
To już drugi inwestor, który na tej samej działce, na obrzeżach Garwolina chce zrealizować swoją inwestycję. Oprócz firmy Giotto, która planuje zlokalizować tutaj zakład recyklingu tworzyw sztucznych, plany inwestycyjne w działanie chce przekuć właściciel lokalnej firmy Ekolider, który chce wybudować w mieście zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych. Obie inwestycje mają powstać na działce należącej do Jarosława Wyglądały.
Postępowanie ws. zakładu recyklingu w toku
Temat budowy przez firmę Giotto zakładu recyklingu, który ma powstać na obrzeżach Garwolina, powrócił podczas ostatniej sesji rady miasta. Radni chcieli wiedzieć na jakim etapie jest postępowanie w sprawie, która budziła opór ze strony mieszkańców, którzy nie chcieli w swoim sąsiedztwie takiej inwestycji. (Mieszkańcy protestują – Czy inwestor zrezygnuje z budowy zakładu recyklingu? (video) Czytaj więcej>>>)
Zastępca burmistrza Garwolina Albert Baran poinformował, że sprawa decyzji środowiskowej, związanej z oddziaływaniem tej inwestycji na środowisko, jest w toku. Inwestor złożył raport oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko. – My analizując ten raport zleciliśmy biegłym rzeczoznawcom z zakresu ochrony środowiska przygotowanie opracowania co do zawartości tego raportu – zaznaczył wiceburmistrz, który dodał, że do urzędu wpłynęła opinia, w której znajduje się zalecenie, by inwestor dodatkowo wyjaśnił i sprecyzował dane z raportu. Po konsultacjach z radcami prawnymi i uzupełnieniu raportu przez inwestora sprawa będzie dalej procedowana.
Budować chce kolejny inwestor
Albert Baran przekazał radnym również informację o tym, że do magistratu wpłynęła informacja o tym, że kolejna firma chce realizować inwestycję na tej samej działce. Inwestorem jest lokalna firma Ekolider, która planuje wybudować tutaj zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych, zbiornik na ścieki bytowe i zbiornik przeciwpożarowy. Wniosek o pozwolenie na budowę firma złożyła w starostwie powiatowym i to ze starostwa do urzędu miasta wpłynęło zapytanie, czy działka ta ma dostęp do drogi publicznej. W późniejszym terminie do magistratu wpłynęło również zawiadomienie ze starostwa o wszczęciu postępowania na wydanie pozwolenia na budowę zakładu. Radni chcieli wiedzieć, czy także w przypadku tej inwestycji będzie wymagana decyzja środowiskowa. Zastępca burmistrza odpowiedział, że starostwo nie zwróciło się do urzędu miasta z takim wnioskiem.
Zakład produkcyjny, bez konsultacji społecznych i decyzji środowiskowej
Przypomnijmy, że przed firmą Giotto, na terenie powiatu garwolińskiego to lokalna firma Ekolider planowała budowę zakładu regranulacji tworzyw sztucznych. Właściciel firmy Jarosław Wyglądała, który chciał wybudować obiekt najpierw w Reducinie w gminie Górzno, a później w Łaskarzewie, dwukrotnie spotkał się ze sprzeciwem mieszkańców, którzy nie chcieli na swoim terenie takiej inwestycji. Tym razem przedsiębiorca na swojej działce chce wybudować zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych. Jak podkreśla Jarosław Wyglądała inwestycja ta nie wymaga żadnych decyzji środowiskowych ani przeprowadzania konsultacji społecznych. – Spełniliśmy wszystkie warunki. W opisie podaliśmy, że produkcja, która będzie tam prowadzona nie wymaga ani decyzji środowiskowych, ani konsultacji społecznych. Po prostu budujemy w granicach naszej działki i nikomu to nie przeszkadza – stwierdza właściciel Ekolidera.
Przedsiębiorca zaznacza, że najczęściej to garstka pieniaczy doszukuje się w jego działalności rzeczy, które nie mają miejsca. – Po prostu będzie to zakład produkcyjny i tyle. Co ja bym nie robił, tłumaczył, pisał czy pokazywał, część ludzi wie swoje. Czy ja tam będę produkował cegłę, konstrukcję stalową robił czy zabawki, to nie przetłumaczy niektórym ludziom. Przy tym, że zatrudniam ludzi, płacę podatki jest przykre, że moje nazwisko tak działa jakbym komuś krzywdę zrobił. Nie ma sensu jakiekolwiek tłumaczenie – dodaje Jarosław Wyglądała.
Przeprosiny w mediach i procesy sądowe
Przedsiębiorca wspomina ostatnią głośną w mediach sprawę, gdy grupa mieszkańców, protestując przeciw wybudowaniu przez firmę Giotto zakładu recyklingu, szargała jego dobre imię jako właściciela działki, na której miała powstać inwestycja. Wówczas Jarosław Wyglądała postanowił dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Jedna z trzech oskarżonych przez niego osób, po mediacjach sądowych już opublikowała w mediach przeprosiny. – Przyznała, że została wprowadzona w błąd, nakręcona i powiedziała, że więcej takiemu nakręceniu się nie da, bo to niczemu nie służy i tylko zrobiła krzywdę mnie i sobie. Podaliśmy sobie ręce i będziemy dalej funkcjonować – mówi lokalny przedsiębiorca. Pozostałe dwie osoby, oskarżone o naruszenia dobrego imienia Jarosława Wyglądały czeka proces sądowy. – Panowie nawet nie raczyli pofatygować się na rozprawę pojednawczą z negocjatorem. Totalnie zignorowali mnie, zignorowali mojego prawnika, zignorowali panią od negocjacji i w takim układzie sprawa jest skierowana na wokandę sądową. Każdy powinien potrafić przyznać się do błędu. Ja też nie jestem doskonały, też popełniam błędy, ale potrafię powiedzieć przepraszam – podkreśla.
Na działce zmieszczą się dwa zakłady
Jarosław Wyglądała dodaje, że działka na obrzeżach Garwolina, której jest właścicielem jest duża i długa. Właściciel przedsiębiorstwa Giotto z Celestynowa nie wymówił umowy dzierżawy części działki, on jak jej właściciel też tego nie zrobił. Postępowanie w tej sprawie, zgodnie z informacjami przekazanymi przez wiceburmistrza miasta, nadal się toczy. Właściciel działki zapewnia, że jej powierzchnia pozwala na wybudowanie na niej zarówno zakładu recyklingu firmy Giotto, jak i zakładu przetwórstwa tworzyw sztucznych firmy Ekolider.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie