Czas na rajski trawnik!

Jak widać, mamy już wiosnę i nadchodzi czas grillowania. Jest to ulubiona forma spędzania wolnego czasu wielu z nas. Zanim jednak zaprosimy znajomych do naszego ogrodu każdy z nas chce, aby wyglądał on pięknie i był zadbany. Jednym z ważniejszych jego elementów jest trawnik. Aby był on jednak atrakcyjny musimy na wiosnę wykonać wiele niezbędnych prac.

Pierwszą z nich jest usunięcie starej trawy. Ta czynności jest niezwykle istotna do prawidłowej pielęgnacji trawnika. Zalegająca, obumarła trawa utrudnia rozwój młodych liści, a także wnikanie wody do podłoża. Są dwa sposoby jej eliminacji. Robimy to ręcznie za pomocą grabi lub najlepiej za pomocą specjalistycznego narzędzia o nazwie wertykulator. Jeżeli powierzchnia trawnika jest niewielka grabie wystarczą, jednak w większości przypadków jest to niemożliwe. Trudno dobrze wygrabić 500 czy 1000 metrową powierzchnię.

Kolejnym ważnym elementem pielęgnacji trawnika jest napowietrzenie gleby. Oczywiście jeżeli korzenie traw są bardzo zbite, trzeba zastosować aerację. Na niewielkiej powierzchni można wykonać ją za pomocą wideł, którymi nakłuwamy trawnik na głębokość ok. 8-10 cm, ale na większej powierzchni najlepiej użyć aeratora. Dzięki takiemu zabiegowi korzenie znacznie lepiej oddychają i trawnik dużo łatwiej pochłania wodę. Ma to również wpływ na to, że trawnik szybciej reaguje na nawożenie.

Gdy napowietrzenie mamy już za sobą przychodzi kolej na uzupełnienie ubytków w trawniku. Są to zazwyczaj miejsca gdzie długo zalegał śnieg. W tych miejscach po prostu spulchniamy ziemię i dosiewamy trawę. Nasiona najlepiej zmieszać wcześniej z próchniczną ziemią i taką mieszankę rozsypać w pustych miejscach. W ten sposób siew jest równomierny. Wszystko po wysiewie intensywnie i regularnie podlewamy. Ubytki można ewentualnie załatać, przenosząc fragmenty darni z innych miejsc. Wkopujemy je małymi kawałkami, zagłębiając źdźbła do 1/3 wysokości. Udeptujemy brzegi darni i podlewamy. Po pewnym czasie się rozrosną i wypełnią luki. Podobnie można postąpić, kupując rolkę gotowego trawnika, a następnie tnąc go na kawałki.

Teraz kolej na właściwe nawadnianie i dokarmianie trawnika. Pozostawienie trawnika przez dłuższy czas bez wody powoduje jej żółknięcie, a nawet zasychanie. Na dużym trawniku warto pomyśleć o automatycznym systemie podlewania. Poza cyklicznym podlewaniem trawa wymaga także regularnego nawożenia. Te czynność zaczynamy wczesną wiosną. Oczywiście najbardziej równomierne zasilanie zapewniają nawozy o przedłużonym działaniu. Dodatkowo mają one jeszcze tę zaletę, że nie ulegają wypłukaniu z podłoża do głębszych warstw gleby. Nawóz rozsypujemy po deszczu, na skoszoną murawę.

Po tych wszystkich zabiegach pozostaje cykliczne koszenie trawnika, które nie jest wyłącznie zabiegiem związanym z jego wizualna stroną. Wręcz przeciwnie, jest to niezwykle ważna czynność pielęgnacyjna. Prawidłowo wykonana gwarantuje , że trawa się zagęści, tworząc zwarty równy dywan. Należy unikać zbyt niskiego strzyżenia (poniżej 2,5 cm), bo wówczas rośliny osłabiają się, a pomiędzy nimi kiełkują nasiona chwastów. Pierwsze koszenie wykonujemy w kwietniu lub na początku maja (dokładny termin zależy od pogody i intensywności rozwoju trawy). Potem powtarzamy je co 7-10 dni do końca sezonu. Kosiarka powinna ciąć ostro, nie szarpiąc źdźbeł. Jeśli nasze urządzenie potrafi bardzo rozdrobnić ścięte czubki (mulczować), resztki możemy zostawić na murawie. Po pewnym czasie materiał się rozłoży i użyźni trawę.

Co jednak zrobić gdy na naszym trawniku pojawią się nieproszone chwasty? Tutaj musimy działać szybko. Gdy się tylko pojawią, natychmiast wyrywajmy je, zanim zakwitną i wydadzą nasiona, aby nie były wstanie rozprzestrzenić się na większy teren. Bardzo skuteczne w walce z chwastami są częste koszenia. Rośliny dwuliścienne (komosa, żółtlica), zmęczone częstym ścinaniem, po pewnym czasie rosną coraz słabiej.

Jednak to nie koniec problemów jaki dotykają nasz trawnik. Nie ma nic gorszego dla nas kiedy po powrocie z pracy na trawniku pojawiły się kopce kreta. Oznacza to oczywiście kilkudniową lub kilku tygodniową walkę. Kretowiska zarówno szpecą trawnik jak i uniemożliwiają koszenie i dlatego intruza trzeba jak najszybciej „wyprosić” z naszej działki.

Prawidłowa pielęgnacja trawnika wymaga specjalistycznego sprzętu, wiedzy i czasu. Gdy jest to niewielki skrawek można to zrobić oczywiście we własnym zakresie, jednak przy większych powierzchniach lepiej tą kompleksową usługę zlecić profesjonalnej firmie ogrodniczej. Takie usługi wbrew opiniom wcale nie są drogie, a realizacja ww. prac przy pomocy specjalistycznego sprzętu z pewnością dużo lepiej przełoży się na ostateczny efekt, w postaci pięknego trawnika.

W tym momencie pozostaje wyłącznie przyjemność grillowania w pięknym i zadbanym otoczeniu.

Michał Kisiel

Inżynier architektury krajobrazu

(ARTYKUŁ SPONSOROWANY)

{jcomments off}