
Piłkarze z Garwolina przegrali przed własną publicznością z Drogowcem Jedlińsk 1:2. Goście zrewanżowali się Wildze za jesienną porażkę u siebie.
Początek spotkania należał do przyjezdnych. Podopieczni Pawła Góraka mogli otworzyć wynik już w 3. minucie. Strzał z bliskiej odległości napastnika z Jedlińska, instynktownie obronił Daniel Fic. Chwilę potem Wilgę od utraty gola uratował ustawiony na linii bramkowej Robert Kwiatkowski. Niewiele do zdobycia gola gościom zabrakło także w 22 minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, głową uderzył Michał Kucharczyk.
Garwolinianie po raz pierwszy zagrozili bramce rywala w 27. minucie. Strzał Sebastiana Papiernika pewnie złapał Piotr Prasek. Zdecydowanie więcej problemów przysporzyło mu uderzenie z woleja Mikołaja Goli.
W 36. minucie fantastyczną okazję zmarnował Michał Kucharczyk. Piłka odbita od jednego z obrońców trafiła do napastnika Drogowca, a ten spudłował będąc pięć metrów przed bramką. Chwilę potem boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Piotr Talar. W jego miejsce zameldował się Arkadiusz Zalewski, który po półrocznej grze w Mazurze Karczew wrócił do Garwolina.
Dwa kosztowne błędy
Druga połowa rozpoczęła się po myśli gospodarzy, którzy w 50. minucie otworzyli wynik. Z prawego skrzydła w pole karne dośrodkował Robert Kwiatkowski. Debiutujący przed garwolińskimi kibicami Marek Górski zgrał piłkę głową do Mikołaja Goli, a ten uderzył z woleja tuż pod poprzeczkę.
Z prowadzenia podopieczni Sergiusza Wiechowskiego cieszyli się tylko pięć minut. Do piłki, którą niespodziewanie wypluł Daniel Fic dopadł Michał Kucharczyk i wpakował ją do siatki. Dziesięć minut później ten sam zawodnik dał prowadzenie drużynie z Jedlińska. Napastnik pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Filipa Gaca.
W końcówce garwolinianie rzucili się do rozpaczliwych ataków. Kilka razy poważnie zakotłowało się w polu karnym gości, udało im się jednak wyjść z tych sytuacji obronną ręką.
- Zagraliśmy dużo lepiej niż w Piasecznie. Było zupełnie inne nastawienie. Niestety popełniliśmy dwa kosztowne błędy. Bardzo dobrze broniącemu Danielowi przytrafił się "klops", a później źle w polu karnym zachował się Filip - podkreśla trener Sergiusz Wiechowski.
W następnej kolejce Wilga zmierzy się na wyjeździe z liderem rozgrywek Pilicą Białobrzegi. Mecz zaplanowano na 7 kwietnia (godz. 17:00).
Wilga Garwolin - Drogowiec Jedliński 1:2 (0:0)
Bramki: Gola 50' - Kucharski 55', 65' (k)
Wilga: Fic - Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Pyra, Talar (38' Zalewski), Głowala (80' Rękawek), Kosobucki, S.Papiernik (80' Kamil Zawadka), Górski (64' Macioszek), Gola
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie