Agresywny mąż i ojciec musiał opuścić mieszkanie! Grozi mu surowa kara

Żona i syn mężczyzny są już bezpieczni! Agresywny mąż i ojciec dostał m.in. nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do jego bezpośredniego otoczenia!

Dzielnicowi z Garwolina po raz kolejny skorzystali z uprawnień, jakie daje im ustawa antyprzemocowa! Kilka dni temu policjanci z garwolińskiego Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zostali wezwani na interwencję do jednej z rodzin, gdzie istniało podejrzenie stosowania przemocy ze strony męża wobec żony i syna.

– Z okoliczności wynikało, że mężczyzna wszczynał awantury, podczas których wyzywał pokrzywdzonych, zakłócał ich spoczynek nocny, uszkadzał wspólne sprzęty domowe i groził popełnieniem przestępstwa na ich szkodę. Mundurowi podjęli decyzję zatrzymaniu agresora – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.

– Po szczegółowym rozpoznaniu sytuacji rodziny dzielnicowi zastosowali wobec niego nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do niego i jego bezpośredniego otoczenia przez najbliższe 14 dni – dodaje rzeczniczka garwolińskiej policji.

Policja pomaga i reaguje natychmiast 

Zgodnie z Ustawą antyprzemocową, sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie. 

W okresie obowiązywania nakazu lub zakazu policjanci są zobligowani do co najmniej trzykrotnego sprawdzenia, czy są one respektowane. Za niestosowanie się osoby do wydanego przez Policję zakazu lub nakazu, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.

– Osobie, która stosuje przemoc wobec osoby najbliższej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca stosuje przemoc wobec osoby nieporadnej ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny, kara wzrasta do 8 lat – zaznacza podkomisarz Pychner. 

oprac. ur
Zdj. poglądowe: archiwum eGarwolin