
Było żywiołowo, energicznie i na najwyższym poziomie! Koncert gwiazdy Dni Garwolina 2019 przyciągnął na Kwadrat i tereny Zarzecza tłumy! Wilki dały z siebie wszystko! Muzycy pokazali, że mimo wielu lat na scenie, nadal uwielbiają to, co robią i sprawia im to wiele przyjemności, a publiczność utwierdziła ich w przekonaniu, że robią to naprawdę dobrze. Przed koncertem, pochodzący z Garwolina gitarzysta grupy Maciej Gładysz został uhonorowany statuetką "Garwolińskiego Gawrona".
Gawron dla Wilka z Garwolina
W wieczornej części programu Dni Garwolina, gdy lokalny zespół DLB zagrał swoją ostatnią piosenkę, nastąpiła chwila przerwy. Od występu gwiazdy wieczoru dzieliły publiczność już tylko minuty. Przed rozpoczęciem koncertu na scenie pojawiła się burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, która wraz z marszałek województwa mazowieckiego Janiną Ewą Orzełowską wręczyła pochodzącemu z Garwolina gitarzyście Wilków Maciejowi Gładyszowi symboliczną statuetkę "Garwolińskiego Gawrona". Statuetki, na które pomysł sięga historii miasta z XIV wieku, wręczane były podczas uroczystej akademii z okazji Dni Garwolina 2019, która odbyła się w sobotę 15 czerwca. Nieobecny na gali Maciej Gładysz został uhonorowany za promowanie miasta swoją wieloletnią pracą artystyczną tuż przed pierwszym koncertem, jaki zagrał z Wilkami w swoim rodzinnym mieście. Burmistrz miasta podkreślając, że Maciej Gładysz jest najlepszym muzykiem w Garwolinie, na całym Mazowszu i najlepszym dla niej, zaznaczyła, że koncert gwiazdy wieczoru jest finansowany ze środków z Urzędu Marszałkowskiego.
Żywiołowo, energicznie, na najwyższym poziomie
Już wtedy ilość osób pod sceną, chcącą bawić się na koncercie jak najbliżej zespołu osiągnęła apogeum. I oto, około godziny 21:40, gdy pogasła większość świateł, czyniąc tym samym scenę niezwykle klimatyczną, długo wyczekiwany zespół Wilki pokazał się publiczności. Jednak nie od razu z Robertem Gawlińskim. Llider zespołu pojawił się chwilę później. Jego wejście wywołało niesamowitą salwę okrzyków, braw i wiwatów. Wyjątkowo żywiołowe przyjęcie publiczności potwierdziło, że 55-letni muzyk pochodzący z Warszawy jest niesamowicie lubiany i ceniony, a jego ogromną ilość przebojów zna chyba każdy, bez względu na swój wiek.
Tej nocy mogliśmy usłyszeć największe przeboje i to z różnych okresów działalności zespołu. Było bardzo świeże "Na krawędzi życia" z 2018 roku, wielce wyczekiwana i skandowana (zdobywca dwóch SuperJedynek) "Baśka" nagrana w 2002 czy nieśmiertelny "Son of the blue sky" z wczesnych lat 90. Oprócz najbardziej popularnych piosenek, zespół zagrał też utwory odrobinę mniej znane, a część publiczności, która nie znała całej twórczości Wilków mogła poznać takie kawałki jak "Dziewczyna z gitarą", "Fajnie, że jesteś" czy śpiewany na dwa głosy (wraz z synem Gawlińskiego - Beniaminem) "To co w życiu piękne".
Mimo wielu lat na scenie muzycy pokazali, że nadal uwielbiają to, co robią i sprawia im to wiele przyjemności. Ich wykonania utworów były bardzo żywiołowe, energiczne i na najwyższym poziomie, a Robert Gawliński pokazał, że jego głos w ogóle się nie zmienia. Po godzinie cały zespół opuścił deski Amfiteatru, ale każdy czuł, że to za mało. Zachęcona publiczność zaczęła głośno skandować nazwę zespołu. Panowie nie dali się długo prosić i powrócili na scenę, by zagrać jeszcze kilka piosenek, a zagrali ponownie z pazurem i zapałem świetnie bawiąc się muzyką, co wlało w publiczność wiele energii i chęci do dalszej zabawy.
Finalnie około godziny 23.00 Robert Gawliński wraz z synami Beniaminem i Emanuelem (niedawno dołączył do zespołu) oraz Mikis Cupas, Hubert Gasiul i Maciek Gładysz zeszli ze sceny. Koniec Dni Garwolina uświetnił pokaz laserów. Najwytrwalsi fani około północy mogli spotkać się jeszcze z Robertem Gawlińskim, który chętnie pozował do zdjęć i rozdawał autografy.
Piotr Rosłaniec/ur, Zdjęcia: Piotr Adamiak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie