
Według świadków, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci sprawdzili okoliczne szpitale, jak również powiadomili personel dachowaniu, prosząc o informacje, w razie zgłoszenia się osoby, która mogła brać w nim udział.
Do dachowania doszło w środę 8 września w Życzynie. – Wczoraj po godzinie 19 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Życzynie doszło do dachowania samochodu, a kierowca wyszedł z auta i oddalił się. Na miejscu policjanci znaleźli pojazd marki volkswagen, który leżał na dachu. Wewnątrz auta nikogo nie było. Według świadków kierujący, jadąc drogą techniczną wzdłuż torów, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Kierujący miał wysiąść z pojazdu o własnych siłach i oddalić się z miejsca – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Grupa policjantów oraz strażaków z OSP sprawdzała okolice, jednak nie napotkali osoby biorącej udział w zdarzeniu. Funkcjonariusze dotarli do danych właściciela pojazdu. Niestety nie zastano go w miejscu zamieszkania. – Policjanci sprawdzili okoliczne szpitale, jak również powiadomili personel o takim zdarzeniu, prosząc o informacje, w razie zgłoszenia się osoby, która mogła brać w nim udział – dodaje rzeczniczka garwolińskiej policji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Trojanowa. W działaniach na miejscu zdarzenia uczestniczyli strażacy z OSP Kozice, OSP Trojanów, OSP Wola Życka i JRG PSP Garwolin.
ur
Za zdj. dziękujemy Czytelnikowi!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie