
W dwóch meczach rozegranych w tym tygodniu Wilga Garwolin podzieliła się punktami ze Spartą Jazgarzew i Mszczonowianką Mszczonów.
Ekipy rywalizujące w IV lidze nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. W tym tygodniu rozegrane zostały dwie ligowe kolejki. W środę Wilga Garwolin o punkty powalczyła w Jazgarzewie, gdzie zmierzyła się z tamtejszą Spartą. Trzy porażki z rzędu skłoniły trenera Marka Krawczyka do dokonania zmian w wyjściowym składzie. W efekcie na ławce rezerwowych usiedli: Sebastian Papiernik, Bartłomiej Kowalski, Arkadiusz Zalewski i Łukasz Puciłowski.
W pierwszej połowie garwolinianie stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. W 4. minucie piłka po uderzeniu z rzutu wolnego przez Filipa Gaca trafiła w słupek. Bramkę Sparty obił również Michał Kępka, który próbował zaskoczyć golkipera strzałem w krótki róg. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Daniel Bogusz, a piłkę po uderzeniu Łukasza Kowalskiego z linii bramkowej wybił obrońca.
Na początku drugiej połowy, gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Piłka po uderzeniu napastnika Sparty trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Roberta Baczewskiego. Od 60. minuty Wilga musiała radzić sobie w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu zobaczył Daniel Bogusz. Kwadrans przed końcem siły się wyrównały. Sędzia ukarał czerwoną kartką obrońcę Sparty, który kopnął będącego bez piłki Michała Kępkę. Pomimo kilku dogodnych sytuacji z obu stron, mecz zakończył się bezbramkowym remisem. – Ten remis traktuję w kategorii porażki – skwitował trener Marek Krawczyk.
Sparta Jazgarzew – Wilga Garwolin 0:0
Wilga: Baczewski – Karol Zawadka, Gac, Świder, Talar (Zalewski) - K.Kowalski (Pyra), Kamil Zawadka, Kwiatkowski, Bogusz, Ł.Kowalski (B.Kowalski) – Kępka (Dróżdż)
Niedosyt po meczu w Mszczonowie
Ósme spotkanie w tym sezonie ekipa dowodzona przez Marka Krawczyka rozegrała w Mszczonowie. W porównaniu ze środowym meczem, do wyjściowej jedenastki powrócił Łukasz Puciłowski. Po raz kolejny w bramce garwolińskiego zespołu stanął Robert Baczewski. Początek spotkania toczony był pod dyktando gospodarzy, którzy narzucili rywalowi swój styl gry. Garwolinianie bardzo dobrze radzili sobie w defensywie i w efekcie przetrwali ten okres bez straty gola. Później gra się wyrównała. W 43. minucie nieprzepisowo w polu karnym Mszczonowianki zatrzymany został Michał Kępka. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kamil Zawadka. Niestety nie udało mu się pokonać Michała Kwiatkowskiego. Ta sytuacja zemściła się 120 sekund później, kiedy to gospodarze wyszli na prowadzenie.
W drugiej odsłonie Wilga osiągnęła wyraźną przewagę. W 69. minucie garwolinianie doprowadzili do wyrównania. Piłkę w siatce z bliskiej odległości umieścił Kamil Zawadka. Radość gości nie trwała jednak długo, ponieważ niespełna minutę później znów na prowadzeniu znalazła się Mszczonowianka. Długie podanie z głębi pola dotarło do Michała Feliksiaka, który wykorzystał nieporozumienie pomiędzy golkiperem a obrońcą.
Dziesięć minut przed końcem, bramkę wyrównującą zdobył Michał Kępka. Napastnik z Wilgi urządził sobie slalom między obrońcami, który zakończył precyzyjnym strzałem tuż przy słupku. Zespół z Garwolina kończył ten mecz w dziewiątkę. Po dwie żółte kartki na swoim koncie zgromadzili Arkadiusz Zalewski i Robert Kwiatkowski. Kibice nie zobaczyli więcej goli i ostatecznie ekipy podzieliły się punktami.
Mszczonowianka Mszczonów – Wilga Garwolin 2:2 (1:0)
Bramki: Kamil Zawadka, Michał Kępka
Wilga: Baczewski, Karol Zawadka, Gac, Świder, Talar, Kwiatkowski, K. Kowalski (Papiernik), Kamil Zawadka, Puciłowski, Ł. Kowalski (Zalewski), Kępka.
(ŁS) 2014-09-17 08:13:32
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Niestety z Karczewiem 1 w plecy.
w tej rundzie każdy punkt na wagę złota