
Po niezwykle zaciętym spotkaniu, garwolińscy siatkarze pokonali na własnym parkiecie Spartę Grodzisk Mazowiecki 3:1. Było to trzynaste ligowe zwycięstwo podopiecznych Jakuba Sokołowskiego.
Do sobotniego pojedynku ze Spartą Grodzisk Mazowiecki garwolińscy siatkarze przystępowali jako faworyci. W odniesieniu zwycięstwa miała pomóc im własna hala, w której wygrali osiem z dziewięciu rozegranych spotkań. W porównaniu z poprzednim meczem, Jakub Sokołowski został zmuszony do dokonania jednej zmiany. Pod nieobecność Pawła Grabowskiego w podstawowym składzie wybiegł Łukasz Trzmielewski.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki punkt za punkt. Chwilowy przestój w garwolińskim zespole natychmiast wykorzystali goście, którzy odskoczyli na trzy oczka (12:9). Od tego momentu przyjezdni kontrolowali wydarzenia na parkiecie i w efekcie wygrali otwierającą partię 25:19. Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli siatkarze z Grodziska Mazowieckiego. Gdy na tablicy wyników widniał rezultat 16:13 dla przyjezdnych, Jakub Sokołowski posłał na parkiet Jakuba Skrajnego. Bardzo dobra postawa 17-latka w polu serwisowym pozwoliła SPS-owi zniwelować straty (17:18). Skuteczna gra blokiem w końcówce seta zadecydowała, że to gospodarze zapisali go na swoje konto (25:23).
Obronili dwie piłki setowe
Na początku drugiego seta czerwoną kartką za zbyt ekspresyjną reakcję po zdobytym punkcie ukarany został trener gospodarzy. Błędy w szeregach garwolińskiego zespołu spowodowały, że goście odskoczyli na pięć punktów (10:5). Dobra postawa w polu serwisowym pozwoliła miejscowym siatkarzom błyskawicznie odrobić straty (13:13). Przy stanie 18:18, SPS zdobył trzy punkty z rzędu. W tym momencie wydawało się, że spokojnie wygra tą partię. Chwila rozluźnienia w garwolińskim zespole oraz skuteczna gra blokiem zawodników z Grodziska Mazowieckiego doprowadziła do tego, że Sparta stanęła przed szansą zakończenia seta. Od stanu 24:22 dla przyjezdnych, garwolińscy siatkarze wygrali cztery kolejne punkty i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa w tej odsłonie.
W czwartej partii podopieczni Jakuba Sokołowskiego bezsprzecznie panowali na parkiecie. SPS szybko odskoczył rywalom, a następnie systematycznie powiększał przewagę. Ostatecznie garwolinianie wygrali tego seta do 14 i cały mecz 3:1. – Był to dla nas ciężki mecz. Rywale praktycznie nie popełniali błędów. Ważne, że udało nam się zdobyć komplet punktów. Nie ukrywam, że chcemy utrzymać się na trzecim miejscu, które z tego, co się dowiedziałem da awans do kolejnego etapu rozgrywek – powiedział po meczu trener SPS-u.
Kolejne ligowe spotkanie garwoliński zespół rozegra 31 marca w Warszawie, gdzie zmierzy się z MKS-em MDK.
SPS 4CV Garwolin – UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki 3:1
(19:25, 25:23, 26:24, 25:14)
SPS 4 CV: Trzmielewski, Rosłaniec, Kisiel, Wilki, Poreda, Zawisza, Ozimek/Zygadło (l) oraz Skrajny, Antonik.
(ŁS) 2015-03-24 17:25:36
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie