
W miniony weekend ruszyła piłkarska ekstraklasa. Nie ma w niej niestety żadnego zawodnika pochodzącego z Garwolina. Jest jednak pomocnik Hubert Świder, zawodnik Korony Kielce, występujący w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. 18-letni piłkarz swoją karierę rozpoczynał w Promniku Łaskarzew.
Świder do tej pory grał w zespołach juniorskich Korony, w poprzednim sezonie występował już w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy w barwach kieleckiego klubu.
eGarwolin: Dla większości kibiców jesteś postacią anonimową. Mógłbyś na początek opowiedzieć coś o sobie?
HS: Swoją przygodę z piłką zaczynałem w Promniku Łaskarzew u trenera Jana Niedźwiedzkiego, a następnie w starszych grupach u trenera Armina Tomali. Później, od 2006 roku spędziłem 3 lata w Mazowszu Miętne, moim trenerem był Marek Krawczyk. Był to chyba jak na razie dla mnie najlepszy okres w mojej przygodzie z piłką, gdyż wiele z tą drużyną osiągnąłem, ale także atmosfera była taka, jakiej jeszcze w żadnej drużynie nie spotkałem. Miałem także występy w kadrze Mazowsza. Następnie trafiłem do Korony; pierwszy rok spędziłem w drużynie juniorów starszych – przez pół roku byłem kapitanem, osiągnęliśmy IV miejsce w Mistrzostwach Polski. Od roku występuję w zespole w Korony grającym w Młodej Ekstraklasie.
eG: Jakie są twoje silne strony? Dzięki czemu dostałeś się do klubu grającego w polskiej Ekstraklasie?
HS: Ciężko mi to oceniać. Starałem się zawsze solidnie pracować na treningach i na meczach dawać z siebie 100% i możliwe, że to było kluczem do sukcesu.
eG: Nie często zdarza się, że zawodnik z ligi okręgowej trafia do klubu z Ekstraklasy czy choćby do drużyny grającej w Młodej Ekstraklasie. Jak to się stało, że Korona zainteresował się tobą? Prowadzą jakieś obserwacje w naszym powiecie, np. w Miętnem?
HS: Kiedy graliśmy sparing w zimę w Miętnem, akurat trener Korony oglądał nasz mecz i w wakacje zadzwonił do trenera Krawczyka, by przekazać mu informację o zaproszeniu na testy. Pojechałem na 2-dniowe testy i akurat dobrze wypadłem. Ściągnięto mnie do Korony i jestem tu już dwa lata.
eG: Jaka jest różnica między treningami w zespole Mazowsze Miętne a w Koronie Kielce?
HS: Jeśli chodzi o jakość treningów, a także zaangażowanie, to nie ma praktycznie żadnej różnicy. Jedyna różnica jest taka, że w Miętnem spotykaliśmy się 3 razy w tygodniu, a w Kielcach mamy codziennie treningi i każdy trening jest specjalistycznie opracowany. W drużynie mamy w sumie 4 trenerów i do tego jest z nami na co dzień fizjoterapeuta, więc w razie jakiegoś urazu możemy liczyć na jego pomoc. Dużą rolę w naszej drużynie odgrywa trener od przygotowania fizycznego, który czuwa, żebyśmy nie byli przemęczeni, a jeśli coś nam dolega, ustala indywidualny trening. Powiem szczerze, że lepiej nie być kontuzjowanym, bo wtedy się czasami dwa razy ciężej trenuje.
eG: W Koronie masz się od kogo uczyć. Są tu tacy zawodnicy jak Aleksandar Vukovic czy Dawid Janczyk. Na kim się wzorujesz?
HS: Na co dzień nie mam styczności z tymi zawodnikami z pierwszej drużyny, ale miałem okazję kilka razy trenować z nimi. Są to normalni ludzie, którzy się nie wywyższają, a raczej starają się pomóc swoim doświadczeniem na boisku. Możliwość trenowana z takimi zawodnikami jak właśnie Vukovic czy Janczyk mobilizuje do ciężkiej pracy i dążenia do osiągnięcia ich poziomu.
eG: Korona Kielce wypadła bardzo słabo w tamtym sezonie w Młodej Ekstraklasie. Czy te rozgrywki dają piłkarzom tyle, ile powinny? Czy są dobrym przygotowaniem do gry w Ekstraklasie?
HS: Niestety zajęliśmy ostatnie miejsce w Młodej Ekstraklasie, ale u nas grał głównie młody zespół. W naszej drużynie rocznik 92 był najstarszy, czyli grała sama młodzież, a w większości zespołów właśnie rocznik 92 był najmłodszy i do tego dochodziło wielu zawodników z pierwszych zespołów. W rundzie jesiennej grałem mało z powodu kontuzji, zaś na wiosnę już byłem podstawowym zawodnikiem i grałem w większości pełne mecze. Nie występowałem jednak na swojej nominalnej pozycji, czyli środku pomocy; z konieczności byłem ustawiany jako środkowy obrońca.
W tych rozgrywkach można się wiele nauczyć, bo czasami graliśmy przeciwko dobrze znanym zawodnikom z boisk Ekstraklasy, takim jak m.in. Łukasz Garguła, Wojciech Łobodziński oraz Mariusz Jop i wielu innych. Na pewno z Młodej Ekstraklasy jest bardzo blisko do tego, by przebić się do drużyny grającej w Ekstraklasie.
eG: Masz to szczęście, że twoim trenerem jest Leszek Ojrzyński, który, jak sam mówi, stawia na młodzież, bo to się opłaca. Liczysz, że może dać ci szansę na występ w pierwszej drużynie? Czy gra w Ekstraklasie to dla ciebie spełnienie marzeń?
HS: Na razie nie liczę na grę w pierwszym zespole Korony. Myślę, że przede mną jeszcze dużo pracy, by zagrać w Ekstraklasie, mimo że trener Ojrzyński stawia na młodzież. Rzeczą oczywistą jest to, że od małego marzyłem, żeby zagrać w Ekstraklasie i fajnie by było, gdyby mi się udało spełnić to marzenie. Czas pokaże, czy uda mi się zagrać na boiskach polskiej Ekstraklasy.
eG: Jakie cele stawiasz przed sobą w nadchodzącym sezonie?
HS: Moim celem na najbliższy sezon jest jak najczęstsze granie w Młodej Ekstraklasie. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nas bardziej udany niż poprzedni. Oczywiście także za cel biorę sobie przebicie się do kadry pierwszego zespołu Korony, bo nie można spoczywać na tym, co się ma. Trzeba próbować piąć się w górę.
eG: Rozważasz powrót na boiska naszego powiatu czy na razie jest to sprawa zamknięta?
HS: W najbliższym czasie nie planuję powrotu na boiska w naszym powiecie, mimo że kontaktowali się ze mną ludzie z naszego powiatu w sprawie gry w ich zespole. Chciałbym spróbować swoich sił na wyższym poziomie rozgrywkowym. Myślę, że kiedyś jeszcze przyjdzie czas na powrót na boiska naszego powiatu, ale kiedy to nastąpi, ciężko mi przewidzieć.
Życzę powodzenia w rozwijaniu karieru oraz występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.
(Rozmawiał Łukasz Strachota) 2011-08-02 16:18:38
Foto: www.korona-kielce.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
jeszcze jest maciej górski pochodzący z puznówki a grający w młodej legii warszawa
świder dawaj do WG :) heheh :) pozdro