Przygnieciony przez tysiączkę Antoś potrzebuje naszej pomocy – Zrzutka na rehabilitację

Przygnieciony w maju przez 1000-litrowy zbiornik 4-letni Antoś Szarek jest w śpiączce. Chłopiec przebywa w Klinice Budzik. Po wyjściu z kliniki będzie potrzebował dalszej intensywnej rehabilitacji, aby wrócić do świadomości, nawiązać kontakt z rodzicami oraz wrócić do pełnej sprawności. Możemy mu w tym pomóc.

– 2 maja 2022 r. nasz 4-letni synek Antoś uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Został przygnieciony przez beczkę 1000 l. tzw tysiączkę pełną wody. Na skutek uderzenia i przygniecenia została zmiażdżona główka. Po udanej reanimacji, przetransportowano Antosia helikopterem do szpitala w Warszawie. Tam powiedziano nam, że stan Antosia jest krytyczny, że nasz synek umiera. Nie przyjmowaliśmy tego do wiadomości, czuwaliśmy przy nim i czekaliśmy, czekaliśmy na cud – wspominają Joanna i Tomasz, rodzice chłopca.

– W drugiej dobie od wypadku Antoś poruszył ramionkiem i to był właśnie cud, dał nam znać, że jest z nami i żebyśmy walczyli. Gdy parametry życiowe zaczęły się poprawiać, założono Antosiowi dren, który odprowadzał z główki nadmiar krwi i płynów. Następnie poprzez brak odruchów kaszlowych i nieumiejętności łykania, zrobiono kolejny zabieg założenia rurki tracheostomijnej i PEG celem karmienia bezpośrednio do żołądka. Niestety pomimo odstawienia leków usypiających nasz synek nie wybudził się. Powoli otwierał powieki, ale oczy nie reagowały, był nieobecny. Lekarze nie potrafili powiedzieć nam, na jaką skalę są uszkodzenia w mózgu i móżdżku, dopóki Antoś się nie wybudzi, a to niestety trwa – zaznaczają.

Antoś aktualnie przebywa w Klinice Budzik gdzie jest rehabilitowany, aby mógł wrócić do świadomości i nawiązać kontakt z rodzicami oraz wrócić do pełnej sprawności. – Po wyjściu z kliniki nadal będziemy potrzebowali dalszej intensywnej rehabilitacji, która jest niestety kosztowna. Dlatego prosimy z całego serca, pomóżcie stanąć naszemu synkowi na nogi, żeby mógł wrócić do życia w pełnej sprawności – proszą rodzice 4-latka.

Aby pomóc, kliknij tutaj i dokonaj wpłaty na zrzutkę dla Antosia. 

Źródło: zrzutka.pl, oprac. ur