
Dotarli i oddali pokłon Nowonarodzonemu! Orszak Trzech Króli po rocznej przerwie wrócił na ulice Garwolina. W barwnym orszaku nie zabrakło Świętej Rodziny, mędrców ze Wschodu, aniołów i pastuszków. W tradycyjnym wydarzeniu wzięli licznie udział mieszkańcy miasta i okolic.
W czwartek, 6 stycznia, obchodzone jest Święto Objawienia Pańskiego, nazywane Świętem Trzech Króli. Tradycją tej uroczystości jest Orszak Trzech Króli, który łączy garwolińskie parafie Matki Boskiej Częstochowskiej i Przemienienia Pańskiego oraz parafię Św. Jana Pawła II w Sulbinach.
Uroczystość rozpoczęła msza św. w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej, której oprawę muzyczną uświetniła Orkiestra Dęta OSP Garwolin. Po mszy, podczas której poświęcono kredę i kadzidło, przed świątynią rozegrała się walka dobra ze złem. Liczna publiczność podziwiała jak aniołowie dobrem pokonują zło szatana. Następnie orszak ruszył w drogę do kolegiaty. Na jego czele szła Święta Rodzina. W rolę Maryi i Józefa wcielili się Klara i Karol Waliccy, a rolę Dzieciątka Jezus odegrał ich 4-miesięczny synek Franciszek. Tuż za nimi podążali mędrcy ze Wschodu, czyli dziekan kolegiaty ks. Stanisław Szymuś oraz świeccy królowie Robert Bielecki i Dariusz Kasprzak.
Relację z pierwszego występu można obejrzeć na facebookowym fan page'u eGarwolin.
Parafianie uczestniczący w orszaku przywdziali barwne korony i stroje: czerwone – wierni z parafii MB Częstochowskiej, zielone – z Przemienienia Pańskiego i niebieskie – z Sulbin. Kolędujący orszak przeszedł ulicami Stacyjną, Długą, skrzyżowanie z ulicą Kościuszki i ulicą Staszica dotarł do kolegiaty. Tutaj, rozegrała się druga scena, w której wystąpili pastuszkowie, gromadzący się wokół żłóbka, a chwilę później mędrcy ze Wschodu złożyli Nowonarodzonemu pokłon i złożyli swoje dary: złoto, mirrę i kadzidło.
Koordynatorem tegorocznego Orszaku Trzech Króli był ks. Leszek Gwardecki z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Garwolinie. Duchowny podziękował wszystkim, którzy włączyli się w organizację wydarzenia, przebrali się i wzięli w nim udział oraz strażakom i policjantom zabezpieczającym przejście orszaku. Szczególne słowa podziękowania skierował do osób wcielających się w role członków Świętej Rodziny, królów oraz wszystkich występujących, w tym scholii dziecięcej z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej, dzieci i wcielających się w rolę pastuszków ministrantów, którzy przygotowali się pod opieką ks. Krzysztofa Banasiuka. Księdzu Gwardeckiemu, który podjął się trudu organizacji orszaku podziękował dziekan kolegiaty ks. Stanisław Szymuś.
Na zakończenie, na wędrujących w śniegu do żłóbka, czekał gorący bigos.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie