
To świadkowie zauważyli samochód pozostawiony z włączonym silnikiem. Wewnątrz nikogo nie było. Policjanci szybko ustalili mężczyznę, który nim kierował i uderzył w betonowy przepust. Uciekł, bo był pijany... W ostatnim czasie funkcjonariusze zatrzymali jeszcze sprawcę kolizji - także z promilami.
Surowe konsekwencje czekają dwóch mężczyzn, którzy usiedli za kierownicą po alkoholu i doprowadzili do zdarzeń drogowych.
Kilka dni temu (5.12) przed godziną 19 w Woli Władysławowskiej doszło do kolizji drogowej. Zgłaszający uczestnik przekazał, że drugi pojazd odjechał. Po dotarciu na miejsce policjanci zastali już obydwu uczestników zdarzenia.
– Jak ustalili 54-letni kierowca fiata doprowadził do zderzenia z audi. Mężczyzna miał w organizmie 2,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Następnego dnia (6.12) przed godz. 4 w Gończycach świadkowie zauważyli samochód, który uderzył w betonowy przepust. Pojazd był pozostawiony z włączonym silnikiem, ale wewnątrz nikogo nie było.
– Niedługo później policjanci odnaleźli kierowcę, który pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia.33-latek był nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,4 promila alkoholu. Funkcjonariusze przeprowadzili dodatkowo retrospekcyjne badanie trzeźwości – zaznacza rzeczniczka garwolińskiej policji.
Przestępcom grozi więzienie
Policja przypomina! Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości to przestępstwo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kto znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Reagujmy, zgłaszajmy
– Każda z tych sytuacji mogła zakończyć się tragicznie. Nietrzeźwi kierowcy narażają życie i zdrowie innych uczestników ruchu, jednocześnie łamiąc prawo. Ich zachowanie świadczy o skrajnej nieodpowiedzialności. Policjanci apelują o reagowanie na podejrzane zachowania na drodze i zgłaszanie takich sytuacji odpowiednim służbom – podkreśla podkomisarz Pychner.
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie