
Łączy sztukę z przestrzenią publiczną, upamiętnia jednego z największych polskich poetów XX wieku oraz 100-lecie garwolińskiej biblioteki. Ławeczka Mirona Białoszewskiego na Skwerze Józefa Piłsudskiego w Garwolinie została oficjalnie odsłonięta.
Uroczystość odsłonięcia ławeczki zorganizowano w czwartek, 5 grudnia. Na Skwerze Józefa Piłsudskiego w Garwolinie zebrali się pracownicy Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Garwolinie, czytelnicy, władze samorządowe, uczniowie oraz inni mieszkańcy. Przybyłych gości powitała dyrektor biblioteki Iwona Poreda. – Dzisiaj spotykamy się w tym miejscu, aby oddać hołd twórczości Mirona Białoszewskiego. To także okazja, by wspólnie celebrować literaturę, rozmowy i przestrzeń artystyczną, która może łączyć nas wszystkich – rozpoczęła.
Życiorys Mirona Białoszewskiego przedstawiła Bogumiła Kopyść. Miron Białoszewski urodził się 30 czerwca 1922 roku w Warszawie. Zmarł 17 czerwca 1983 roku. Polski poeta, prozaik, dramatopisarz i aktor teatralny. – W latach powojennych często bywał w Garwolinie, tu mieszkała jego matka, był też czytelnikiem naszej biblioteki. Naszemu miastu poświęcił kilka utworów, określając je w swojej twórczości „miastkiem wiecznym”. Miron Białoszewski to postać, która przez swoje życie i twórczość w wyjątkowy sposób łączyła świat literacki i codzienny. Choć najbardziej kojarzymy go z Warszawą, w której spędził większość życia i która była dla niego nie tylko domem, ale także niekończącą się inspiracją, nie możemy zapominać o tym, że Garwolin był ważnym elementem jego biografii i twórczości. Ławka-pomnik upamiętniająca Mirona Białoszewskiego, jednego z największych poetów XX wieku, będzie stanowiła symbol artystycznego dziedzictwa, zachętę do wspólnego spędzania czasu i rozmów o literaturze, ale będzie także symbolem upamiętniającym stuletnią rocznicę powstania garwolińskiej biblioteki – przemawiała B. Kopyść.
I. Poreda zauważyła, że ławeczka odwołuje się do tradycji, ale także współczesnych poszukiwań, łącząc sztukę z przestrzenią publiczną. Jest dziełem sztuki, łączącym funkcjonalność z artystycznym przekazem.
Burza mózgów
O tym, jak wyglądał proces tworzenia dzieła, opowiedział jego autor Grzegorz Mikulski. – Pojawiła się burza mózgów. Z panią dyrektor dyskutowaliśmy trochę, jak tego Mirona przedstawić i zrodziła się koncepcja, że Miron będzie siedział na nietypowej ławeczce. Jest to ławeczka bardzo prosta. Z jednej strony Miron siedzi na cegłach, które symbolizują jego korzenie, przeżycia, nawiązują do jego biografii, a jest ona dosyć burzliwa, przynajmniej w okresie młodości, bo przeżył powstanie warszawskie z płaszczyzny cywila. Siedzi na prostych deskach, które są z drugiej strony oparte na książkach, które z jednej strony nawiązują do biblioteki, a z drugiej jest to jego twórczość. To wszystko chciałem ująć, a proces tworzenia był czysto rzeźbiarski – opisywał artysta, któremu podziękowano za jego dzieło.
Centralnym punktem spotkania było odsłonięcie ławeczki. – Miron Białoszewski, choć najbardziej znany ze swojej poezji, pozostawił po sobie zapiski o codzienności, o mieście, o relacjach międzyludzkich. Mam nadzieję, że każdy z nas, kto usiądzie na tej ławce, poczuje się bliżej jego twórczości, będzie mógł chwilę odpocząć i pomyśleć o poezji, która potrafi odmienić życie – wyrażała nadzieję pani dyrektor. Podziękowała także władzom samorządowym i sponsorom.
Rozstrzygnięto konkurs
Rozstrzygnięto także konkurs plastyczno-graficzny, dotyczący twórczości Mirona Białoszewskiego. Koordynowały go Iwona Anisiewicz i Elżbieta Paduch. Był on skierowany do klas VI-, VII- i VIII szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych. Zadaniem uczestników było stworzenie pracy plastycznej lub graficznej inspirowanej wybranym utworem Białoszewskiego, zaś celem było nie tylko rozwijanie wyobraźni, ale także promocja twórczości Białoszewskiego. – Kolejny raz uczniowie zaskoczyli i zachwycili nas swoimi pracami. Ich jakość była wyjątkowa, a wybór 12 dzieł sprawił, że obrady jury były wyjątkowo trudne. Na konkurs spłynęło kilkadziesiąt prac, z których wybrano 12. Zostały one umieszczone w kalendarzu na przyszły rok – mówiła E. Paduch.
Głos zabrały przedstawicielki lokalnych władz. – Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Garwolinie to 100-lat tradycji, rozwijania pasji czytelniczych naszych mieszkańców, a w ostatnich latach wielokierunkowy, wielopłaszczyznowy rozwój, dzięki pracownikom, którzy łamiąc wszelkie stereotypy, schematy otwierają bibliotekę na Garwolin – przemawiała burmistrz Marzena Świeczak, która podziękowała sponsorom, mieszkańcom i pracownikom biblioteki. – Myślę, Miron Białoszewski będzie inspirował, rozmawiał z mieszkańcami, gośćmi i odpowiadał na pytanie: dlaczego całe życie w Garwolinie? – podsumowała. Starosta Iwona Kurowska zauważyła, że M. Białoszewski to człowiek wielkiego formatu. –Przyjeżdżał do naszego Garwolina, który nazywał miastkiem, jak do swojej oazy. Uciekał z Warszawy, której nie lubił, w której czuł się źle i klepał biedę, i w Garwolinie oddychał dużo swobodniej – zauważyła.
Na koniec pracownice biblioteki rozdały mieszkańcom kalendarze z pracami poświęconymi Mironowi Białoszewskiemu. Każdy mógł usiąść obok Mirona oraz zrobić sobie z nim zdjęcie.
Laureaci konkursu poświęconego Mironowi Białoszewskiemu:
Alicja Łosiak – ZS nr 1 im. Bohaterów Westerplatte w Garwolinie
Gabriela Zalech – ZS nr 1 w Garwolinie
Mateusz Dudek – ZS nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Garwolinie
Nikola Jałocha – PSP im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Gocławiu
Natalia Gniadek – ZS nr 1 w Garwolinie
Julia Więsek – ZS nr 1 w Garwolinie
Krzysztof Zalech – ZS nr 2 w Garwolinie
Edyta Trzydnik – ZS nr 1 w Garwolinie
Oliwia Flisek – ZS nr 1 w Garwolinie
Justyna Masna – ZS nr 1 w Garwolinie
Anna Zielińska – ZS nr 1 w Garwolinie
Michalina Mikulska – ZS nr 1 w Garwolinie
JS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie