjemność uczestniczyć w jednym ze świąt pułkowych, upamiętniających tradycje wojskowe i pobyt pułku w Garwolinie. Widziałem, jak ta często niedoceniana i ciężka praca pasjonatów, społeczników daje radość mieszkańcom Garwolina. Należy też pamiętać, że ich praca jest również dobrą promocją dla miasta nie tylko w Państwa małej ojczyźnie, ale i w Polsce. Trudno jednak w Garwolinie znaleźć miejsce, gdzie nie tylko można na chwilę przysiąść i poznać jego dzieje, zobaczyć pamiątki po pięknej i nieistniejącej zabudowie miejskiej, być w miejscu, które nie tylko ocala pamięć, ale i edukuje młode pokolenia, czy też poprzez historię promuje miasto. Zarazem brakuje miejsca w którym można byłoby gromadzić czy pozyskiwać pamiątki dotyczące dziejów Garwolina, które skrzętnie ci pasjonaci, nakładem własnych sił i środków, ocalają od zniszczenia i zapomnienia – podkreśla w swoim liście historyk.
– Dlatego też, słysząc o pomyśle powołania placówki zajmującej się historią Garwolina i 1. Pułku Strzelców Konnych w Państwa mieście, bardzo mnie on ucieszył. Zlokalizowanie go w historycznym budynku po dawnej pralni/łaźni uważam za najlepszą decyzję dla realizacji tego przedsięwzięcia. Dlaczego? Przecież dotykając tych ścian, będąc w przestrzeni przesiąkniętej historią, w budynku, który jest świadkiem najnowszych dziejów Garwolina, tych pięknych i tych trudnych, jest najlepszym miejscem na poznawanie historii Państwa miasta. Z kolei plany przekazania go i przystosowania na cele archiwalne mija się z celem. Jako historyk o specjalności archiwalnej z wykształcenia i zawodu wiem, że przystosowanie takiego obiektu do celów archiwum sądu wobec wymogów prawnych o ochronie zasobu archiwalnego i innych uwarunkowań związanych z jego zabezpieczeniem spowoduje wyłącznie zniszczenie i zarazem zeszpecenie tego budynku. Takie decyzje nie budują, a niszczą, w tym przypadku kolejny pomnik przeszłość Garwolina i zarazem 1. Pułku Strzelców Konnych, których koszary, w rozumieniu poczynionej adaptacji, mówią co raz mniej o jego dziejach i bytności w Garwolinie. Projekt wykorzystania budynku na siedzibę placówki zajmującej się historią jest zdecydowanie bardziej rozsądny. Co więcej przeznaczenie go na takie cele i wykorzystaniem do wspominanych działań badawczo-archiwalno-edukacyjnych byłoby wyjątkowym upamiętnieniem 600-lecia uzyskania praw miejskich przez Garwolin. Byłoby to niecodzienne wydarzenie podczas obchodów tego wyjątkowego jubileuszu, jaki będą Państwo obchodzić 27 lipca 2023 r. – dodaje radny Zbigniew Kiełb.
(referendumwgarwolinie.pl, fot. Narcyz Witczak-WItaczyński, oprac. red,ur)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie