
Garwolińscy siatkarze pokonali na własnym parkiecie UKS Powsinek Wilanów 3:0, tym samym zrewanżowali się za porażkę w pierwszym meczu.
Spotkanie miało jednostronny przebieg. Wyrównana walka w pierwszym secie trwała tylko do stanu 5:5. Od tego momentu gospodarze bezsprzecznie dominowali na parkiecie. Garwolinianie zagrywką odrzucali rywali od siatki, po czym zatrzymywali ich blokiem, bądź wyprowadzali skuteczne kontry. Otwierającą partię SPS 4 CV wygrał 25:19.
Podopieczni Jakuba Sokołowskiego znakomicie rozpoczęli drugiego seta. Po serii zagrywek Krzysztofa Kisiela prowadzili 5:0. Z upływem czasu powiększali swoją przewagę, by ostatecznie wygrać 25:14.
Na początku trzeciej odsłony, przyjezdni odskoczyli gospodarzom na trzy punkty (4:1). Garwolinianie wygrywając dziesięć kolejnych akcji, wyraźnie ostudzili zapędy rywali. Ostatnia partia tego spotkania zakończyła się wynikiem 25:11. – Zagraliśmy bardzo dobrze pod względem taktycznym. Dobrze graliśmy blokiem oraz byliśmy skuteczni w kontrach. Cały zespół zagrał bardzo dobrze. Na pochwałę zasługują zarówno zawodnicy z podstawowego składu, jak i zmiennicy – mówi trener SPS-u Jakub Sokołowski.
O kolejne ligowe punkty SPS 4 CV powalczy 5 kwietnia (godz. 20:00). Garwolinianie na własnym parkiecie zmierzą się z Lesanem Halinów.
SPS 4 CV Garwolin - UKS Powsinek Wilanów 3:0
(25:19, 25:14, 25:11)
SPS 4 CV: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, Poreda, Wilki, Trzpil, Ozimek (l) oraz Trzmielewski, Mikulski, Harazim
(ŁS) 2016-03-24 12:40:01
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie