Reklama

Nauczyciel molestował uczennice? Rodzice zawiadomili policję

Do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie wpłynęło zawiadomienie o molestowaniu uczennic przez nauczyciela. Do niedopuszczalnych sytuacji miało dochodzić w Zespole Oświatowym w Borowiu. Jak wynika z relacji byłych uczennic placówki, ten proceder mógł trwać latami.

Zawiadomienie o molestowaniu uczennic złożyli rodzice. – Jest zawiadomienie, które jest u nas zarejestrowane, ale dopiero został nadany bieg tej sprawie. Jest ona bardzo delikatna, więc należy o niej mówić z dużą ostrożnością. Na tym etapie nie mogę podać żadnych szczegółów – zaznacza mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
 

"Nauczyciel już dawno miał takie zapędy"

Jak udało nam się ustalić, niedopuszczalne zachowania nauczyciela nie są niczym nowym. – Dziwię się, że dopiero teraz zrobiła się z tego afera. Ten nauczyciel już dawno miał takie zapędy. Uczył mnie kilka lat. Kiedyś wszyscy traktowali to jako żarty, ale jak człowiek dorasta, to ma świadomość tego, że to było molestowanie – mówi w rozmowie z nami była już uczennica szkoły w Borowiu.

Dziś młoda kobieta wspomina, że nauczyciel miał taktykę wybierania sobie w klasie "ulubienicy". – Głaskał po ręku, rzucał dwuznaczne żarty, przytulał, gapił się w dekolt. Tak było za moich czasów – wyznaje była gimnazjalistka.

Po publikacji materiału odezwała się do redakcji eGarwolin kolejna była uczennica placówki w Borowiu. – Dobrze, że w końcu ktoś się za to zabrał. Chodziłam do tej szkoły dobre 10 lat temu i widzę, że nic się nie zmieniło. Ocieranie się o tyłek uczennic niby przypadkowo było na lekcjach na porządku dziennym, dotykanie po rękach, ramionach tak samo. Ulubienice w pierwszych ławkach miały swoje przywileje, a co za tym idzie dobre oceny, bo był dla nich bardzo wyrozumiały. I ten ciągły dwuznaczny uśmiech. Lekcje (pada nazwa przedmiotu) zawsze budziły u dziewczyn mieszane uczucia, a teraz ten sam nauczyciel ma ksywkę Śliski (pada imię). Oby to się w końcu skończyło – napisała nasza Czytelniczka.

Wójt gminy Borowie Wiesław Gąska zapewnia, że zawiadomieniem zajmują się odpowiednie organy. On sam nie komentuje sprawy. Do szkoły w Borowiu, mimo kilku prób, nie udało nam się dziś dodzwonić.

 

ur
Zdj. poglądowe: arch. eG

 

 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do