Reklama

SPS 4 CV pokonał Zawkrze Mława

Podopieczni Jakuba Sokołowskiego w trzech setach rozprawili się ze spadkowiczem z II ligi KS-em Zawkrze Mława.

 

W drugim meczu tegorocznego sezonu, garwolińscy siatkarze na własnym parkiecie zmierzyli się z Klubem Sportowym Zawkrze Mława. Wyjściowy skład różnił się od tego, który rozpoczął spotkanie z Metrem Warszawa. Pod nieobecność Krzysztofa Zawiszy za atak odpowiedzialny był Tomasz Rosłaniec. W jego miejsce na przyjęciu zagrał Marcin Ozimek. Duet środkowych tym razem tworzyli Damian Wilki i Przemysław Kowalczyk.

Gospodarze bardzo słabo weszli w mecz. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego nie potrafili przedrzeć się przez szczelny blok rywali. Wyraźne problemy ze skończeniem ataku miał Rosłaniec. Goście utrzymywali wysoki poziom i w efekcie wypracowali sobie czteropunktową przewagę (7:3, 12:8). Seria błędów zawodników z Mławy sprawiła, że w krótkim czasie sytuacja na boisku zmieniła się o 180 stopni. Po skutecznym ataku ze środka Damiana Wilki, SPS prowadził 19:17. Ambitnie walczący przyjezdni, zdołali doprowadzić do wyrównania (22:22). Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy następnie zdobyli trzy punkty z rzędu.

 

Zwycięstwo za trzy punkty

W drugiej odsłonie SPS zdominował sytuację na boisku. Siatkarze z Mławy popełniali wiele błędów własnych, oddając rywalom punkty za darmo. Miejscowi siatkarze przewyższali przeciwników w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Najlepszym odzwierciedleniem tego, co działo się na parkiecie jest wynik: 25:8.

W trzeciej odsłonie garwolinianie nie zamierzali zwalniać tempa. Już na początku, miejscowi siatkarze odskoczyli na kilkupunktową przewagę ( 7:3, 10:5). Z upływem czasu powiększał się dystans punktowy pomiędzy oboma zespołami. W pewnym momencie wynosił on aż siedem oczek (18:11). Po tym jak trener Jakub Sokołowski wprowadził na parkiet rezerwowych, gospodarze nie mogli odnaleźć właściwego rytmu. Zawkrze bezwzględnie wykorzystało tą okazję i szybko zniwelowało straty (20:20). W decydujących akcjach więcej spokoju zachowali jednak siatkarze z Garwolina, którzy ostatecznie wygrali całe spotkanie 3:0. – Początek meczu w naszym wykonaniu był dość nerwowy. Udało nam się w miarę szybko poukładać grę. Mam nadzieje, że trzypunktowa zdobycz będzie zapalnikiem do dalszej pracy na treningach – mówi Jakub Sokołowski.

SPS 4CV Garwolin – KS Zawkrze Mława 3:0 (25:22, 25:8, 25:21)

4CV: Grabowski, Kisiel, Ozimek, Wilki, Kowalczyk, Rosłaniec, Zygadło (l) – Poreda, Trzmielewski, Antonik.


(ŁS) 2014-11-10 15:51:13

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    obserwator - niezalogowany 2014-11-10 19:44:47

    a gdzie Maciek A nie grał uuuu:D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do