
Garwolińscy siatkarze wygrali otwierającą partię meczu z Jaguarem Wolanów, niestety trzy kolejne sety padły łupem gości. To dziewiąta porażka SPS-u 4 CV w tegorocznych rozgrywkach.
Podopieczni Macieja Antonika bardzo dobrze weszli w mecz. Nasi siatkarze bezsprzecznie dominowali na parkiecie i zasłużenie wygrali otwierającą partię 25:18.
- Pierwszy set to chyba jeden z lepszych w tym roku. Idealne przyjęcie, jak i atak z pierwszej akcji, a do tego skuteczne kontrataki. Wiedziałem, że na takim poziomie jest trudno zagrać cały mecz, co niestety się sprawdziło – przyznaje szkoleniowiec SPS-u.
Trzy kolejne sety garwolinianie niestety oddali bez walki, przegrywając odpowiedni do 15, 13 i 17.
- Szkoda takiego wyniku, ponieważ dawno nie było u nas tak dobrego przyjęcia, za co muszę pochwalić odpowiedzialnych za to zawodników. Po udanym pierwszym secie, spadła nam skuteczność w ataku oraz poziom rozgrywania piłek. Nie mam za to pretensji do Marcin bo mniej grał i nie ma ogrania meczowego – mówi nam Maciej Antonik.
Na zakończenie pierwszej rundy fazy zasadniczej SPS 4 CV zmierzy się na wyjeździe z zajmującym dziewiąte miejsce Olimpem Skaryszew. Mecz w najbliższą sobotę.
SPS 4 CV Garwolin – GKS Jaguar Wolanów 1:3
(25:18, 15:25, 13:25, 17:25)
SPS: Robakowski, Rosłaniec, Kisiel, Bogdanowicz, Trzpil, K.Mikulski, Ozimek oraz Staniak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie