Laboratorium zablokowało przyjmowanie próbek – Duże opóźnienia z wynikami

– Na wynik czekam od środy. Ten ich tekst o opóźnieniu do 72 godzin nijak już się ma do rzeczywistości – napisał czytelnik Hubert. – To jest absurd – dodał Kamil. Dlaczego doszło do tak dużych opóźnień z wynikami badań na koronawirusa? Jak wyjaśnia przedstawicielka Corten Medic, liczba pacjentów do badania wzrosła trzykrotnie, a laboratorium zablokowało przyjmowanie próbek. Centrum medyczne już znalazło inną placówkę, która przebada wymazy.

Dokładają starań. Oczekujących na wynik to nie przekonuje

Na stronie internetowej ALAB Laboratoria osoby oczekujące na wynik mogą przeczytać informację dotyczącą opóźnień w podawaniu wyników badań genetycznych i wymazów. – Jest nam niezmiernie przykro z powodu wystąpienia opóźnień w wydawaniu wyników badania genetycznego SARS-CoV-2 serdecznie przepraszamy. Jednocześnie pragniemy zapewnić, że nasz zespół diagnostów laboratoryjnych dokłada wszelkich starań, aby każdy pacjent jak najszybciej mógł otrzymać wynik swojego badania. Obecnie czas oczekiwania na wynik badania w kierunku COVID-19 może wynosić do 72 godzin. Zapewniamy państwa o pełnym zaangażowaniu naszych zespołów laboratoryjnych w jak najszybsze dostarczenie wyników Państwa badań. Liczymy na Państwa wyrozumiałość w tej trudnej, niecodziennej sytuacji i jeszcze raz przepraszamy – czytamy w komunikacie. Ta informacja jednak nie satysfakcjonuje pacjentów. 

– Na wynik czekam od środy. Ten ich tekst o opóźnieniu do 72 godzin nijak już się ma do rzeczywistości – napisał czytelnik Hubert. Czytelnik Kamil test miał zrobiony we wtorek. W niedzielę wieczorem napisał, że nadal nie otrzymał wyników. – Nie jest to jeden przypadek. Ludzie czekają na wynik w całym powiecie garwolińskim. Jeżeli firma nie radzi sobie z taką ilością testów, to nie powinna wykonywać nowych. To jest absurd – pisze Kamil, który dodaje, że problem dotyczy całej Polski tam, gdzie ALAB ma swoje punkty. – Tak naprawdę wyniki dla powiatu garwolińskiego od zeszłego tygodnia są niewspółmierne z wykonanymi testami – zaznacza czytelnik. 

Trzykrotny wzrost liczby pacjentów i odmowa laboratorium 

Punkt na parkingu przy ulicy Staszica w Garwolinie (naprzeciwko Urzędu Miasta) należy do Centrum Medycznego Corten Medic. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji? – Od zeszłego poniedziałku ilość osób, które zgłaszają się do badania u nas w punktach wzrosła trzykrotnie. My jako firma i organizacja bardzo elastyczna i bardzo przedsiębiorcza szybko dostosowaliśmy się do tych potrzeb i pomimo 2-3 dni takiego spowolnionego działania staramy się do tego dopasować i zwiększamy nasze moce przerobowe. Przysyłamy dodatkowe zespoły, zwiększamy możliwości i długość działania punktu. Natomiast my nie jesteśmy laboratorium i nie mamy wpływu na laboratorium – mówi Magda Chmiel z Centrum Medycznego Corten Medic.

Przedstawicielka centrum dodaje, że problemy z mocami przerobowymi ma także laboratorium. – W środę Laboratorium ALAB zablokowało przyjmowanie od czwartku próbek od wszystkich podmiotów z wyłączeniem szpitali również ze względu na moce przerobowe, czyli zwykłą wydajność laboratorium. My w ciągu 24 godzin znaleźliśmy inne laboratorium, ale teraz odbywa się okres przejściowy. Te próbki, które były pobrane i trafiły do Laboratorium ALAB faktycznie czekają na wyniki. Natomiast nie jest to kwestia nasza, tylko kwestia wydolności laboratorium i zwyczajnie tego, co się dzieje na rynku, czyli znacznego wzrostu zachorowań, na które do tego stopnia również laboratoria jak się okazuje nie są przygotowane – wyjaśnia Magda Chmiel. Nasza rozmówczyni zapowiada wydłużenie godzin pracy już istniejących punktów i otwieranie dodatkowych punktów tam, gdzie będzie taka potrzeba.

– Mamy więcej zespołów i mamy nowe laboratoria, czyli ze swojej strony jesteśmy gotowi do tego, żeby próbki pacjentów w ciągu tych kilku dni wysyłać do nowego laboratorium i tak też robimy. W tych dniach przejściowych mogą występować opóźnienia, ale później wrócimy do maksymalnie 72 godzin oczekiwania na wynik – zapewnia przedstawicielka Corten Medic. 

Tytaniczna praca diagnostów oraz dobre intencje pracowników
Jak do problemu opóźnień odnosi się ALAB Laboratorium? – Pracownicy w ALAB laboratorium dokładają wszelkich starań, aby usprawnić proces realizacji badań i odbioru wyników. Niestety w dobie epidemii, gdy lawinowo pojawiają się zakażenia, a do laboratoriów spływają kolejne zlecenia badań, bywa to mocno utrudnione i bywa obarczone błędami, które wynikają z wielu czynników. Są nimi: absencja pracowników, wydłużony transport, oczekiwanie próbki w kolejce przyjęcia do badań, problemy techniczne, błąd ludzki, czy w końcu obciążenie pracowników pracą, która przekracza ich możliwości ( np. dostajemy więcej zleceń z NFZ niż deklarowaliśmy, że jesteśmy wstanie przyjąć). Przepraszamy pacjentów za niedogodności. Czas wzrostu zakażeń, przełożył się na ilość wykonywanych badań, a to z kolei na czas oczekiwania na wynik, który wymaga podpisu specjalisty. ALAB laboratoria, dokłada wszelkich starań, aby usprawnić proces diagnostyki w sytuacji, która jest niezwykle dynamiczna – zapewnia  Milena Moryson-Kowalska, rzeczniczka prasowa ALAB laboratoria, która prosi o zrozumienie i chwilę cierpliwości. 

– Ten czas nie jest dla nas sprzymierzeńcem, zdarzają się sytuacje, że na wynik oczekuje się 100 godzin. Proszę jednak nie tracić z oczu perspektywy, że po drugiej stronie medalu jest tytaniczna praca diagnostów oraz dobre intencje pracowników, którzy mają na uwadze dobro pacjenta, pracując ponad miarę – dodaje rzeczniczka. Milena Moryson-Kowalska zaznacza, że firma Corten Medic, zleca laboratorium badania, a ALAB o wszystkich opóźnieniach niezwłocznie ją informował.

 

ur
Zdj. poglądowe: Pixabay