Zderzenie BMW z dzikiem. Poszkodowanego zabrała karetka ze Stoczka Łukowskiego

We wtorek 29 marca, na drodze wojewódzkiej nr 805, doszło do zdarzenia drogowego. Prosto pod koła BMW wbiegł dzik. W efekcie zdarzenia obrażenia odniósł pasażer pojazdu, którego do szpitala przetransportowała karetka ze Stoczka Łukowskiego. Dlaczego nie był to zespół ratownictwa medycznego z terenu powiatu garwolińskiego?

Do zdarzenia na drodze wojewódzkiej nr 805 doszło we wtorek 29 marca. – Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 20.16. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem marki BMW 35-letni mężczyzna, jadąc od miejscowości Choiny w kierunku Trąbek, uderzył w dzika, który nagle wbiegł bezpośrednio pod koła pojazdu. Kierującemu nic się nie stało. Do szpitala karetką pogotowia ratunkowego przetransportowany został 39-letni pasażer BMW – informuje asp. szt. Marek Kapusta, asystent ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Stoczek Łukowski miał najbliżej

Jak poinformowali redakcję eGarwolin świadkowie zdarzenia, poszkodowanego zabrała karetka, która przyjechała ze Stoczka Łukowskiego. Informację tę potwierdza dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Garwolinie Krzysztof Żochowski. Dlaczego nie był to zespół ratownictwa medycznego z terenu powiatu garwolińskiego? – W ocenie siedleckiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego ta decyzja dawała szansę najszybszego dotarcia kwalifikowanej pomocy medycznej do ofiar tego zdarzenia drogowego – wyjaśnia Krzysztof Żochowski. Dyrektor SP ZOZ przypomina, że teren powiatu garwolińskiego jest zabezpieczany przez 3 ambulanse: dwa stacjonują w Garwolinie i jeden w Gończycach. Ambulans gończycki, ze względu na odległość dojazdu z Gończyc do miejsca zdarzenia, nie był w zasadzie brany pod uwagę, ponieważ Stoczek Łukowski miał bliżej. Jeden z ambulansów garwolińskich był w Puznówce, udzielając pomocy starszej kobiecie, a drugi znajdował się za Miastkowem Kościelnym, gdzie zespół karetki udzielał pomocy młodej osobie.

Zmiana wojewody budzi nadzieję na czwartą karetkę

– Przyjętą praktyką na terenie Rzeczpospolitej jest to, że jedna karetka jest na około 30 tysięcy mieszkańców. Ja przypomnę, że nasz powiat ma około 110 tysięcy. Jakbyśmy to podzielili na 30, to nam wyjdzie bliżej czterech, niż trzech. Sama ta statystyka, dotycząca przecież dużych obszarów, bo to dotyczy cał ej Polski, wskazuje na pewnie niedostatek zabezpieczenia ratunkowego – podkreśla dyrektor Żochowski, który od kilku lat sygnalizuje władzom województwa mazowieckiego, że trzy karetki w powiecie garwolińskim to za mało. Czy są szanse na zwiększenie tej liczby do czterech?

– Zmiana wojewody z osoby pana Kozłowskiego na pana Sipierę budzi nadzieję. Na ostatnim spotkaniu z wojewodami, jako radny sejmiku wojewódzkiego i dyrektor szpitala, rozmawiałem z panem wojewodą Sipiera i jego zastępcą wicewojewodą Dąbrowskim, przedstawiałem im te argumenty i one zostały życzliwie wysłuchane. Oni rozumieją potrzeby naszego powiatu, muszą jed nak na to spojrzeć w kontekście całego województwa. Na tę chwilę, według mojej wiedzy, żadne decyzje jeszcze nie zapadły – dodaje Krzysztof Żochowski.

Za zdjęcia ze zdarzenia drogowego dziękujemy Czytelnikowi!

Fot. pozostałe: archiwum eG

(ur) 2016-03-30 11:32:01