
W dniach 17-26 lipca w Ornecie, miejscowości położonej nad Jeziorem Mieczowym, odbyło się zgrupowanie szkoleniowe Kadry Narodowej Juniorów, przygotowujące do zbliżających się mistrzostw Europy.
Pierwszy raz na obozie kadry pojawił się uczeń Zespołu Szkół nr 5 w Garwolinie Mateusz Biernacki. Nasz zawodnik pojechał do Ornety w zastępstwie, ponieważ nie wszyscy z powołanych zawodników mogli przybyć na zgrupowanie kadry. Niestety w tym roku Biernacki nie zagra na mistrzostwach Europy – rywalizacja będzie toczyła się wśród zawodników z rocznika 1993, a garwoliński badmintonista jest 3 lata młodszy.
Zgrupowanie zostało poświęcone technice i taktyce prowadzenia gry. Trenerzy – Jacek Niedźwiedzki i Damian Pławecki, zafundowali zawodnikom ciężki trening siłowo-kondycyjny. Podczas całego obozu można było zaobserwować bardzo duże zaangażowanie wszystkich zawodników, co – jak podkreśla nasz badmintonista – w pełni wyczerpywało fizycznie.
- Na pewno dużo się nauczyłem. Trener poprawiał błędy, które robiłem. Poznałem i nauczyłem się nowych ćwiczeń, których w Garwolinie nie robiliśmy. Ciężkie treningi siłowe i kondycyjne pozwoliły poprawić moją wydolność. Ostatniego dnia obozu graliśmy mecze i czułem, ze gram lepiej. Szybciej dochodzę na nogach do lotek oraz poprawiłem technikę – mówi młody zawodnik z Garwolina.
Mateusz Biernacki, choć był trzy lata młodszy od reszty zawodników kadry, nie odstawał od nich. W pełni angażował się w wykonywanie zajęć i dostosowywał się do uwag doświadczonych trenerów.
Jak podkreśla sam zawodnik, będzie ciężko pracował, aby znów znaleźć się na zgrupowaniu kadry juniorów i za rok wystąpić na mistrzostwach Europy.
- Warto być w kadrze. Trener jeździ na spotkania z innymi trenerami państw (ostatnio był w Chorwacji), tam rozmawiają o badmintonie, dzielą się zagraniami, ćwiczeniami i newsami. Później trener przekazuje to nam. Uważam, że trenowanie w kadrze daje mi możliwość uczenia się nowych zagrań. Mogę się sprawdzić z innymi zawodnikami. Mistrzostwa Europy to duża impreza, bardzo chciałbym na niej wystąpić. Dlatego staram się trenować ciężko, aby zostać powoływanym na obóz i dzięki temu dużo się nauczyć, grając z najlepszymi zawodnikami w Polsce – kończy rozmowę 15-letni Mateusz Biernacki.
Obecnie Mateusz jest wolnym zawodnikiem – bez klubu, po tym, jak został wydalony z garwolińskiego MKS-u za chęć jazdy na zawody. Dlaczego klub pozbywa się największego talentu tego niszowego sportu w naszym powiecie?
(ŁS) 2011-08-01 21:29:24
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Zdumiona jestem tym co przeczytałam.... Znam MKS odkąd tylko powstał (specjalnie został odłączony od GKS Wilga, ze względu na brak kasy)różni ludzie przychodzili na treningi. Rodziły się talenty jak również do klubu należeli zwylki "przeciętniacy". Podczas odnoszenia sukcesów mało kogo obchodzilo to, że klub dostaje naprawde niewielkie pieniądze, że wynajem sali ma całkiem darmowy (za wzgledu na uprzejmość władz szkolnyvch), a rodzice dokładają pieniądze aby ich pociechy mogły wyjeżdżać na zawody. Mało kto interesował się tym, czy ktoś zwycięzył czy też nie... Przjrzałam również artykułu sportowe na egarwolin i niestety jedyny na jaki trafiłam to ten... czemu?? Współczuje Mateuszowi, że jest bez klubu, ale czy napewno wina leży tylko po jednej stronie??Jeśli jest takim talentem to może iśc do innego klubu (polecam AZS Warszawa- tam nauczy się napewno więcej niż w tym złym klubie w Garwolinie :P) Mam nadzieję,że będą dodawane nowe atrykuły o badmintonie. PS. Szkoda, że nikt nie napisał o Mistrzostwach Świata - w kadrze jest nasz krajan :D
Pudło,do żadnego klubu nie należę. Więc jak widać pewne fakty znają ludzie nie tylko z klubu i absolutnie nie ma mowy o złośliwości z mojej strony.
[quote name="///"]Chyba nie do końca jest tu przedstawiona prawda. Mateusz w czasie zawodów rezygnował...i po prostu zabierał tyłek w troki i wyjeżdżał.Więc o jakiej chęci mowa. Czegoś tu nie rozumiem[/quote]Jak trzeba być złośliwym żeby oczerniać Mateusza to tylko wiedząludzie z klubu bo nikt postronny czegoś takiego by nie napisał.Mateuszżeby zajść tak daleko nie raz grał na zawodach z wysoką gorączką.Wydaje mi się że dla miasta nie powinno być problemu sprawdzić kto iile jeździł na zawody i jak zostały rozliczone publiczne pieniądze zwyjazdów. Wtedy poznalibyśmy prawdę
haker to nie tak, czy słyszałeś z kolei ty jak Mateusz zrezygnował w połowie zawodów i tych cennych punktów, jednocześnie pozbawiając ich moją koleżankę, po przegranym swoim singlu. Chyba do końca nie orientujesz się tym co się dzieje.Przeczytaj www. Popieram ///
Do konio. To nie chodzi o pieniądze, ale o zachowanie Mateusza wobec osób starszych.
[quote name="///"]Chyba nie do końca jest tu przedstawiona prawda. Mateusz w czasie zawodów rezygnował...i po prostu zabierał tyłek w troki i wyjeżdżał.Więc o jakiej chęci mowa. Czegoś tu nie rozumiem[/quote]A nie słyszałeś o sytuacjach, że chiał jechać na zawody wysoko punktowane, a oni mu odmawiali bo z jednym zawodnikiem się nie opłaca. A chyba dostaja na to pieniądze od miasta...
Chyba nie do końca jest tu przedstawiona prawda. Mateusz w czasie zawodów rezygnował...i po prostu zabierał tyłek w troki i wyjeżdżał.Więc o jakiej chęci mowa. Czegoś tu nie rozumiem
biernacki to nie jedyny zawodnik, z tego co słyszałem... żał patrzeć na to co się dzieje w MKSie
8) Przecieram ślepia ze zdumienia i poprawiam kiełzno w gębie ,żeby parsknąć ale nie wiem czy ze śmiechu ,Panie dziennikarzu ,to nie pomylka ?-"został wydalony za chęć jazdy na zawody"a może odwrotnie odmawiał wyjazdów ...no nie dla mnie jakieś jaja i to nie kurze bynajmniej.W takim razie mam pytanie do decydentów kto w UM zajmuje się finansowaniem tej dyscypliny i czy wie o tej "szopce" przecież to zachacza o "cyrkół".Pozdrawiam!!!!konio
Oni wolą wysyłać weteranów, niż inwestować w uzdolnioną młodzież. A pieniążki z Urzędu Miasta do kieszonki..
:-| Coś mi się wydaje ,że obecnie klub Pana Rybickiego to kołko wzajemnej adoracji,a doświadczenie nauczyło mnie -jak nie wiadomo o co chodzi to pewnikiem o pieniądze.Pozdrawiam!!!!konio