
Ostatnie dwa lata przyniosły w naszym powiecie dwukrotny wzrost liczby postanowień sądu o odebraniu dzieci rodzicom i umieszczeniu ich w rodzinach zastępczych. Coraz częściej są to dzieci małe, także noworodki i niemowlęta. Bywa, że ich matki piły w ciąży, a po urodzeniu maleństwa były “karmione” alkoholem. Gdy rodzice są uzależnieni, stosują przemoc lub nie interesują się swoimi dziećmi, zaniedbując je, sąd z dnia na dzień wydaje postanowienie o odebraniu ich rodzicom biologicznym. Wówczas natychmiast potrzebna jest rodzina zastępcza! PCPR pilnie poszukuje kandydatów do pełnienia tej ważnej funkcji!
W 2019 roku sąd wydał 10 postanowień o odebraniu rodzicom dzieci i skierowaniu ich do rodziny zastępczej. Kolejne lata przyniosły ponad dwukrotny wzrost tej liczby. W roku 2020 sąd zdecydował o odebraniu rodzicom biologicznym aż 23 dzieci. W roku 2021 do rodzin zastępczych trafiło 21 dzieci pozbawionych właściwej opieki rodzicielskiej. W tym roku, decyzją sądu, do pieczy zastępczej skierowano jedno dziecko. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oczekuje na przesłanie wydanych już trzech kolejnych postanowień sądu.
Odbierane są nawet noworodki
Okazuje się, że dwukrotny wzrost liczby postanowień sądu to nie wszystko. Do pieczy zastępczej trafiają też coraz mniejsze dzieci. Dyrektor PCPR w Garwolinie Janina Kula (na zdj. głównym pierwsza od prawej) informuje, że zgodnie z przepisami, dzieci małe, czyli od urodzenia do 10. roku życia, które są odbierane rodzicom, nie mogą trafić do placówek opiekuńczo-wychowawczych. – W związku z tym musimy umieszczać je w rodzinach zastępczych – zaznacza.
– To jest zatrważające, że jest tak duża pomoc finansowa państwa, dzieci przychodzą na świat, a nie mają zapewnionej właściwej opieki rodzicielskiej. Na pewno to, co daje się zauważyć to tendencja, że ileś lat temu do pieczy zastępczej trafiali nastolatkowie, z którymi rodzice sobie nie radzili, a teraz do pieczy zastępczej trafiają noworodki, niemowlęta, małe dzieci, bo po prostu rodzice nie wywiązują się ze swoich funkcji. Jest zagrożone zdrowie, a czasami i życie dzieci – podkreśla Ewa Mikulska, straszy specjalista pracy socjalnej.
Dyrektor PCPR dodaje, że bywa, że matki piją w ciąży, a po urodzeniu maleństwa są “karmione” alkoholem. Gdy rodzice są uzależnieni, stosują przemoc lub nie interesują się swoimi dziećmi, zaniedbując je, sąd z dnia na dzień wydaje postanowienie o odebraniu ich rodzicom biologicznym. Wówczas natychmiast potrzebna jest rodzina zastępcza! – Pilnie poszukujemy kandydatów do pełnienia tej ważnej i odpowiedzialnej funkcji! Szkolenie dla kandydatów rusza już 26 marca – informuje Janina Kula.
Wsparcie finansowe i nie tylko
Obecnie w powiecie garwolińskim funkcjonuje 75 rodzin zastępczych, w których przebywa 114 dzieci. W jednej rodzinie jest od 1 do 5 dzieci. Są dwie rodziny zawodowe, które są związane z PCPR umową, otrzymują wynagrodzenie i mają odprowadzane składki oraz 25 rodzin niezawodowych. Pozostałe to rodziny spokrewnione, czyli np. babcia, dziadek, rodzeństwo. Rodziny niezawodowe często tworzą dalsi krewni: ciocie, wujkowie. Rodziny niezawodowe i zawodowe muszą przejść szkolenie, żeby pełnić funkcję rodziny zastępczej. Rodziny spokrewnione nie przechodzą takiego szkolenia.
Rodzina zastępcza otrzymuje z PCPR środki na pokrycie kosztów utrzymania dziecka. Spokrewniona rodzina dostaje 746 zł, a rodziny niezawodowe i zawodowe 1131 zł. Gdy dziecko jest niepełnosprawne, rodzinie przysługuje dodatek w wysokości 227 zł. Utrzymanie dziecka wspiera także dodatek wychowawczy, który wynosi 500 zł. Od 1 czerwca świadczenie to nadal będzie przysługiwało, ale przechodzi do ZUS-u i będzie nazywało się świadczeniem wychowawczym. Dodatkowo, PCPR wspiera rodziny zastępcze jednorazowo, zwracając pieniądze wydane na przyjęcie dziecka do rodziny. Chodzi m.in. o zakup wózka. Rodziny biologiczne po odebraniu dziecka tracą wszystkie świadczenia.
Rodziny zastępcze mają także zapewnioną pomoc koordynatorek, które pracują z rodziną w terenie oraz wsparcie dwóch pań psycholog. – Robimy wszystko, by zapewnić dzieciom z naszego terenu jak najlepszą opiekę, gdy ich rodzice biologiczni nie wywiązują się ze swoich obowiązków – zapewnia Ewa Mikulska (na zdj, poniżej)
Mogą być małżonkowie lub osoba samotna
Przed skierowaniem kandydatów na szkolenie PCPR dokonuje wstępnej kwalifikacji rodzin zastępczych. – Do tej wstępnej kwalifikacji wymagamy przede wszystkim zaświadczenia lekarskiego od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do pełnienia funkcji rodziny zastępczej i opinii psychologa o posiadaniu predyspozycji i motywacji do pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Jeśli rodzina jest znana jakiemuś psychologowi, to może od niego uzyskać takie zaświadczenie. Jeśli do tej pory nie korzystała z pomocy psychologa, czy nie ma dostępu, to takie badanie i wydanie zaświadczenia zapewniamy my w PCPR. Nie mogą to być osoby karane, więc wymagane jest zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego. Mogą to być małżonkowie albo osoba samotna. Co ważne, przynajmniej jedna osoba musi mieć stałe źródło utrzymania, żeby nie było zastrzeżenia, że ktoś działa z pobudek finansowych – zaznacza Ewa Mikulska. Kandydaci muszą też mieszkać na terytorium RP. Preferowane są osoby zamieszkujące powiat garwoliński. Szczegółowe informacje o wymaganiach dla kandydatów są zamieszczone na stronie internetowej PCPR w Garwolinie.
75 rodzin to za mało
Od czasu ukazania się ogłoszeń w parafiach, do PCPR w Garwolinie zgłosiły się osoby z innych powiatów, które chciałyby być rodzinami zastępczymi dla naszych dzieci. – Nie jest to zabronione, ale procedura się komplikuje – przyznaje Ewa Mikulska. Podkreśla, że problem braku rodzin zastępczych jest problemem całej Polski. Wspomina, że w minionym tygodniu odebrała telefon z PCPR-u z innego powiatu, o tym, że mają postanowienie sądowe umieścić noworodka w rodzinie zastępczej tego samego dnia do godziny 14.00, a miejsca brak. – Staramy się w takich sytuacjach znaleźć rodzinę. Sąd wydaje postanowienie, a PCPR musi zapewnić miejsce. Były też przypadki dzieci skierowanych do naszego szpitala, z którego dzwoniono, kiedy umieścimy je w rodzinie. Głowimy się wtedy i prosimy nasze rodziny, czy ewentualnie nie przyjęliby jeszcze dzieci. Jest to tragedia. Lepiej jest więc przygotować kilka rodzin zastępczych, żeby w kryzysowej sytuacji te miejsca były – podkreśla dyrektor Kula
Co z dziećmi uchodźców?
Ewa Mikulska zaznacza, że pojawiają się pytania, czy do rodzin zastępczych będą kierowane dzieci ukraińskie. – Zgodnie z tym, co zostało zadeklarowane, w przypadku dzieci uchodźców preferowaną formą pomocy jest opiekun tymczasowy, którego sąd ustanawia spośród dorosłych Ukraińców tak, żeby nie zmieniać dziecku środowiska, w którym wzrastało, języka, kultury, żeby go dodatkowo nie traumatyzować. W pierwszej kolejności to będą dzieci nasze – informuje.
Proszą o odpowiedzialną decyzję
Nasze rozmówczynie przyznają, że odbierane rodzicom dzieci są w różnym stanie zdrowia i trzeba mieć tego świadomość. – Dzieci matek, które piły w ciąży rodzą się z zespołem FAS. Niektóre “karmione” były alkoholem. Te dzieci są troszeczkę opóźnione, wymagają większego poświęcenia, pracy. Trzeba być bardzo oddanym, żeby sobie poradzić.. Bycie prawdziwą rodziną zastępczą nie jest łatwe. Muszą to być rodziny, które naprawdę się zaangażują i mamy takie rodziny. Mieliśmy też rodziny, które adoptowały takie dzieci. Mamy kilka takich bardzo dobrych historii – mówi Janina Kula, która zaznacza, że rodzina zastępcza jest z założenia przejściową formą opieki. Po uregulowaniu stanu prawnego dziecka i pozbawieniu nierokujących rodziców praw rodzicielskich, dziecko trafia do adopcji.
– W tamtym roku w wyniku ogłoszenia udało się pozyskać dwie rodziny, które zapewniły opiekę dla piątki dzieci. Co prawda rozdzieliliśmy to rodzeństwo, bo ciężko, żeby jedna rodzina wzięła piątkę, ale dzięki temu są w rodzinach – zaznacza Ewa Mikulska. Przedstawicielki PCPR dziękują parafiom, w których ogłoszenie jest czytane i proszą osoby zgłaszające się o przemyślane i odpowiedzialne decyzje. – Zdarzało się, że rodziny po przeszkoleniu odmawiały w nagłej sytuacji i potrzebie umieszczenia dzieci, bo “dziecko jest nie takie”, a “może następnym razem”. Jeśli ktoś się decyduje, to odpowiedzialnie. Tutaj nie wybiera się dzieci – zaznacza Ewa Mikulska i dodaje: – Na chwilę obecną nie mamy żadnej rodziny w gotowości. Jakbyśmy dostały teraz telefon i postanowienie sądowe, nie mamy gdzie tych dzieci umieścić, a taki telefon może być za chwilę...
Wszystkie osoby zainteresowane podjęciem się trudu wychowania dzieci, zapewnienia ciepłego domu i kochającej rodziny proszone są o bezpośredni kontakt z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, mieszącym się w budynku Starostwa Powiatowego w Garwolinie ul. Mazowiecka 26, tel. 25 682 43 19.
Szkolenie dla kandydatów do pełnienia roli rodziny zastępczej rozpocznie się 26 marca 2022 r. i potrwa 3 miesiące. Obejmuje ono część teoretyczną (50 godzin) i zajęcia praktyczne (10 godzin), które odbywają się w ośrodku „Zielone Izdebno”. Spotkania odbywają się weekendowo. Podczas pierwszego z nich grupa ustala najbardziej dogodne terminy.
PCPR prosi o pilny kontakt osoby zainteresowane
Więcej o funkcjonowaniu rodzin zastępczych w naszym powiecie, procedurze pozbawienia praw rodzicielskich i przygotowaniu dzieci do adopcji przeczytacie niebawem na łamach Twojego Głosu i portalu eGarwolin.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie