
W minioną niedzielę odbyła się IV Runda V Grand Prix Mińska Mazowieckiego, podczas której zawodnicy UKS Delfin zdobyli łącznie 6 medali, a także puchar za zajęcie II miejsca w sztafecie mieszanej 12x50m stylem dowolnym. Reprezentację Klubu UKS Delfin Garwolin tym razem stanowiło 29 zawodników.
Spośród wszystkich zawodników najlepiej zaprezentował się Adam Kenig, który zdobył dwa medale: złoty (100m klasyk) oraz brązowy (200m dowolny). – Po raz kolejny udowodniliśmy, że mamy bardzo mocnych zawodników urodzonych w latach 2003-2002 – mówił trener Wojciech Mianowski. Na uwagę zasługują miejsca zajęte przez: Olafa Wysokińskiego (I – 100m grzbiet oraz IV – 100m dowolny), Agaty Szaniawskiej i Kacpra Kota (III – 100m grzbiet i V – 100m dowolny) oraz Macieja Jędrzejewskiego (VI – 100m dowolny). Wśród najmłodszych zawodników na uwagę zasługują: Jan Wojciechowski, który zdobył brązowy medal na 25m stylem klasycznym oraz zajął IV miejsce na 50m stylem dowolnym, a także Stanisław Siwek, który był czwarty na 25m klasykiem. Na wyróżnienie zasługuje również Natalia Wojciechowska, która dopłynęła jako piąta stylem klasycznym na dystansie 100m.
Zawodnicy, w których drzemie potencjał
IV Runda była zarazem ostatnią w całym cyklu V Grand Prix Mińska Mazowieckiego. Po zakończeniu zawodów przyszedł czas na podsumowanie i podliczenie punktów FINA za starty w każdej z czterech rund. W łącznej klasyfikacji w swojej kategorii wiekowej (III) całe Grand Prix wygrał Adam Kenig. Jego młodsi koledzy zajęli również miejsca na podium, Olaf Wysokiński (II miejsce) i Kacper Kot (III miejsce). Wśród najmłodszych zawodników, wyróżnienia dostali: Jan Wojciechowski (III miejsce) i Maja Skupińska (V miejsce). – Zawodnicy za ogólną klasyfikację zostali nagrodzeni pamiątkowymi pucharami. Podsumowując całe Grand Prix Mińska Mazowieckiego najbardziej cieszy fakt, że każdy z nas trenerów, w swojej grupie ma zawodników, w których drzemie wielki potencjał i nad którymi warto pracować. Jednak ja i tak uważam, że choć pływanie to sport indywidualny, to jednak siła jest w drużynie, naprawdę miło było popatrzeć na te sztafety 12x50m dowolny i na to jak się wzajemnie zawodnicy dopingowali – podsumował trener Wojciech Mianowski.
(inf. pras., oprac. dw) 2015-05-12 08:26:36
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie