Reklama

Hutnik lepszy od Orła. Grudniak trafił z własnej połowy (zdjęcia)

Derby dla zespołu z Huty Czechy. Podopieczni Roberta Kwiatkowskiego ograli 5:2 Orzeł Unin, odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie. Gospodarze zaliczyli siódmą wpadkę

Zobacz naszą galerię autorstwa Sebastiana Majewskiego!

Po pół godzinie gry goście prowadzili różnicą dwóch goli. Przemysław Grudniak zdecydował się na strzał z własnej połowy. Wykorzystał złe ustawienie Jakuba Kielaka i fakt, że piłka poszybowała z wiatrem i wpadła do celu. Po chwili bardzo dobra akcja całego zespołu zakończyła się przejęciem piłki z prawej strony boiska przez Kacpra Zalewskiego, który przedarł się wzdłuż pola karnego i oddał strzał lewą nogą. Futbolówka otarła się od Marcina Łodzińskiego i wpadła do bramki. Miejscowi wrócili do gry po rzucie rożnym i strzale Piotra Poszytka.

Szybkie trafienia

Tuż po przerwie obie ekipy zdobyły po golu. Podwyższył Marcin Jedynak, który trafił z rzutu wolnego po faulu na Kacprze Zalewskim. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i znalazła się w siatce. Po chwili było 2:3. Michał Rękawek pospieszył z dobitką po strzale zza pola karnego Poszytka.

Niespełna kwadrans Górskiego

Ważnym momentem była sytuacja z 57 minuty, kiedy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dawid Górski. Co ciekawe, zawodnik pojawił się na boisku po zmianie stron i na murawie nie wytrzymał nawet kwadransa.

Z kropką nad "i"

W końcowych fragmentach Hutnik postawił kropkę nad "i". Wojciech Jonczak urządził sobie rajd przez pół boiska. W końcowej fazie wyłożył piłkę Łukaszowi Kowalskiemu, który dopełnił formalności. Jonczak miał również chwile radości, kiedy to skorzystał z błędu bramkarza wyprowadzającego piłkę i w sytuacji sam na sam ustalił wynik spotkania.

Zadyszka w przewadze

Pierwsza połowa była trochę lepsza w naszym wykonaniu. Zdobyliśmy dwa gole i mieliśmy dwie idealne okazje Marcina Jedynaka oraz Wojtka Jonczaka. Co ciekawe, grając w przewadze jednego zawodnika złapała nas zadyszka. Z doświadczenia wiem, że wtedy zespół wydobywa z siebie rezerwy sił i zaangażowania, chcąc doprowadzić do wyrównania. Na nasze szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką - mówi Robert Kwiatkowski.

Jonczak i Zalewski

Jak przyznaje szkoleniowiec Hutnika, bardzo dobre zawody rozegrał Jonczak. - Z obrony został przesunięty do ataku w miejsce Wojtka Wilczka. Jak widać, to uniwersalny żołnierz. W środku pola świetnie radził sobie Kacper Zalewski, który jest w dobrej dyspozycji. Fajnie, bo podtrzymaliśmy passę punktową - dodaje.

Spore braki

Kwiatkowski wie, że w najbliższym meczu będzie miał spore braki kadrowe. - Za kartki nie zagrają: Arkadiusz Zalewski, Mateusz Rękawek, a kontuzje wykluczą z gry Wojtka Wilczka i Bartka Jedynaka. Mam nadzieję, że wróci Kacper Kowalczyk. Z zespołem zaczął się już ruszać Bartek Jeleń - kończy.

Orzeł Unin - Hutnik Huta Czechy 2:5 (1:2)
Bramki: Poszytek 39′, Rękawek 51′ - Grudniak 23′, K. Zalewski 29′, M. Jedynak 49′, Kowalski 81′, Jonczak 84′.
Orzeł: Kielak - Rękawek (59′ Nowak), Żaczek, Ekiert (54′ Osiak), Dobrowolski, Dróżdż, Mikulski, Przebinda (74′ P. Wielgosz), R. Wielgosz (46′ Górski), Poszytek, KasprzakHutnik: Kardyka - Rękawek, Grudniak, Jonczak, Przybysz (89' Sęk), M. Jedynak (88' Puchalski), K. Zalewski, Łodziński, Gawinek (74' Kowalski), A. Zalewski, W. Wilczek (46' Szczypek).
Czerwona kartka: Górski 57', za dwie żółte kartki.

Więcej już w środę w Twoim Głosie. Zapraszamy do lektury.

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do