
13 tysięcy udostępnień, ponad 2 tysiące wirtualnych reakcji i blisko 1500 komentarzy oburzonych internautów – niedzielny post o wyrzuconym z samochodu psie, opublikowany przez użytkownika Facebooka, wywołał ogromne poruszenie i sprawił, że w kierunku osoby kierującej pojazdem z garwolińskimi numerami rejestracyjnymi padło wiele niecenzuralnych słów. Internauci domagają się dla niego surowej kary. Sprawą zajęła się już policja.
W niedzielę 30 września w mediach społecznościowych pojawił się post o psie wyrzuconym z samochodu. Właściciel pojazdu, po porzuceniu zwierzaka odjechał. Na zdjęciu widać, jak pies jeszcze biegnie przy samochodzie właściciela, jakby wierząc, że ten za chwilę zatrzyma się i pozwoli mu wrócić do domu. Tak się jednak nie dzieje.
Podajcie dalej niech się wstydzi
– Dziś o godzinie 12:53 w Stojadłach (gm. Mińsk Mazowiecki - przyp. red.) na wiadukcie (stara 50tka) przy zjeździe na targowisko kierowca wywalił z samochodu psa i uciekł. Miał pecha miałem aparat przy sobie. Było dość daleko jednak bez trudu można odczytać numery. Jak tak można, wypchnąć pieska z samochodu i uciec. Bardzo nieładnie drogi kierowco. Pokutuj za winy. Podajcie dalej niech się wstydzi. Prośba, jeśli kto zna osobę, niech nie udostępnia danych !!!! Od tego jest inna instytucja, nie chcemy fali hejtu na kogoś, na czyjąś osobę. Bądźmy wyrozumiali – napisał użytkownik Facebooka, który jakiś czas później dodał, że otrzymał anonimową informację, że ktoś już zaopiekował się pieskiem.
Menda, głupiec, bydlak, kanalia, padalec...
Post mężczyzny, który był świadkiem zdarzenia wywołał ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. 13 tysięcy udostępnień, ponad 2 tysiące wirtualnych reakcji i blisko 1500 komentarzy oburzonych internautów pokazują, że wiele osób nie godzi się z krzywdą porzucanych zwierząt. W kierunku osoby, kierującej samochodem marki Ford Focus, z garwolińskimi numerami rejestracyjnymi, padło wiele niecenzuralnych słów. Menda, głupiec, bydlak, kanalia, padalec – to najdelikatniejsze określenia, jakie pojawiły się w komentarzach osób, nie rozumiejących, jak można wyrzucić z auta zwierzę i odjechać. Oburzenie internautów sięgnęło zenitu.
Odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem
Mężczyzna, który był świadkiem zdarzenia tego samego dnia mailowo zgłosił sprawę na policję. Planuje także osobiście udać się na komendę. – W niedzielę 30 września do Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim, drogą elektroniczną wpłynęło zgłoszenie, zawierające zdjęcia pojazdu z widocznymi numerami rejestracyjnymi i biegnącym obok psem. Będziemy w tej sprawie prowadzili postępowanie wyjaśniające – informuje asp. Marcin Zagórski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Mundurowy dodaje, że postępowanie rozpocznie się od ustalenia właściciela pojazdu, a następnie zweryfikowania, czy to on kierował pojazdem w chwili zdarzenia. Istnieje bowiem możliwość, że sprzedał pojazd lub komuś go użyczył. Ważne będą także zeznania świadka zdarzenia.
Osoba, która dopuściła się tego czynu odpowie za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzęciem może grozić do lat 3 pozbawienia wolności. Czy ta kara będzie satysfakcjonowała internautów?
Sam zgłosił się na policję
Aktualizacja! – Do jednego z posterunków policji na terenie powiatu garwolińskiego zgłosił się 60-letni mieszkaniec powiatu, który przyznał, że to on kierował pojazdem i był w Stojadłach, ale nie ma nic wspólnego z psem, który jest widoczny na zdjęciu. Mężczyzna twierdzi, że to nie jest jego pies i nawet nie widział, że zwierzę biegnie obok samochodu. Mieszkaniec powiatu garwolińskiego przekonywał policjantów, że zwierzęta w jego gospodarstwie mają dobre warunki i zaprosił mundurowych do sprawdzenia tego. Informację tę przekazaliśmy już do KPP w Mińsku Mazowieckim – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Aktualizacja: 1.10.2018, godz. 11.34
Aktualizacja: Mężczyzna, który opublikował post w mediach społecznościowych potwierdza zawartą wcześniej w materiale informację, że porzuconym psem zaopiekowała się osoba, która chce zachować anonimowość. 2.20.2018, godz. 12:17
ur
Fot. Facebook
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Standardowo dostanie tylko zawiasy i żadnej lekcji z tego nie wyciągnie!! Wysoka grzywna i multum prac społeczny np w schroniskach dla zwierząt,by mógł zobaczyć co czuja i jak wyglądają porzucone zwierzęta....
Skoro to nie on to niech poda komu "użyczył" swego auta . A swoją drogą , pies sam wskaże właściciela , wystarczy go podwieźć do właściciela auta .
Psy przybłędy często ganiają za obcymi ludźmi i obwąchują. Ten kapuś pewnie dokładnie nie widział bo jak pisze było daleko ale kapuje.
Ciekawe jak to się ma do zeznań świadków, którzy widzieli, jak raz próbował wyrzucić psa, ale spłoszony tłumem, odjechała kawałek dalej i dopiero wtedy wyrzucił psa. :/ Skoro pies nie jego, to komu otwierał drzwi?
Jak dla mnie kara pieniężna kilka dobrych tysięcy np na jakieś schronisko. I jeszcze 100 godzin prac społecznych.
Powinien tego kundla zrzucic z wiaduktu, to jednego zasranca bylo by mniej!
wystarczy przyprowadzić psa. Od razu się okaże, że poznaje człowieka czy nie.
Ciebie z wiaduktu! Jednego szkodnika mniej!
Do gościa który napisał że "powinien psa z wiaduktu zrzucić to jednego zasrańca byłoby mniej " aż żal że matka ziemia nosi takie dno jak ty padalcu! Sam zrzuć się z wiaduktu to jednego zera mniej będzie !
Ten ktos, kto napisal o tym zeby psa wyrzucic z wiaduktu moze zle traktowac zwierzęta.
A ciekawe jak są zeznania sąsiadów? Każdy najbliższy sąsiad wie kto i jakie psy posiada .
A co z tym biednym psiakiem??????? Dlaczego tego nie podaliscie.? Czy ten facet co nagrał zajście zabrał psa lub zgłosił do właściwych służb czy też sobie obojętnie pojechał dalej???¿?
Ania, czytać się naucz... Wszystko jest napisane.. że ktoś się psem zajął, że facet zgłosił to na policję, ma iść na komendę.. czyta się nie tylko tytuł....
Co z pieskiem?? Dlaczego nie ma tej najważniejszej informacji???
no wlasnie , nikt nie pisze co się dzieje z psem. czy w ogole się znalazł. czy ktoś go przygarnal? autor artykulu tez powinien się zainteresować co z psem, a nie tylko opisac sytuacje żeby nabic kliki. tu chodzi o dobro zwierzaka.stary dziad i tak nie dostanie kary od policji. ale dostanie ja tak czy inaczej bo karma to nie bajka.
Z przyjemnoscia i bez wyzutow sumienia tego pana zwiaduktu bym wyzucila.Jdnego smiecia mniej
O właśnie ! Redaktor portalu powinien wybrać się do miejscowości Stojadła porozmawiać z psem jak się czuje po całym zdarzeniu, czy jego stan psychiczny jest przygotowany na taki fejm. Czy radzi sobie z całym hejtem bo jak wiadomo są wiadomości pozytywne jak i negatywne. Może trzeba pomóc i zebrać komitet organizacyjny imprezy na budowę budy.
Ja tez bym tego debila z wiaduktu rzuciła...
Wysledzic ta mende ktora chce psy z wiaduktu zrzucacw necie nikt nie jest anonimowy I od razu gnoja przeswietlic pewnie zneca sie nad zwierzetami
Kilka poprzednich komentarzy pokazuje jak bardzo miłośnicy psów nienawidzą ludzi. Hitler też kochał zwierzęta szczególnie sukę imieniem Blondi.
Szanowni Państwo komentatorzy i autor zdjęcia, jest duże prawdopodobieństwo ze osoba kierująca zarejestrowanym na zdjęciu pojazdem nie jest właścicielem pieska i wcale go nie wyrzuciła z pojazdu, autor fotografii tego nie widział tylko bezmyślnie udostępnił zdjęcie biegnącego psa za samochodem.. skazał prawdopodobnie niewinnego człowieka na fale hejtu, a Wy matoły trochę myślcie, a nie łykacie wszystko jak debile
Do goscia od wiaduktu:twoja matka powinna sie je...c z tego wiaduktu zeby zapobiec porazce zyciowej rodzac takiego padalca jak ty
Znam tego faceta osobiście. To nie był jego pies. Dlatego zanim się coś się opublikuje w necie warto trzy razy się zastanowić.
To to potwierdź Kimi dowodami a nie tylko piszesz . Bo słowa to gówno
"To nie moja ręka." Standard