Niedzielny „Bieg Spadających Liści” w Garwolinie zamknął XIV edycję Grand Prix Ziemi Garwolińskiej. Przez cztery odsłony cyklu, od wiosny do jesieni, wzięło w nim udział ponad 200 zawodników w każdym wieku. Finałowy bieg zakończył się nie tylko nagrodami pieniężnymi i rzeczowymi, ale także gratulacjami od Mistrzyni Polski w maratonie, Emilii Mazek, która uhonorowała zwycięzców klasyfikacji generalnej.
Ostatnie z czterech wydarzeń, „Bieg Spadających Liści”, odbyło się 5 października. To był finał cyklu organizowanego od czternastu lat wspólnie przez Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie oraz Stowarzyszenie Truchtacz.pl.
W biegu finałowym wzięło udział 66 dorosłych i 137 dzieci w różnych kategoriach wiekowych. Najmłodsi pokonali dystans 300 metrów, a dorośli 5 km. Jak podkreślają organizatorzy, walka była zacięta, a wietrzna pogoda nie pomagała, jednak wszyscy zawodnicy dobiegli do mety.
Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, a na zwycięzców klasyfikacji generalnej czekały atrakcyjne nagrody: zegarki sportowe, tablety, frytkownice beztłuszczowe, a dla najmłodszych zabawkowe drony i hulajnogi. Wszyscy, którzy stanęli na podium, odebrali gratulacje osobiście od Emilii Mazek, mistrzyni Polski w maratonie.
Jarosław Kargol, dyrektor Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, jest dumny z popularności wydarzenia.
– Bieganie staje się z roku na rok coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Garwolina i okolic, co widać właśnie podczas lokalnych zawodów. W każdym z czterech biegów Grand Prix Ziemi Garwolińskiej, co roku bierze udział ponad 200 zawodników w różnym wieku – zauważa Jarosław Kargol. – Szczególnie cieszy nas obecność najmłodszych i najstarszych, bo to oznacza, że jest to sport dla każdego i można cieszyć się ruchem w każdym wieku. Obserwując podium zauważamy, że biegający rodzice i dziadkowie zachęcają do sportu swoje dzieci i wnuki. Można zatem powiedzieć, że dzięki garwolińskim zawodom rośnie nam nowe pokolenie biegaczy – podsumowuje dyrektor CSiK.
Michał Kopik, prezes Stowarzyszenia Truchtacz.pl, z dumą podsumował cały cykl.
– Łącznie w całym cyklu zawodów wręczyliśmy 899 medali, co jest imponującą liczbą i czyni z naszego Grand Prix Ziemi Garwolińskiej całkiem sporą imprezę biegową. Szczególnie gratulujemy najwytrwalszym osobom, które brały udział we wszystkich czterech biegach. Ciekawostką jest to, że cztery medale z każdego biegu tworzą po złożeniu jeden duży – dowód ukończenia Grand Prix Ziemi Garwolińskiej – mówi Michał Kopik.
XIV edycja Grand Prix Ziemi Garwolińskiej wystartowała:
27 kwietnia – „Bieg do wiosny”
11 maja – „Bieg Ułański”
7 września – „Bieg Pamięci”
5 października – „Bieg Spadających Liści” (finał).
Kategoria open kobiet:
I. Marlena Żurawek
II. Kinga Kopik
III. Elżbieta Turek
Kategoria open mężczyzn:
I. Daniel Tałanda
II. Robert Świecak
III. Tomasz Suchodolski
Kategoria D1 dziewczynki:
I. Iga Szczepańska
II. Helena Ochnik
III. Aniela Kamaszewska
Kategoria D1 chłopcy:
I. Paweł Mucha
II. Adam Soszka
III. Wojciech Kamiński, Wojciech Mazek
Kategoria D2 dziewczynki:
I. Lena Szewczyk
II. Oliwia Bąk
III. Anna Stachurska
Kategoria D2 chłopcy:
I. Aleksander Wolski
II. Aleksander Zamojski
III. Olek Parol
Kategoria D3 dziewczynki:
I. Maja Parol
II. Helena Jasińska
III. Pola Zielińska, Kasia Misiak
Kategoria D3 chłopcy:
I. Marcel Bąk
II. Adam Osial
III. Jan Wróbel
Kategoria D4 dziewczynki:
I. Julia Purgal, Lidia Czarnecka
II. Lena Parol
III. Nikola Szewczyk
Kategoria D4 chłopcy:
I. Konrad Sowa
II. Oliwier Wójcik
III. Aleksander Grudziński
Kategoria K40:
I. Kinga Kopik
II. Elżbieta Turek
III. Justyna Sykuła
Kategoria M40:
I. Robert Świecak
II. Dominik Baran
III. Krzysztof Soszka
Kategoria K60:
I. Hanna Wiśnicka
Kategoria M60:
I. Krzysztof Majek
fot. Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie