Termin operacji już w maju – Zbiórka i licytacje dla Mai

6-letnia Maja Borkowska urodziła się z bardzo poważną deformacją prawej nóżki. Dzięki armii ludzi o wielkich sercach udało się zebrać środki na pierwszą operację dziewczynki, która umożliwiła Mai noszenie protezy i chodzenie. Na maj tego roku wyznaczono termin kolejnej operacji. Wtedy do Polski przylatuje światowej sławy ortopeda z USA dr Paley. – Do tego czasu na konto kliniki musimy przelać środki – ponad 100 tys. zł za sprawność naszej córeczki. Zaśniemy spokojnie dopiero wtedy, kiedy będziemy pewni, że zrobiliśmy dla Mai wszystko, co w naszej mocy. Prosimy, pomóż nam zapłacić za kolejną operację, za sprawność Mai! – apelują rodzice 6-latki.

Maja Borkowska z Woli Miastkowskiej ma 6 lat. Urodziła się z bardzo poważną deformacją prawej nóżki. Za dziewczynką pierwsza poważna operacja rekonstrukcji biodra, która umożliwiła jej noszenie protezy. Przeszła długą i bolesną drogę, aby móc teraz chodzić. Niestety Maja rośnie i teraz przyszedł czas kolejną operację, która utrzyma efekty dotychczasowego leczenia.

Pomógł światowej sławy ortopeda z USA

– O wadzie wiedzieliśmy jeszcze w czasie ciąży, ale kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy nóżkę Mai, łzy same płynęły po policzkach. W głowie kłębiły się pytania. Jak Maja poradzi sobie w przyszłości? Czy będzie miała szansę być sprawna? Jeszcze trudniej było, kiedy dzieci w jej wieku zaczynały chodzić, a ona jedynie pełzała po podłodze. Od kiedy skończyła 2 latka uczyliśmy ją chodzić w protezie. I tutaj pojawił się kolejny problem… Kikut, z którym przyszła na świat  Maja, był za krótki, przez co proteza spadała, przekręcała się. Byliśmy coraz bardziej bezsilni, a Maja coraz bardziej sfrustrowana tym, że nie jest w stanie sama chodzić. Najpierw szukaliśmy ratunku w Polsce. Ortopedzi ze szpitala w Otwocku nie mieli na naszą córeczkę żadnego pomysłu. Trafiliśmy wtedy do Poznania, ale tamtejsi lekarze nie byli w stanie zagwarantować, że operacja się powiedzie. Pojechaliśmy więc na konsultację do doktora Paley'a – światowej sławy ortopedy z USA, który kilka razy do roku przyjeżdża do Polski. Dopiero on tchnął w nas nadzieję i przedstawił plan leczenia. Z pomocą setek cudownych ludzi udało nam się zebrać środki na operację, którą Maja przeszła na początku 2019 roku! Doktor Paley przeprowadził operację rekonstrukcji prawego biodra, które u Mai nie wykształciło się do końca. Dzięki temu mogła rozpocząć naukę chodzenia w protezie nogi, na którą jest skazana do końca życia. Przeszła długą i bolesną drogę, aby móc teraz chodzić – opowiadają Agnieszka i Łukasz Borkowscy, rodzice dziewczynki.

Do maja przelew na ponad 100 tys. zł 

Niestety, to nie koniec leczenia 6-latki. – Teraz nadszedł moment na drugą operację, podczas której doktor musi usunąć zespolenie z prawej kości udowej, które utrzymywało biodro we właściwej pozycji od czasu pierwszej operacji, wykonać hemiepifizjodezę dalszego końca kości piszczelowej lewej (tzn. włożyć płytkę w kolano lewej zdrowej nogi, która bardzo się wykrzywiła) oraz plastykę tkanek kikuta. Termin operacji wyznaczono już na maj, ponieważ wtedy właśnie doktor Paley przylatuje do Polski! Do tego czasu na konto kliniki musimy przelać środki – ponad 100 tys. zł za sprawność naszej córeczki. Zaśniemy spokojnie dopiero wtedy, kiedy będziemy pewni, że zrobiliśmy dla Mai wszystko, co w naszej mocy. Prosimy, pomóż nam zapłacić za kolejną operację – za sprawność Mai! – apelują rodzice dzielnej 6-latki.

Raz już się udało!

Na przełomie 2018 i 2019 roku udało się zebrać ponad 457 tys. zł na pierwszą operację Mai. – Kochani, dzięki Wam, rodzinie, przyjaciołom, a także ludziom, których nawet osobiście nie znaliśmy udało się w bardzo krótkim czasie zebrać pieniążki na pierwszą operację naszej córeczki. Jak ja to mówię, to nawet nie była ekipa wsparcia, tylko cała armia ludzi o wielkich sercach. Jesteśmy za to ogromnie wdzięczni i nigdy Wam tego nie zapomnimy. Osiągnęliśmy cel: Maja chodzi. Teraz pragniemy jej to chodzenie ułatwić jak tylko się da. Druga operacja będzie dwuetapowa. Pierwsza teraz w maju, a druga, wydłużanie nogi za rok. Zrobilibyśmy najchętniej wszystko podczas jednej operacji teraz w maju, ale niestety implant, który będzie użyty do wydłużania nogi musi przejść procedury sprowadzenia z USA zanim będzie dostępny w Europie, więc musimy wydłużanie odłożyć w czasie – zaznaczają Agnieszka i Łukasz Borkowscy. 

Teraz potrzeba mobilizacji nas wszystkich, żeby Mai nie przepadła szansa na operację w maju. Zbiórka niedawno się rozpoczęła. Brakuje jeszcze ponad 122 tys. zł. Aby dokonać wpłaty na platformie SiePomaga.pl, kliknij tutaj. 

Pomóc można także dołączając do grupy z licytacjami dla Mai – kliknij tutaj oraz przekazując dla Mai 1% podatku. 

oprac. ur