
Pięciu setów potrzebowali siatkarze SPS-u Bell 4 CV Garwolin, by pokonać na wyjeździe GOSiR Mrozy.
Podopieczni Jakuba Sokołowskiego bardzo dobrze weszli w mecz i szybko wypracowali sobie pięciopunktową przewagę. Niestety nie udało im się utrzymać jej do końca. Gospodarze odrobili straty i wygrali 25:23.
Porażka w pierwszym secie podziałała mobilizująco na siatkarzy z Garwolina. W drugiej partii kontrolowali wydarzenia na parkiecie od początku do końca i wyrównali stan rywalizacji.
Niezwykle zacięta była trzecia odsłona tego pojedynku. Przez większą jej część garwolinianie musieli gonić wynik. Ostatecznie udało im się zniwelować straty i w efekcie do rozstrzygnięcia potrzebna była gra na przewagi. W niej sędzia przerwał akcję SPS-u, ze względu na uraz jednego z zawodników gospodarzy. W powtórzonej akcji garwolinianie źle przyjęli zagrywkę i ostatecznie przegrali tą partię 25:27.
W czwartym secie, podobnie jak w drugim, podopieczni Jakuba Sokołowskiego bezsprzecznie panowali na parkiecie. W tie-breaku szybko odskoczyli rywalom, po czym spokojnie kontrolowali wydarzenia. SPS wygrał decydującą partię 15:12.
- Świadomość, że możemy przegrać mecz mobilizująco wpłynęła na chłopaków. W dwóch ostatnich setach spisywali się bardzo dobrze i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę - podkreśla Jakub Sokołowski.
O kolejne ligowe punkty SPS Bell 4 CV Garwolin powalczy w sobotę we własnej hali (godzina 16:00) z UKS-em Olimp Skaryszew.
GOSiR Mrozy - SPS 4CV Garwolin 2:3
(25:23, 20:25, 27:25, 16:25, 12:15)
SPS: Grabowski, Zawisza, Wilki, Harazim, Rosłaniec, Skrajny, Ozimek/Chruściel (l) – Kisiel, Trzpil
(ŁS) 2017-03-15 09:01:01
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie