
SPS 4 CV na własnym parkiecie podejmował w niedzielę UKS Spartę, z którą w poprzednim sezonie zmierzył się w rozgrywkach IV ligi.
Oba zespoły spotkały się ze sobą także na przedsezonowych turniejach, wówczas to zawodnicy z Grodziska Mazowieckiego dwukrotnie tryumfowali.
Siatkarze Edmunda Kopyścia rozpoczęli spotkanie bardzo dobrze. Pewnie grali na przyjęciu, czego efektem było kończenie ataków na skrzydłach. Dwie partie szybko wpadły w ręce zespołu znad Wilgi, który prezentował bardzo dobrą formę. W trzecim secie miejscowych opuściły siły, zmalała też skuteczność. Przy stanie po 22 goście skorzystali z dwóch błędów SPS-u i wygrali partię. W czwartym secie 4 CV zagrało fatalnie, słabo spisywali się przyjmujący. W tie-breaku zespół zmotywowany przez trenera zaczął grać lepiej. Wypracował sobie przewagę, której nie oddał do końca.
- W trzeciej partii było po 22, niestety zdążyły nam się dwa błędy i popsuta zagrywka. W czwartym secie słabo zagraliśmy w przyjęciu – mówi przyjmujący SPS-u Krzysztof Kisiel.
Po dobrych pierwszych spotkaniach beniaminek z Garwolina plasuje się w czubie tabeli.
SPS 4CV Garwolin - UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki 3:2 (25:19, 25:19, 22:25, 14:25, 15:7)
4CV: Kisiel, Zawisza A., Zawisza K., Ozimek, Baran, Grabowski, Saganek (l) - Kurek, Sikora, Bieńko, Trzmielewski.
Tabela wyników
(ŁS, fot. KK) 2011-11-21 15:26:43
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
a co w tym takiego smiesznego?
"Siatkarze Edmunda Kopyścia". hehe. a to dobre :)