
Czas egzaminów i wyboru drogi życia zbliża się do nich wielkimi krokami, ale tej nocy nie myśleli o tym wcale. 21 stycznia uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Żelechowie bawili się na Studniówce
Do wspólnej zabawy przystąpiły w tym roku dwie klasy czwarte „Lelewela”, łącznie 47 przyszłych maturzystów. Wszyscy zebrali się, zgodnie z tradycją, w idealnie nadającej się na tego typu wydarzenia, „Łabędzim Dworze” w Żelechowie. Elegancki wystrój i dobrane menu budowały podniosły nastrój. Równie elegancko prezentowali się sami uczniowie. Panie zadawały szyku, a panowie prezentowali się jak prawdziwi dżentelmeni. Razem tworzyli niesamowity widok.
Przemiana serc i umysłów
Zanim jednak przyszła pora na zabawę, maturzyści zadbali o odpowiednią ceremonię powitalną. Wprowadzeniem zajęła się para studniówkowych gospodarzy: Patrycja Sadowska z kl. IVc i Jakub Kiliszek z kl. IVd. Za lata kształcenia, maturzyści podziękowali dyrektor placówki, Sylwii Tomaszek oraz wychowawcom: Annie Mosior i Katarzynie Mucha, a także Agnieszce Osial, która krótko pełniła obowiązki wychowawcy w klasie trzeciej.
Miłym słowem w stosunku do uczniów zrewanżowała się dyrektor. – Spędziliście tu wspólnie czas, nawiązaliście przyjaźnie, zdobyliście doświadczenia i wiedzę. Mam nadzieję, że zaprocentuje to za kilka tygodni, gdy zdawać będziecie egzamin maturalny. Wierzę, że dojrzeliście do tego, aby zmierzyć się ze światem i z marzeniami. Nie będzie to łatwe, ale nie ma rzeczy niemożliwych, a o marzenia trzeba walczyć – podkreśliła dyrektor „Lelewela”.
Gratulacji przyszłym maturzystom nie szczędzili także zaproszeni goście, przedstawiciele parlamentu i samorządu. Natomiast rodzice zwrócili się do nauczycieli. – Dzięki Państwa zaangażowaniu, byliśmy świadkami przemiany jaka dokonała się w umysłach i sercach naszych pociech. Obserwowaliśmy jak dzięki Waszym wysiłkom, stali się w pełni ukształtowani, z marzeniami i planami na przyszłość – mówili rodzice.
W pełni rozwinęli skrzydła
Gdy część oficjalna i pierwszy stres minęły, przyszedł czas na bal. Długą noc zainaugurował tradycyjnie polonez Wojciecha Kilara „Pan Tadeusz”, którego układ opracowała Joanna Włodarczyk. – A zaraz po polonezie uczniowie wraz z nauczycielami oraz zaproszonymi gośćmi odtańczyli tradycyjnego, profesorskiego walca –relacjonuje dyrektor Sylwia Tomaszek.
Dalszą zabawę poprowadził już zespół "DobraNocka", serwując balowiczom już bardziej współczesną muzykę. Pięknie bawiącą się, dorosłą już młodzież, pochwalili rodzice. – Kochani maturzyści, nawiązując do słów Janusza Korczaka, który mówił, że "dzieci rodzą się ze skrzydłami, a nauczyciele pomagają im je rozwinąć", śmiało można powiedzieć, że wasze skrzydła są już w pełni rozwinięte i odważnie możecie szybować w przyszłość, która czeka na was na kolejnych etapach życia. Z radością będziemy obserwować wasz dalszy rozwój i osiąganie sukcesów, których życzymy wam z całego serca – zaakcentowali obecni na balu rodzice.
Opiekę nad młodzieżą sprawowali razem z rodzicami przez cały czas wychowawcy. Oni także mogą potwierdzić, że żelechowscy maturzyści wspaniale bawili się do białego rana.
Tomasz Kępka
Zdjęcia zostały wykonane przez Studio Pieńkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie