
To był pierwszy tego typu zabieg przeprowadzony w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie i zakończył się sukcesem. W otwartej niedawno pracowni hemodynamiki, dr Karol Wrzosek wykonał angioplastykę wieńcową u 60-letniej pacjentki z powiatu garwolińskiego. – Ten zabieg bezwzględnie uratował pacjentce zdrowie i życie – przyznaje kardiolog.
Do tej pory, w otwartej w listopadzie 2017 roku pracowni hemodynamiki w garwolińskim szpitalu, były wykonywane zabiegi koronarografii w celach diagnostycznych. Polegały one na wprowadzeniu do naczyń wieńcowych kontrastu, który pozwalał na obejrzenie naczyń i stwierdzenie, czy pacjent jest zdrowy czy chory. W tym tygodniu, po raz pierwszy, wykonano angioplastykę wieńcową – zabieg, który uratował zdrowie i życie 60-letniej mieszkance powiatu garwolińskiego.
Obajwy były niejasne
– We wtorek w nocy, do szpitala trafiła chora z niejasnymi objawami, bez typowego obrazu zawału mięśnia sercowego w EKG. Została przyjęta, bo lekarze są czujni. Miała zmiany w enzymach, mogące świadczyć o tym, że jest to zespół wieńcowy. Pacjentka była także obciążona innymi poważnymi chorobami. W związku z tym następnego dnia została zakwalifikowana do wykonania koronarografii, w trakcie której stwierdzono krytyczne zwężenie jednego z naczyń wieńcowych – mówi Krzysztof Żochowski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Garwolinie. Pierwszą angioplastykę wieńcową w Garwolinie wykonał dr Karol Wrzosek, specjalizujący się w kardiologii inwazyjnej. Dla niego był to kolejny zabieg z tysięcy, które wykonał w swojej 15-letniej karierze.
Krytycznie zwężona tętnica 60-letniej pacjentki.
Zawał byłby prawdopodobnie śmiertelny
– W środę 17 stycznia wykonaliśmy zabieg, który nazywa się angioplastyką wieńcową. Był to pierwszy taki zabieg wykonany w garwolińskim szpitalu u chorego z ostrym zawałem serca i takie leczenie udało nam się skutecznie wykonać. Zabieg polegał na poszerzeniu krytycznie zwężonej tętnicy wieńcowej i wszczepieniu stentu wieńcowego. Stent jest rodzajem protezy, która utrzymuje otwartą tętnicę, stabilizując zmiany miażdżycowe i zapobiegając zapadaniu się tętnicy. Obecnie takie postepowanie jest standardem leczenia chorych z zawałami serca – mówi Karol Wrzosek.
– Pacjentka miała zwężenie w jednej z najważniejszych dla życia tętnic i to takie zwężenie, które jest zwężeniem rokowniczym, czyli takim, które wpływa na przeżycie pacjenta. Zamknięcie tej tętnicy skutkowałoby ogromnym zawałem. Przy obciążeniach tej pacjentki, byłby on prawdopodobnie dla niej śmiertelny. Ten zabieg bezwzględnie uratował pacjentce zdrowie i życie – przyznaje kardiolog.
Fot. Dr Karol Wrzosek, kardiolog.
Najnowsze standardy leczenia dostępne w Garwolinie
Lekarz podkreśla, że otwarta niedawno pracownia hemodynamiki w garwolińskim szpitalu ma bardzo duży wpływ na zdrowie i życie pacjentów z tego terenu.
– Po pierwsze pozwala leczyć z najnowszymi standardami, jakie panują w świecie. Tak samo leczy się zawały w Europie Zachodniej, w Ameryce, czy w jakimkolwiek innym cywilizowanym kraju, jak w Garwolinie. Możliwość wykonania takich zabiegów w naszym szpitalu skraca czas do interwencji i zapobiega postępującej z każdą minutą martwicy mięśnia sercowego. Nie ma potrzeby transportowania tych pacjentów do innych ośrodków. Czasem to nie godzina, ale godziny, upływają od podjęcia decyzji o transporcie do wykonania zabiegu w ościennym ośrodku – podkreśla Karol Wrzosek.
– Mamy nadzieję, że w niedługim czasie rzeczywiście każdy pacjent z ostrym zespołem wieńcowym, bo tak obecnie nazywane są zawały, będzie leczony praktycznie od ręki – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. To jest pewien standard opieki nad chorymi pacjentami z zawałami serca. Myślę też, że jest to coś, co cieszy również lokalną społeczność, i medyczną i pacjentów, którzy nie muszą jeździć po innych ośrodkach, bo tutaj wszystko w dobrym standardzie jest na miejscu – dodaje kardiolog.
Chrzest bojowy
Czym był ten zabieg dla garwolińskiego szpitala? – To był chrzest bojowy. Do tej pory byliśmy na manewrach, a teraz poszliśmy na bój – mówi Krzysztof Żochowski. Dyrektor szpitala przyznaje, że placówka nie posiada jeszcze kontraktu na kardiologię interwencyjną. Zapewnia jednak, że pieniądze za przeprowadzenie tego zabiegu, ratującego kobiecie życie, w mniejszym czy większym stopniu zostaną od NFZ wyegzekwowane.
ur
Fot. z zabiegu koronarografii: arch. eG, fot. tętnicy udostępnił dr Karol Wrzosek
Przeczytaj także:
W szpitalu w Garwolinie wykonano pierwsze w historii koronarografie!
Hemodynamika w Garwolinie otwarta z udziałem ministra Radziwiłła
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Brawo Panie Doktorze - wielki szacun dla Pana
Dajcie im medal!!
Przeczytaj także: pierwsze w historii koronarografie - w dziejach Garwolina dodajmy