O włos od tragedii na stacji paliw! Kierowca ryzykował życiem. Pojazd stanął w płomieniach

Dzisiaj, w piątek 5 grudnia 2025 roku, doszło do pożaru samochodu osobowego w miejscowości Celejów (gmina Wilga). Na miejsce natychmiast zadysponowano jednostki straży pożarnej, które ugasiły płonący pojazd.

Wydarzenie miało dramatyczny przebieg, a dzięki szybkiej i niezwykle ryzykownej reakcji kierowcy, udało się uniknąć tragedii na stacji paliw.

Ryzykowny manewr zapobiegł katastrofie

Według relacji świadków, do zdarzenia doszło na lokalnej stacji paliw. Samochód, który znajdował się na jej terenie, nagle zaczął dymić, co było pierwszym sygnałem pożaru.

„Samochód zaczął dymić na stacji paliw, ale kierowca wsiadł i odjechał w stronę lasu, bo by jeszcze większe nieszczęście było” – relacjonuje czytelniczka i świadek zdarzenia.

Kierowca, najprawdopodobniej mając świadomość ogromnego niebezpieczeństwa, jakie groziło w przypadku wybuchu pożaru tuż przy dystrybutorach i zbiornikach z paliwem, podjął desperacką i ekstremalnie ryzykowną decyzję. Wsiadł do dymiącego auta i odjechał ze stacji w stronę lasu, by zminimalizować potencjalną skalę katastrofy.

Strażacy ugasili płonące auto

Manewr kierowcy, choć grożący natychmiastowym zapłonem lub wybuchem pojazdu z nim w środku, okazał się kluczowy. Gdyby zaniechał działania, pożar mógłby rozprzestrzenić się na stację paliw, stwarzając zagrożenie dla życia postronnych osób i powodując ogromne szkody.

Ogień, który zajął pojazd już po jego oddaleniu się od stacji, został ugaszony przez przybyłe na miejsce jednostki straży pożarnej: JRG PSP Garwolin, OSP Wilga i OSP Mariańskie Porzecze. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.

Postawa kierowcy, choć wiązała się z ogromnym ryzykiem utraty życia lub zdrowia, pozwoliła na bezpieczne przeprowadzenie akcji gaśniczej poza terenem stacji paliw i zapobiegła wybuchowi.

Więcej informacji niebawem

Za zdjęcie i nagranie dziękujemy Czytelniczce!
Zdjęcie wozów z akcji: OSP Wilga