Reklama

Coraz lepsza gra GTS Wilga Garwolin

Zawodnicy GTS-u po ciężkich spotkaniach z czołowymi drużynami na własnym parkiecie podejmowali w sobotę MOS Wola Warszawa.

 

Pierwszy set potoczył się pod zdecydowane dyktando miejscowego zespołu. Bardzo dobrze w ataku spisywał się Krzysztof Hajbowicz. Zdecydowanie gorszą formę prezentował atakujący drużyny przyjezdnej Arkadiusz Żakieta, który w pierwszym spotkaniu obu zespołów był najmocniejszym ogniwem MOS-u.

 

W drugiej odsłonie w drużynie Wilgi pojawiło się zbyt wiele błędów, które skutkowały zwycięstwem gości. Trzecia partia to zdecydowana przewaga Wilgi, która obnażyła wszystkie słabe punkty siatkarzy Woli Warszawa. Czwarta partia była decydująca. Przy stanie 20-18 Cezary Żyłkowski oparł piłkę o ręce rywali. Sędzia widział to jednak inaczej. Rozgrywający GTS-u w zbyt ekspresyjny sposób próbował przekonać sędziego do zmiany orzeczenia, za co ukarany został żółtą kartką. Tym samy goście dopisali do swojego konta kolejne oczko i przewaga została zniwelowana. Ostatecznie to zespół przyjezdny wygrał tę partię i doprowadził do tie-breaka, w którym pokonał garwolińskich siatkarzy do dwunastu.

 

Po raz kolejny w składzie GTS-u na libero zagrał Marek Sitarek. Wcześniej na tej pozycji występował Karol Gałkowski, który rozstał się z garwolińskim klubem.

Wczorajsze spotkanie mogło potoczyć się inaczej. W niektórych momentach rozgrywającemu GTS-u brakowało zimnej krwi i chłodnej głowy. Cezary Żyłkowski przeplatał dobre momenty z gorszymi. W tym sezonie szkoleniowiec Jakub Sokołowski coraz rzadziej pokazuje się na parkiecie, a być może jego spokój pomógłby w walce o ligowe punkty.

- W tym roku odpuściłem to rozegranie, żeby zająć się przede wszystkim trenowaniem, ale chyba będę musiał wziąć się do roboty i pomóc Czarkowi – zapowiada szkoleniowiec GTS-u.

 

- Wola to dobry zespół, ale można było powalczyć o trzypunktowe zwycięstwo. Są szanse, aby uniknąć play outu. Trzeba walczyć. Wydaje mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. U nas cała drużyna zagrała bardzo dobrze – komentuje wiceprezes klubu Grzegorz Głowacki.

 

GTS Peying Wilga Garwolin – MOS Wola Warszawa 2:3

(25:20, 21:25, 25:17, 22:25,12:15)

 

(ŁS) 2011-12-18 17:43:51

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kibic - niezalogowany 2011-12-20 16:39:26

    jest coraz lepiej....ale porazki te same,WSZYSTKO IDZIE W DOBRYM KIERUNKU :lol: :lol: :lol: ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do