
Na inaugurację rozgrywek Wilga wygrała u siebie ze Zniczem II Pruszków 2:1. Garwolinianie zwycięstwo zawdzięczają Danielowi Ficowi, który w końcówce meczu popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli podopiecznych Sergiusza Wiechowskiego, którzy już w 4. minucie wyszli na prowadzenie. Dominik Kalinowski obronił strzał Mikołaja Goli, ale przy dobitce Patryka Kisiela był już bez szans. Chwilę potem po podaniu Tomasza Paszkowskiego, Gola ponownie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Znicza, ale i tym razem nie udało mu się go pokonać.
W 21. minucie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Kamil Zawadka. W jego miejsce na placu gry zameldował się Rafał Macioszek.
Z upływem czasu coraz śmielej zaczęli poczynać sobie zawodnicy z Pruszkowa. W 24. minucie w boczną siatkę trafił Arkadiusz Pyrka. Trzy minuty później goście doprowadzili do wyrównania. Zagranie z prawego skrzydła dotarło do wbiegającego na krótki słupek Mateusza Kinasta, a ten uderzył pod poprzeczkę.
Daniel Fic uratował zwycięstwo
Na początku drugiej połowy błąd popełnił Daniel Fic. Na jego szczęście Kinasta trafił jedynie w boczną siatkę. Niewykorzystana okazja szybko się zemściła. 60 sekund później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Roberta Kwiatkowskiego, piłkę głową do bramki skierował Piotr Talar.
Końcówka meczu to rozpaczliwa obrona Wilgi. Znakomicie w bramce GKS-u spisywał się Daniel Fic, który raz po raz bronił strzały rywali. Garwolinianie mieli także sporo szczęścia. W doliczonym czasie gry od utraty gola uratowała ich poprzeczka. Ostatecznie udało im się dowieźć zwycięstwo do końca.
- Znicz to bardzo niewygodny rywal. Zawsze nam się ciężko z nimi grało. Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca. Nie ukrywam, że duża w tym zasługa Daniela Fica. Najważniejsze były trzy punkty i to zrealizowaliśmy - podkreśla trener Sergiusz Wiechowski.
Wilga Garwolin - Znicz II Pruszków 2:1 (1:1)
Bramki: Kisiel 4', Talar 56' - Kinast 27'
Wilga: Fic - D.Papiernik (46' Alot), Siejka (64' Głowala), Karol Zawadka, Kwiatkowski, Talar, Kozikowski, Paszkowski (65' Migas), Kamil Zawadka (21' Macioszek), Kisiel, Gola
W dużo gorszych humorach po pierwszej kolejce są zawodnicy Orła Unin, którzy przegrali przed własną publicznością z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 0:6. Dorobek strzelecki podzieliło między sobą dwóch zawodników - Patryk Szymański i Jakub Kołaczek, odpowiednio cztery i dwa trafienia.
- Zapłaciliśmy frycowe. Przeciwnicy wykorzystali wszystkie nasze błędy. Nie ma co się podłamywać, za nami dopiero pierwszy mecz. Przegraliśmy z jednym z kandydatów do awansu - mówi trener Orła Janusz Kowalski.
Orzeł Unin – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:6 (0:4)
Bramki: Szymański 9', 36', 48', 65', Kołaczek 14', 34'
Orzeł: Jakubaszek (78' Łuczak) - Gora (78' Wielgosz), Korgul, Matysiak, B.Szczęśniak (51' Piesio), Michalczyk, Dróżdż (55' Parzyszek), Kowalski (33' Zalewski), Sitarek (86' Brych), D. Szczęśniak, Osica
O kolejne punkty IV-ligowcy powalczą już w najbliższą środę. Wilga Garwolin zagra u siebie z Pilicą Białobrzegi (godz. 17:00), a Orzeł Unin powalczy na wyjeździe z rezerwami Radomiaka Radom (godz. 11:00).
(ŁS)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie