Kierowco! Od nowego roku mandaty poszybują w górę!

Maksymalna kara dla miłośników szybkiej jazdy od Nowego Roku będzie wyższa o 25 tys. zł, a maksymalna ilość punktów otrzymanych jednorazowo podskoczy do 15.

Od 1 stycznia wejdą w życie nowe przepisy w prawie o ruchu drogowym. Maksymalna wysokość grzywny może wynosić nawet 30 tysięcy złotych. Do tej pory było to 5 tysięcy złotych.

-Nie wszystkie przepisy wejdą w życie wraz z nowym rokiem. Od września zostaną wprowadzone kary za wykroczenia przez osoby, które nie mają uprawnień. Na razie nie mamy takiej bazy osób, ale kiedy się pojawi, będziemy mogli egzekwować kary dla nich -mówi nam naczelnik wydziału ruchu drogowego asp. szt. Mariusz Kopański. 

Dotychczas taka osoba odpowiadała tylko za kierowanie bez uprawnień. Od września będzie odpowiadała również za wykroczenia, które popełni. 

Od Nowego Roku kierowca, który nie dostosuje się do zakazu wyprzedzania zapłaci od 1 tys. zł do 30 tys. zł. Tyle samo zapłaci za prowadzenie pojazdu bez wymaganego uprawnienia i za prowadzenie pojazdu bez dopuszczenia go do ruchu. Grzywna nie niższa niż 3 tys. zł będzie przewidziana za niezachowanie należytej ostrożności lub spowodowanie zagrożenia przez sprawcę znajdującego się pod wpływem alkoholu. 

Uwaga na przejściach!

Taka sama grzywna będzie groziła za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu i niezatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osobie o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej. Do tego większa kara będzie obowiązywać za wyprzedzanie pojazdu na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany lub bezpośrednio przed tym przejściem. Do 30 tysięcy zł zapłaci kierowca za ominięcie pojazdu jadącego w tym samym kierunku, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu oraz za naruszenie zakazu jazdy po chodniku lub przejściu dla pieszych przez sprawcę, który w ciągu dwóch lat przed dniem popełnienia czynu był już prawomocnie skazany za określone wykroczenia.

10 % "rabatu"

-Opłacenie mandatu podczas kontroli drogowej skutkować będzie obniżeniem kary pieniężnej o 10% -wyjaśnia asp. szt. M. Kopański. 

Oznacza to, że jeśli kierowca przekroczy prędkość o ponad 30 km/h i zechce zapłacić mandat "od ręki" to zamiast 800 zł zapłaci 720 zł. Dobra wiadomość jest dla rozważnych kierowców. Ubezpieczenie OC i system punktowy będą połączone. 

-Jeśli nie będziemy mieć punktów albo będzie ich mało, to zapłacimy mniejsze składki ubezpieczenia OC -dodaje naczelnik wydziału ruchu drogowego i wyjaśnia, że wprowadzone zmiany mają na celu wymusić na kierowcach bardziej ostrożną jazdę -najczęściej przyczyną zdarzeń  drogowych jest prędkość -kwituje. Trwają prace strony rządowej w tym zakresie, ale póki co takie rozwiązanie nie obowiązuje. 

Wyższe punkty karne

W przydzielaniu punktów karnych też nastąpi zmiana. Maksymalna liczba punktów jaką będą mogli nałożyć policjanci wyniesie 15. Do tej pory było to 10 punktów. Zniesione zostaną szkolenia, po odbyciu których liczba punktów otrzymanych przez kierowcę ulegała zmniejszeniu.

-Jeżeli kierowca wybierze mandat kredytowy, to dopiero od jego zapłaty liczony jest czas do ich anulowania, ale nie będą zerować się one po roku, a po dwóch latach od dnia zapłaty mandatu -mówi naczelnik M. Kopański. 

Według nowych zapisów minimalna wysokość kary grzywny na poziomie 800 zł będzie nakładana wobec sprawcy kierującego pojazdem, który przekracza dopuszczalną prędkość jazdy o ponad 30 km/h, niezależnie od tego, czy naruszenie zostało stwierdzone w obszarze zabudowanym, czy poza nim.

Wprowadzona zostanie tzw. recydywa. Oznacza to, że kierowca popełniający po raz drugi to samo wykroczenie przed upływem dwóch lat zapłaci kolejny raz jako recydywista podwójną stawkę, czyli 1.600 zł.

-Nie będzie możliwości pouczenia albo obniżenia mandatu -dodaje asp. szt. m. Kopański. 

Od września nie będzie również obowiązkowa naklejka na szybie z numerem rejestracyjnym. 

Urszula Sadura