
W środę 13 grudnia burmistrz miasta Garwolina Tadeusz Mikulski i starosta powiatu garwolińskiego Marek Chciałowski złożyli kwiaty pod pomnikiem im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, upamiętniając 36 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Wczoraj minęło 36 lat od wprowadzenia na terenie całego kraju stanu wojennego.
13 grudnia 1981 roku Polacy usłyszeli obwieszczenie generała Wojciecha Jaruzelskiego, który poinformował o wprowadzeniu stanu wojennego. Jako oficjalne powody tej decyzji władze podawały pogarszającą się sytuację gospodarczą Polski i groźby interwencji Układu Warszawskiego. W rzeczywistości komuniści obawiali się utraty władzy i narastających protestów.
Na ulicach miast pojawiły się czołgi i wojskowe patrole. Władze narzuciły obywatelom wiele ograniczeń, w tym m.in. zakaz strajków i zgromadzeń, zawieszenie związków zawodowych i większości organizacji społecznych, wprowadzenie godziny milicyjnej i konieczności posiadania przepustek przy opuszczaniu miejsca stałego zamieszkania. Restrykcje dotknęły także media. Pozostawiono jeden kanał telewizyjny i radiowy, znacznie zmalała liczba wydawanych gazet. Wyłączono komunikację telefoniczną i wprowadzono cenzurę korespondencji. Po późniejszym przywróceniu łączności, kontroli i cenzurze podlegały również rozmowy telefoniczne. Zarządzono również wstrzymanie wyjazdów zagranicznych do odwołania (zamknięto granice państwa i lotniska cywilne), a także czasowe zawieszenie zajęć w szkołach i na uczelniach wyższych.
Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku. W trakcie jego trwania internowano łącznie 10 131 działaczy związanych z "Solidarnością" a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni Wujek podczas pacyfikacji strajku.
Powołano dziesiątki tysięcy rezerwistów, zmilitaryzowano wiele instytucji (skierowano do nich 8000 komisarzy wojskowych, w tym 400 do resortów i instytucji centralnych), część strategicznych sektorów gospodarki, takich jak komunikacja, telekomunikacja, energetyka, górnictwo i porty morskie oraz 129 najważniejszych fabryk. Sądy zaczęły działać w trybie doraźnym.
Opór społeczny przeciwko decyzji władz przybierał równe formy: noszono oporniki jako symbol protestu, spacerowano w porze emisji w telewizji Dziennika Telewizyjnego, wydawano amatorskimi metodami ulotki i plakaty o treści antyrządowej. W wyniku braku perspektyw materialnych i ograniczenia wolności w następnych latach wyemigrowało z Polski tysiące naukowców, lekarzy, inżynierów.
Za Garwolin.pl, oprac. ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
zyja jeszcze ludzie którzy pamietaja jak ci panowie popierali stan wojenny. Dzis Ci towarzysze starajaq sie zapomniec ze nalezeli do post komun, by tylko utrzymac sie przy "pełnym korycie" gdziesie byli towarzysze w latach 80 tych, czerwone z sierpem i młotem sztandary to były wasze wizytówk,i. dzis byscie sprzedali dusze diabłu by tylko utrzymac sie przy "korycie" Na szczescie ludzie was pamietajab bcoscie byli za demokracią prawda towarzyszu Ducha miedzy innymi!!!!!!!!!!