
Garwolińscy siatkarze zaliczyli kolejny udany rewanż. Tym razem zainkasowali trzy oczka w pojedynku z Orlikiem Przytyk.
W niedzielę w hali przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 podopieczni Jakuba Sokołowskiego zmierzyli się ze znajdującym się w drugiej części tabeli Orlikiem Przytyk. W pierwszym pojedynku tych zespołów lepsi okazali się rywale, którzy wygrali 3:1. Przed tygodniem garwolinianie zaliczyli udany rewanż w pojedynku z MOS-em II Wola Warszawa, co było dobrym prognostykiem przed niedzielnym meczem.
Emocjonujące końcówki
Początek pierwszego seta ułożył się po myśli miejscowego zespołu, który szybko zdołał wyjść na czteropunktowe prowadzenie. Rywale nie mogli odnaleźć się w garwolińskiej hali i często popełniali niewymuszone błędy. Gospodarze pewnie zmierzali po triumf w otwierającym secie. Niestety przy stanie 24:21 rywale zdołali zdobyć dwa punkty z rzędu i niespodziewanie włączyli się do walki o zwycięstwo w tej partii. Na szczęście w kolejnej akcji siatkarze 4 CV mocnym atakiem ze środka zakończyli pierwszą odsłonę.
Początek drugiej części, podobnie jak pierwszego seta, lepiej rozpoczęli garwolińscy zawodnicy. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego mieli większą skuteczność w ataku, co przełożyło się na prowadzenie 9:5. W końcówce Orlik po raz kolejny, korzystając z chwilowego przestoju gospodarzy, zdołał zniwelować straty. W decydujących akcjach znów swoją wyższość nad rywalem zaprezentowali siatkarze 4 CV, którzy wygrali tę partię 25:23.
Walka o czwartą lokatę
W trzeciej odsłonie do głosu doszli rywale, którzy od stanu po 16 stłamsili miejscowy zespół i pewnie wygrali 25:18, czym udowodnili, że nie składają broni w walce o końcowe zwycięstwo. W czwartej odsłonie garwolinianie powrócili do dobrej gry z pierwszych partii i dzięki skutecznej grze w ataku zdołali wygrać tego seta 25:19, a całe spotkanie 3:1.
– W trzecim secie kilka rzeczy nałożyło się na gorszą grę, na pewno ciężko jest utrzymać koncentrację na wysokim poziomie przez całe spotkanie. Najważniejsze jest jednak, że wygraliśmy ten mecz 3:1.Do końca sezonu chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, aby powalczyć o czwartą pozycję, która jest w naszym zasiągu – mówi przyjmujący 4 CV Krzysztof Kisiel.
Kolejne spotkanie garwoliński zespół rozegra 13 lutego w Warszawie, gdzie zmierzy się z jednym z pretendentów do walki o awans AZS-em UW.
{jb_greenbox}SPS 4CV Garwolin – ULKS Orlik Przytyk 3:1
(25:23,25: 23,18:25, 25:19)
4CV: Trzmielewski, Kisiel, Ozimek, Baran, Wilki, K. Zawisza, Zygadło (l) oraz Grabowski, Jakubowski.{/jb_greenbox}
(ŁS) 2013-02-04 10:06:22
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie