Reklama

Były burmistrz prawomocnie skazany

Łukasz Bogusz, były burmistrz Żelechowa, został prawomocnie skazany za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Do zdarzenia doszło w listopadzie 2023 roku.

O zarzutach dla ówczesnego burmistrza Żelechowa, a także prezesa Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego Związku OSP RP w Żelechowie, pisaliśmy w 2024 roku (1 i 9 nr Twojego Głosu). Do zajścia miało dojść 2 listopada 2023 roku na parkingu przy restauracji "Jakubowa Izba" w Niwie Babickiej (powiat rycki). Zawiadomienie o pobiciu przez Łukasza Bogusza (zgodził się na podanie pełnych danych osobowych) miała złożyć osoba pokrzywdzona. 23 lutego 2024 roku rycka prokuratura przedstawiła mu zarzut z artykułu 190, par. 1 i art. 157, par. 2 kodeksu karnego - czyli groźby i spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Rykach.

Łukasz Bogusz został oskarżony o to, że w dniu 2 listopada 2023 roku groził K. K. pozbawieniem życia, która to groźba wzbudziła w pokrzywdzonej, do której została skierowana uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Nadto szarpał K. K.  za włosy, dusił rękoma za szyję, uderzył ręką w okolice nosa, a także rozciął kluczykiem w dwóch miejscach prawą dłoń pokrzywdzonej. W wyniku czego K. K. doznała obrażeń ciała w postaci krwawych podbiegnięć bocznych powierzchni szyi oraz otarcia naskórka prawej ręki, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni.

Wyrok w I instancji zapadł 30 stycznia 2025 roku. Sąd uznał Łukasza Bogusza za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu. Skazał oskarżonego na karę 4 tys. zł. Orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej K. K. kwotę 1170 złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody oraz kwotę 3000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 520 złotych tytułem zwrotu wydatków postępowania.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca. Sąd II instancji (Sąd Okręgowy w Lublinie) wydał wyrok 25 czerwca.

- Ł. B. ostatecznie został skazany za czyn z art. 157 § 2 k.k. polegający na tym, że szarpał K. K. za włosy, dusił rękoma za szyję, w wyniku czego K. K. doznała obrażeń ciała w postaci krwawych podbiegnięć bocznych powierzchni szyi, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni - podsumowuje Magdalena Dobosz z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie. Sąd II instancji z opisu czynu usunął sformułowania o groźbie (art. 190 kk) oraz o uderzeniu ręką w okolice nosa i rozcięciu dłoni kluczykiem. 

Sąd ustalił wysokość grzywny na 3 tys. zł. Uchylił rozstrzygnięcie o zasądzonym na rzecz pokrzywdzonej odszkodowaniu, zostawił jednak 3 tys. zł zadośćuczynienia. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 520 złotych tytułem zwrotu wydatków postępowania.

Wyrok jest prawomocny i podlega wykonaniu.

Łukasz Bogusz: Wyrok sędziów jest zaskakujący

- Wyrok dotyczył wyłącznie sprawy prywatnej i nie miał żadnego związku z pełnionymi przeze mnie obowiązkami służbowymi. Zostałem oczyszczony z większości stawianych mi zarzutów. Chcę podkreślić, że zarówno zgromadzona w toku postępowania dokumentacja medyczna pokrzywdzonej, jak i zeznania lekarza z jej wizyty, która miała miejsce dzień po zdarzeniu, potwierdziły moją wersję wydarzeń, wskazując jednoznacznie, że do zarzucanego mi zdarzenia nie doszło. Zaskakujący jest zatem wyrok sędziów. Z uwagi na szacunek do obowiązującego prawa i brak instrumentów odwoławczych nie zamierzam podważać rozstrzygnięcia sądu poprzez komentowanie wyżej wskazanych faktów. Powyższe okoliczności mają istotne znaczenie dla prawidłowego zrozumienia przebiegu sprawy oraz kontekstu wydanego orzeczenia. 

Pokrzywdzona K.K.: Cieszę się z wyroków obu sądów 

 - W końcu zapadł wyrok skazujący wobec Ł. B. Zarówno sąd pierwszej instancji w Rykach jak i sąd drugiej instancji w Lublinie uznał go za winnego zarzucanego mu czynu. Dokumentacja medyczna, wypis ze szpitala, jak i dwie opinie powołanych w toku sprawy biegłych jasno wykazały obrażenia powstałe w skutek zachowania B. i w konsekwencji jego winę. Cieszę się, że człowiek w końcu poniósł konsekwencje swoich zachowań wobec innych. Stanowisko burmistrza nie uchroniło go przed sprawiedliwą karą, ani też jego znajomości, którym się zasłaniał. Mimo zastraszania mojej osoby, blokowania wielu tematów doprowadziłam sprawę do końca i mamy wyrok skazujący wobec B. Mam nadzieję, że tacy ludzie jak on nigdy nie będą piastować publicznych stanowisk, zasłaniając się stanowiskiem wobec swoich wykroczeń prawnych. Cieszę się z wyroków obu sądów.

JS

Zdjęcie: stock.adobe.com/pl

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 20/08/2025 07:58
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Wróć do