
Po niepowodzeniu w grze singlowej Piotr Grudzień i Marcin Skrzynecki wywalczyli złote krążki rywalizacji drużynowej w igrzyskach paraolimpijskich w Londynie.
Piotr Grudzień i Marcin Skrzynecki wymieniani byli wśród faworytów drużynowej rywalizacji w tenisie stołowym. Polacy bardzo dobrze prezentowali się na turniejach międzynarodowych, ale wyjeżdżając do Londynu podkreślali, że najważniejsze jest, aby zagrać jak najlepiej, a wtedy zdołają wywalczyć medal.
W 1/8 turnieju biało-czerwoni zmierzyli się z Ukraińcami. Nasi reprezentanci szybko, wygrywając trzy mecze singlowe, awansowali do kolejnej rundy zmagań. W ćwierćfinale trafili na wymagającą parę z Belgii - Mathieu Loicqa oraz Marca Ledouxa. Zawodnicy znali się bardzo dobrze, ponieważ rywalizowali już ze sobą na wielu imprezach rangi międzynarodowej. Ten mecz przyniósł wiele sportowych emocji. Piotr Grudzień i Marcin Skrzynecki wygrali swoje pojedynki z Ledouxem, ale gorsi okazali się w meczach z Loicqiem. O promocji do czołowej czwórki zadecydowało spotkanie deblowe, które wygrali Polacy. Półfinałowy mecz także nie należał do najłatwiejszych, ponieważ na drodze biało-czerwonych stanęli gospodarze – Brytyjczycy. Tu także o awansie zadecydował mecz deblowy i po raz kolejny górą okazali się tenisiści z kraju nad Wisłą.
Finał z Hiszpanami
W piątek odbył się mecz finałowy, w którym Piotr Grudzień wraz z Marcinem Skrzyneckim zmierzyli się z bardzo dobrze dysponowanymi w tym turnieju Hiszpanami. Polacy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Najpierw Skrzynecki 3:1 pokonał Alvaro Valera. Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek Grudnia z Jordim Moralesem. W trzecim decydującym meczu 20-latek z Zygmuntów okazał się lepszy od Valera i nasi reprezentanci mogli cieszyć się ze złotego krążka igrzysk paraolimpijskich.
- Martwiłam się o zdrowie naszych zawodników, przecież w półfinale i ćwierćfinale wygrywali po pięciu setach. To mecze musiały być dla nich dużym obciążeniem fizycznym. Szczególnie pojedynek z Brytyjczykami o awans do finału musieli mocno odczuć, obronili w nim m.in. piłkę meczową. Piotr zadzwonił do mnie i powiedział, że jest to ich życiowy sukces. Zgadzam się z tym – powiedziała dla sport.pl prezes Startu Zielona Góra Danuta Tarnawska.
{jb_greenbox}Finał turnieju drużynowego w tenisie stołowym:
Polska – Hiszpania 3:0
Skrzynecki - Valera 3:1 (4, -6, 5, 6)
Grudzień - Morales 3:1 (12, -8, 7, 5)
Grudzień - Valera 3:1 (5, -11, 7, 6){/jb_greenbox}
(ŁS) 2012-09-09 16:12:45
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie