
Jakie działania podjęły służby drogowe w związku z gołoledzią, która minionej doby utrudniała kierowcom przemieszczanie się po drogach? O aktualnej sytuacji na drogach powiatowych, uruchomieniu całodobowego dyżuru oraz o obowiązku posypywania chodników mówił dziś starosta Mirosław Walicki i dyrektor PZD Marek Jonczak.
Dziś w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Garwolinie odbyła się konferencja z udziałem starosty powiatu garwolińskiego Mirosława Walickiego i dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Garwolinie Marka Jonczaka. Tematem spotkania była aktualna sytuacja na drogach powiatowych, związana z mającymi miejsce mienionej nocy opadami marznącego deszczu, co doprowadziło do wystąpienia na drogach zjawiska gołoledzi.
Ruszył całodobowy dyżur drogowców
Starosta Mirosław Walicki poinformował, że 1 grudnia w Powiatowym Zarządzie Dróg rozpoczął się całodobowy dyżur, który ma służyć monitorowaniu na bieżąco sytuacji na drogach. – Było to niezależne od tych wydarzeń atmosferycznych, które się zdarzyły. Taki dyżur jest corocznie – zaznaczył włodarz powiatu, który przedstawił działania podjęte przez Powiatowy Zarząd Dróg w Garwolinie.
– Służby Powiatowego Zarządu Dróg przystąpiły do likwidacji gołoledzi o 22.00. Do zwalczania lodowicy użyliśmy 6 jednostek sprzętu drogowego to jest piaskarko-solarek. W dniach od 1 grudnia do 3 grudnia łącznie zużyliśmy do zwalczania śliskości na drogach powiatowych 130 ton 30-procentowej mieszanki piaskowo-solnej – informował starosta Walicki. Włodarz dodał, że na wypadek wyjazdu dyżurnego PZD w teren, uruchomiono dodatkowo numer komórkowy 503 061 998. Mirosław Walicki prosi mieszkańców i wszystkie inne służby o kontaktowanie się pod tym numerem w uzasadnionych sytuacjach, gdy na drodze pojawi się problem z przejezdnością czy wystąpieniem takich zjawisk jak gołoledź. Numer ten jest aktywny codziennie, 7 dni w tygodniu przez całą dobę, ale przeznaczony jest głównie do kontaktu w porze nocnej. W ciągu dnia można kontaktować się z PZD pod nr tel: 25 685 26 40. Dyżur całodobowy będzie trwał do 30 marca 2019 roku.
Sprzęt wyjechał na oblodzone drogi
– Nie zanotowaliśmy żadnych zgłoszeń z Komendy Powiatowej Policji ani Państwowej Straży Pożarnej dotyczących braku przejezdności dróg powiatowych. Na naszych drogach nie odnotowaliśmy zdarzeń drogowych, które byłyby bezpośrednio związane z wystąpieniem gołoledzi – informował włodarz powiatu. Mirosław Walicki szczegółowo podał czas pracy sprzętu, który wyjechał minionej nocy na oblodzone drogi powiatowe. I tak, na terenie działania Służby Drogowej w Garwolinie jeździły dwie piaskarki, jedna w godzinach od 23.30 do 6.30 i druga od 23.30 do 7.30. Na terenie działania Służby Drogowej w Trojanowie jedna posypywarka pracowała od 23.30 do 4.30 rano, a druga od 22.30 do 5.00 rano. Na terenie działania Służby Drogowo-Mostowej w Maciejowicach dwie posypywarki pracowały od północy do 8.30. Ponadto, wszędzie, pracownicy ręcznie posypywali chodniki oraz miejsca niebezpieczne, w tym zakręty i inne miejsca newralgiczne, w których mogłyby wystąpić trudności w poruszaniu się.
Pamiętajmy o posypywaniu chodników!
Starosta Walicki podkreślił, że najgorsza sytuacja była właśnie na chodnikach. Włodarz apelował do administratorów budynków publicznych i osób prywatnych, które mają obowiązek zadbać o to, by chodnik na wysokości ich posesji był posypany o wywiązywanie się ze swoich obowiązków. Włodarz dodał, że kontaktował się z dyrektorem SPZOZ w Garwolinie Krzysztofem Żochowskim, od którego otrzymał informacje, że nastąpił kilkunastoprocentowy wzrost zdarzeń, które mogą być związane z wystąpieniem gołoledzi. Chodzi o stłuczenia, złamania, skręceniach i inne obrażenia tego typu, z którymi zgłaszali się pacjenci. Jak zapewnił starosta, pomoc tym osobom jest udzielana w garwolińskim szpitalu na bieżąco.
Włodarz apelował także do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków jazdy, szczególnie w miejscach, w których mimo tego, że przejezdność jest zapewniona, może się zdarzyć, że gołoledź schodzi wolniej. Takie sytuacje mogą mieć miejsce np. na drogach biegnących przez las.
Ile to kosztowało?
Szczegóły działań i standardy działania PZD w zakresie zimowego utrzymania dróg i zwalczania śliskości przybliżył dyrektor Marek Jonczak, który poinformował, że koszt wyjazdu 6 piaskarko-solarek to 12 tys. zł. Do tego doszedł koszt zużytych 130 ton mieszanki piaskowo-solnej w wysokości około 13 tys. zł. Dyrektor zaznaczył, że środki przeznaczane w budżecie powiatu na zimowe utrzymanie dróg i zwalczanie śliskości znajdują się w paragrafie obejmującym całoroczne, bieżące utrzymanie dróg, więc w zależności od przebiegu zimy i potrzeb, środki będą wydatkowane z tego paragrafu.
Jakie zgłoszenia minionej doby odebrał dyżurny w PZD? Więcej na video z konferencji prasowej.
Zdj. poniżej: od lewej dyrektor PZD w Garwolinie Marek Jonczak, starosta garwoliński Mirosław Walicki.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie