Babski wieczór w kinie z upominkami – Fenomen „Kina w szpilkach”

– Jeszcze w historii kina nigdy się nie zdarzyło, żeby bilety na seans miesiąc przed terminem zostały sprzedane w ciągu jednego przedpołudnia. My sami jesteśmy w szoku, że tak to ruszyło – mówi Jacek Pasternak, kierownik Kina „Wilga” w Garwolinie. Na czym polega fenomen „Kina w szpilkach”, które dla setek kobiet stało się idealnym pomysłem na babski wieczór?

Stukot obcasów w kinowym holu, smakołyki i upominki dla każdej pani, sala kinowa wypełniona po brzegi, emocje towarzyszące losowaniu całych rzędów i pojedynczych pań, które dostają nagrody oraz dobre, wybierane specjalnie dla kobiet filmy – to wszystko składa się na ogromny sukces filmowego cyklu „Kina w szpilkach”, które skradło serca pań tak bardzo, że bilety na comiesięczne seanse wyprzedają się na pniu.

Ostatnie „Kino w szpilkach” odbyło się w czwartek 26 października. (Zobacz zdjęcia i atrakcje, które towarzyszyły tamtej edycji wydarzenia>>>) Przed seansem kierownik kina Jacek Pasternak poinformował widzów, że ruszyła sprzedaż biletów na listopadową edycję wydarzenia. Następnego dnia o godzinie 13.00 nie było już ani jednego wolnego biletu na :Kino w szpilkach”. – Jeszcze w historii kina nigdy się nie zdarzyło, żeby bilety na seans miesiąc przed terminem zostały sprzedane w ciągu jednego przedpołudnia. My sami jesteśmy w szoku, że tak to ruszyło – mówi Jacek Pasternak, kierownik Kina „Wilga” w Garwolinie.

Kino alternatywą na spędzenie babskiego wieczoru

Kino „Wilga” zapytał swoje facebookowe fanki, dlaczego lubią „Kino w szpilkach”. Wiele pań napisało, że mogą wyrwać się z domu, ze znajomą lub koleżanką i spędzić przyjemnie wieczór niekoniecznie w restauracji. Kino staje się alternatywą na spędzenie babskiego wieczoru – podkreśla Jacek Pasternak. Kierownik kina dodaje, że sukces cyklu to nie tylko dobre, dedykowane dla kobiet filmy – przyjemne, lekkie komedie, bez przemocy, ale także cała otoczka, która towarzyszy wydarzeniu. I rzeczywiście, panie uwielbiają kinowe spotkania i towarzyszczące im poczęstunki oraz upominki, atmosferę i emocje towarzyszące losowaniom nagród od sponsorów. Żadna pani nie wychodzi z kina z pustymi rękoma. – Dopóki sponorzy się nie skończą, a panie będą chciały się z nami w tej formule bawić, to będziemy kontynuowali cykl – zapewnia Jacek Pasternak.

Czwartkowy wieczór w kinie

Już w czwartek 30 listopada, podczas ostatniej edycji „Kina w szpilkach” w tym roku, panie obejrzą komedię romantyczną „Wszyscy moi mężczyźni”. Na godzinę przed seansem tradycyjnie na panie czekają dodatkowe atrakcje. W czwartek będą to zabiegi satynowych dłoni Mary Kay, Fotobudka Retro Wielgosz, w której będzie można zrobić sobie zabawne zdjęcia, stoisko Studia Figura, smakołyki od Zdrowe Garwo oraz upominki od firm Carinni, Talaria Resort&Spa, Alior Bank, Bruggen i Zakładu fryzjerskiego Rene in Paris. Poczestunek tym razem przygotowuje Trattoria Primavera i Restauracja McDonald's. Gościem specjalnym będzie aktorka i modelka Katarzyna Paskuda. – Celebryci warszawscy przyjeźdżają do Garwolina na „Kino w szpilkach”. To o czymś świadczy – mówi z uśmiechem Jacek Pasternak.

Doskonała forma reklamy dla sponsorów

Już teraz wydarzeniem powinni zainteresować się sponsorzy, bez których ten cykl nie mógłby się odbyć w takim wydaniu. Wielu sponsorów wraca podczas kolejnych edycji, co świadczy o tym, że taka formuła wydarzenia sprawdza się również pod względem promocji firm. Wszyscy sponsorzy „Kina w szpilkach” otrzymują miesiąc darmowej emisji reklamy swoich produktów lub usług przed seansami wyświetlanych w kinie filmów. Nie do pominięcia są także wymierne korzyści związane z reklamą podczas samego wieczoru, kiedy firmy bezpośrednio mają możliwość zaprezentowania się przed paniami, które później bardzo chętnie korzystają z otrzymanych rabatów oraz produktów i usług, które już sprawdziły.

ur

Fot. CSiK